reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

witajcie

dziekuje wam za mile slowa :-) co do diety
Aniu nie poddam sie tego sie nie obawiaj :-) co jak co,ale jestem na zakrecie zyciowym i albo schudne albo bede tyc dalej...wybralam to pierwsze :tak:

Agata mam takie samo zdanie co do tych kaszek
dobrze,ze tu w nich jest mneij cukru niz w pl :tak: ja jestem zadowolona
Hania wcina mi ta kaszke Musli od 15 miesiaca i bardzo ja lubi,a ja sie ciesze,ze zjadla cos pozywnego a nie tak slodkiego :happy:

Derika ja mysle,ze nie ma co zalowac,ze tu przyjkechalas
no z opieka zdrowotna nie jest tak kompetentnie jak jestesmy przyzwyczajeni z polski,ale da sie zyc :rofl2: fakt,nie raz mnie tu wkurzyli,ale tez bardzo mi sie spodobalo,ze badaja krew zanim podadza antybiotyk
a w razie czego zawsze mozna wsiasc w samolot i poleciec do lekarza w pl :rofl2: fajnie,ze mamy taka alternatywe

co do pobytu tutaj,to my w planach powrotu do kraju nie mamy
fakt,nie wykluczamy powortu,bo nigdy nie mow nigdy,ale w planach mamy osiedlenie sie na dobre tutaj,kupno domu,dzieci zaczna tutaj i przedszkole potem szkole i wtapie czy beda chcialy porzucic tutejsze zycie,a jednak bedziemy sie kierowac zdaniem naszych dzieci,bo jestesmy rodzina i ich zdanie bedzie dla nas b.wazne
mi sie w N. bardzo podoba :-) z wielu wzgledow
do Pl milo sie jezdzi na odwiedziny,ale jednak wracajac tutaj z wakacji w pl mam poczucie,ze wracam do siebie:happy:

ide poczytac co jeszcze sie tu dzialo
wlasnie zmuszam Milene by sie na chwile polozyla,bo za godzine jedzie na rytmike
a ja sie zastanawiam czy uda mi sie wybrac na basen:nerd: hmm...choc watpie czy K. mnie pusci bo dzis mamy rocznice slubu i wiem,ze bedzie winko...moje ulubione Martini Blanco :-)
 
reklama
No to ja jestem na etapie nic mi tu nie pasuje, mam wrarzenie że w Pl wszystko mi bardziej odpowiadało, począwszy od mieszkania, pogody, aż do sklepów, odśnieżonych ulic, a nawet wody w kranie.
Pozostaje żyć nadzieją że za 2 lata mi się odmieni.
Myśleliśmy żeby tu popracowac kilka lat i wrócić do Pl ale nie wiem jak to będzie.
A czy wy posługiwałyście się tutaj od początku biegle angielskim, znałyście choć troche norweski?

Alan znowu szaleje, nie daje mi przed kompem posiedzieć ani chwili.
 
Aniu zajac bardzo wspolczuje,ze malenstwo tak cierpi :-( ech..nawet nie wiem co pwoiedziec....jedynie moge zyczyc zdrowka dla malenstwa i sily dla Was rodzicow ..

Marta czy ten balik dzisiaj? koniecznie pokaz nam coreczke
no i ty Aga rowniez pania lew pokaz :-) Aga super,ze nie dlugo sie kurs zaczyna,pewnie sie cieszysz co?;-) a moglabys napisac mi cos o tym Bergentest? jak on wyglada,czy wg ciebie jest baaardzo trudny,bo ja jesli uda mi sie skonczyc wszystkie 3 stopnie nauki to chcialabym do niego podejsc,sprawdzic sie,ale jestem ciekawa czy to jest mozliwe zdac po 1,5 roku nauki,slyszalam,ze bardzo malo osob zdaje..

Kasiu jak tam u ciebie? jak Emma? raczkuje juz?

