reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z norwegii

Lilka tak mi przykro to prawdziwa tragedia:-(

ja nie wiem co sie dzieje ostatnio, ale ciagle takie informacje mnie otaczaja. Najpierw moi znajomi poszli na usg okazalo sie ze dziecko jest marte i musiala je urodzic, bo po cesarce trzeba by troche odczekac zanim sie by starali znowu i odradzali. To byl 4 miesiac. Potem zaraz przyjacielowi z ktorym sie wychowywalam urodzilo sie dziecko, lekarze nie dawali mu szans.. zylo kilka dni, zmarlo. Niedlugo po tym kolezanka poronila w 16 tygodniu.... juz powoli wymiekam:-:)-:)-:)-(


ja jestem padnieta, bo tesciowie byli, bylo sztywno, nie bylo o czym gadac wiec po 1,5 godziny poszli.... zrobila tort ale maz powiedzial ze ledwo go w siebie wmusil zeby nie bylo afery ale byl straszny,, no i rzeczywiscie jakis mdly:baffled:

kolega poprawil hamulce,, sprawdzilam po przejechaniu sie hamulce nic nie smierdza, nic nie trzyma, mam nadzieje ze przejdzie i pojade w srode;-)
 
reklama
dziekuje kochane za slowa wspolczucia
do Kingi jeszcze nie dzwonilam bo normalnie nie wiem co jej powiedziec :-( domyslam sie,ze urodzenie martwego dziecka bylo dla niej potwornym przezyciem i czekam...

Agata faktycznie duzo u ciebie takich historii...cos strasznego :no:

ooo junior sie obudzil

Agata jak tam Danielek?
ja Gabrielowi daje juz z 2 butelki na dobe,maly tyle je ostatnio,ze potrafi wypic 2 piersi i jeszcze 210ml mleka :szok: a jak widzi butle to az sie trzesie na jej widok z radosci
karmic postanowilam,ze bede pol roku i jak widze jego radosc na widok butelki to jakos mi smutno:sorry2:
 
ja jeszcze butli nie dalam, caly czas jedziemy na cycu, ale mysle zeby od przyszlego tygodnia wprowadzic dodatkowo np marchewke
 
tampeza no to może po przeprowadzce będziemy miały do siebie niedaleko.:-)

lilka przykre co spotkało twoich bliskich:-(, ja też poroniłam 2 lata temu w lipcu, to był 10 tydzień, serduszko nie biło na usg, ciąża obumarła, miałam zabieg, przeżyliśmy to strasznie, nasze pierwsze wyczekane, wymarzone maleństwo, właśnie wtedy pierwszy raz wyjechałam na 2 tyg do Norwegii żeby nie zwariować. W końcu doszłam do siebie i po 3 miesiącach miałam w brzuchu Alana :-), ciąża w wielkim stresie żeby się nie powtórzyło, teraz mam mojego kochanego brzdąca :-), ale o tamtym dzieciątku nigdy nie zapomne, łezki kręcą się nawet po takim czasie.
Jeśli chodzi o pocieszanie to denerwowały słowa w stylu, lepiej że to się stało niż miałoby urodzić się chore, albo będziesz miała jeszcze wiele dzieci.
Rozumiały dziewczyny które też przez to przeszły, od nich słyszałam, że to było i zawsze będzie nasze pierwsze maleństwo a ja zawsze będę jego mamą.
 
witam!no i dzionek minął:tak: mały wlaśnie zasną także mam trochę wolnego:eek: niestety z wyjazdu do Bergen nici,za daleka droga,podobno 500 km od nas(a może A specjalnie tak powiedział żeby jechać gdzieś bliżej bo wolny czas najchętniej spędza w domciu:dry:) ale i tak było fajniutko~! pojechaliśmy do Oslo,zabraliśmy kuzynkę i jej męża,jest w ciąży:-) termin na 7-20 marzec także może do nas dołączy:happy: szliśmy z wizytą do króla i królowej no ale stwierdziliśmy,że nie ma co im przeszkadzać:-D:-D:-D dzisiaj też padał śnieg ale miło było:-) my raczej na pewno się nie przeprowadzimy :-( A pracuje jakieś 500m od domu:-p dużo zdrówka życzę wszystkim chorowitkom!!!
 
przepraszam ale nie doczytałam ostatniej strony a tu takie tragedie!!!:-( bardzo mi przykro lilka i darika , nie mam pojęcia co bym zrobiła w takiej sytuacji i wole o tym nie myśleć! cieszę się bardzo darika że masz swoje maleństwo i mam nadzieję, że twój brat z żoną lilka doczekają trgo samego:tak: ciężko jest żyć z tą myślą,że straciło się dziecko,ale życie toczy się dalej...i trzeba przez to przebrnąć
 
mam pytanko,czy któraś z was chodzi z dzieckiem na basen:confused: bo pewnie nie orientujecie się czy w okolicy mojego zadupia jest jakiś dla dzieci:eek:
 
natanek ja chodzilam z lamia na basen, bardzo jej sie podobalo, teraz chce zaczas z jaskiem. gdzie kolo ciebie jest to nie mampojecia:-D
darika mi rowniez bardzo przykro z powodu twojej straty
 
Hejka Babeczki ;-),
na wstepie bardzo wspolczuje Lilka Twojej rodzince :-( i Darika z powodu Waszej straty...straszne...
u minie jakos czas leci...tesciowa nawet mnie nie wkurza, jest normalnie znosna jak nigdy...
jutro bede jezdzic po helestationach zeby mi Maye zaczepili bo w natepny poniedzialek to troche za pozno a z apteki dzwonili w piatek ze szczepionki do