Agata zazdroszcze @ :sorry2: ja nadal nie dostalam po porodzie,ale pewnie nie dlugo przyjdzie,skoro przestalam karmic..
wczoraj kupilam sobie test ciazowy,bo jzu swiruje z braku @,jakies schizy mam jak tylko cos mi sie rusza w podbrzuszu :sorry2: nie bralam tabletek anty dla karmiacych,bo moj gin z pl mi odradzil,ze wzgledu,ze jestem mama synka i nie wiadomo jak te hormony by sie na nim odbily z a lat XX,no to tylko na gumkach jechalismy i 2 razy nam sie zdarzylo,ze nam sie zagubilo badziewie w akcji :-p:rofl2: wczoraj doszlismy do wniosku,ze jednak wiecej dzieci miec nie chcemy (no moze ja cos czuje,ze za wiele lat bym chciala,ale to takie niepewne uczucie we mnie,ze postanowilam sie okreslic na NIE), i K. zgodzil sie,ze pojdzie poddac sie zabiegowi podwiazania :blink: bardzo sie ciesze,bo nie bede msuiala sie jakimis hormonami szprycowac,ani jakichs spirali zakladac:blink::rofl2:
 
darika my na poczatku poslugiwalismy sie wlasnie po angielsku :tak:
po 9 miesiacach moj maz poszedl na pierwszy kurs dla poczatkujacych,potem firma fundnela mu kurs dla sredniozaawansowanych,ale moj jeszcze w domu sie uczyl duzo z eskk,ogolnie po pol roku nauki zaczal mowic komunikatywnie po norwesku
fakt nadal robi jakies byki w wymowie,ale wszyscy go rozumieja i to najwazniejsze :happy:

a co do pobytu tutaj to jak dlugo jestes??
bo najbardziej krytyczne sa pierwsze 3 miesiace...ojj wtedy to ja plakalam i zalowalam ze tu przyjechalam :sorry2: ale potem jak reka odjal
my przez pierwszy rok po przyjechaniu tu nie bylismy w pl,wiec sie czlowiek zaklimatyzowal
jakbysmy latali do pl czesciej pewnie byloby gorzej,albo okres klimatyzacji potrwalby dluzej?.. tak mysle
 
OJ Lilka ja tak jak ty , placz i zgrzytanie zębów, ale dla mnie najgorsza była samotnośc:-(, jeszcze na poczatku ta sł. zdrowia nie dała mi w kośc i pierwsze trzy miechy były okropne , potem przyszedł czas zmieny nastawienia i szkola i jakos się zaklimatyzowałam:tak:, co do języka to o angielsku bez problemu można sie tu dogadac i funkcjonowac , bo mąż juz ponad trzy latka i po norwesku ani trochę i żyje , załatwia wszystko :tak:, ale jak ja chciałam do pracy to podstawa to norweski:tak:....no, ale jestem na razie w pl i ładuje baterie:rofl2:.ale plany mamy w pl:) Nie martwcie sie dziewczyny , dzieciaki nie chorują , tak trzymac !!!!
Darika powiem ci zmień tylko nastawienie i jakoś sie uloży , znajdx sobie jakieś hobby w domku albo cokolwiek bo od siedzenia w domu to ja świra dostawałam:-D, ale tak naprawdę Norwegia to cudowny kraj ....wyłączaja znachorstwo:wściekła/y:jak to Ania ujeła i Kasia.
Dziewczyny co do @ to ja chyba zwariuje , bo ja biore tabl. i jakos pare dni temu jakieś dziwne plamienie dostałam:rofl2: i nie wiem o co biega?powiem tylko , ze zapomialo mi sie wziąś przez dwa dni troche sie poszało ....:sorry2::happy:
a dzisiaj cala chalupa dla nas bo teście wyjeżdżaja do wieżycy na 3 dni:-pi chyba gonic będziemy się po tych pietrach jak czarek zaśnie oczywiście..albo zbłądźimy do ich łazienki bo maja wanne z masaąmi i bąbelkami i takimi tam:sorry2:......
 
a mi sie nie wydaje az tak bardzo trudny ten test, jakbys chciala to mam w domu z 2002 roku moge skserowac i ci wyslac
 
o ana to wieczor pelen szalensstw sie zapowiada.
ja nie mialam problemu zeby sie zaaklimatyzowac, dlatego ze bywalam w norwegii wiele razy przez kilka lat i wiedzialam ze przyjade tu po studiach. dopiero teraz jak poznalam od podszewki sluzbe zdrowia, czy problemy mieszkaniowe to mnie bierze nerwica.
ja tez poczatkowo po angielsku, a teraz po norwesku. my jeszcze nie wiemy czy zostaniemy tu na stale, maz jest bardzo znudzony norwegia, mysli o szwecji, a ostatnio cos wspomina o hiszpanii
 
hej hej :-)
Dziweczyny rozumiem Was jezeli chodzi o sluzbe zdrowia,a mi sie wydaje ze to po czesci nie z braku wiedzy tylko z lenistwa...to jest strasznie leniwy narod :baffled:
Zajac sprobuj do jakiegos lekarza polskiego , Agata ma namiary albo wogole probowac u innych lekarzy:tak: ciezka sprawa ....zycze duzo zdrowka
NAtanek gratulacje dla Synusia, silny chlopaczek :tak:. Ja kupowalam kapciuszki w PL takiez fundacji pajacyk ktore profilowaly nozke i nie wygladaly jak ortopwedyczne a zakladalam dlatego zeby nie miec problemow z praniem bo jak tak caly dzien polata w rajstopkach po dywanei to brudne jednak od tego kurzu i zreszta zalezy jak masz w domku czy cieplo czy chlodniej kwestia indywidualna mysle:tak:
Lilka nie wiem czy wstawie fotki bo nie wiem czy robili w przedszkolu :confused: al ebyla jako jedyna wymalowana jako ksieznicza, rowniez tuszem do rzes :-D
a do do wazektomii to podziwiam Karlosa ze sie odwazyl i ze si e nie boi ze to wyrok na jego ego:tak: no i dla Ciebvie spokoj, mozecie szalec dowoli :-D.
Ja tez robie sobie test co jakis czas bo glupie mysli bo na razie nie stac mnie zeby wydac 2000nok :baffled: cholipcia...
Maya ma kaszelek ale nie ide dolekarza bo to przez katarek ma kaszelek, daje jej 2,5ml wapna w syropie i 10 kropelek wit C 3 razy dziennie i zobaczymy, powinno przejsc samo :tak:. Natala ma juz tylko lekki katarek ale to z roznicy temperatur juz teraz...
Anka milego wieczorku :-D:-D:-D pelnych szalenstw w wannie :-D:-D:-D
Agata a myslke ze Ty musisz isc z tym do gina...bo cos za mocno krwawisz ...i te bole podbrzusza...nie chcesz tego sprawdzic :confused:
Darika spokojnie przyzwyczaisz sie.
ja ogolnie nie zwracalam uwagi na to czy jestem tutaj czy w PL byle z moim Kochanym Mezusiem :tak::-)...byle razem :tak:...
ja chodzilam na spacery, albo chalupke sprzatalam...zawsze cos sobie znalazlam :-)
tak jak Anka pislala trezba zmienic nastawienie, na sile nikt nie bedzie Ciebie trzymal
, chyba :confused:
moj dom jest tam gdzie moja rodzinka*:-):-):-)
*rodzinka czyli maz i dzieci
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, mysle że macie racje musze spróbowac zmienić nastawienie, ale to trudne, D do późna w pracy, ja sama z Alanem, jeszcze on źle znosi te zmiany, budzi się w nocy co godzinę, a w PL ładnie spał, z niczym się nie wyrabiam, pełna dezorganizacja w nowym miejscu, mój angielski słaby, tzn mam mało okazji żeby go sprawdzić.
Może jak zima minie i wiosna zakwitnie to mi się nastawienie poprawi.

A co do @ to ja własnie dostałam pierwszy po porodzie po prawie 8 miesiącach.

lilka jestem tutaj 3 tygodnie. Wgóle to ty dl amnie jakaś bohaterka jesteś, z trójką dzieci w obcym kraju, jeszcze na forum czas znajdujesz, ja z maruderem Alanem, ciągle w tyłach, dzisiaj tak jęczał po południu, że pierwszy raz straciłam cierpliwość i miałam go dość, to chyba to zmęczenie.

A czy wasi mężowie długo pracują, tzn ile godz dziennie, bo D od 7.00 do ok 18 -19.00.
 
reklama
darika to szczesciara z ciebie z @, ja dostalam 3 miesiace po porodzie i trwala rowno 2 tyg:wściekła/y:. moj tez pracuje cale dnie po 10-12h i do tego 7 dni w tygodniu, srednio raz w miesiacu ma dzien wolny
 
Do góry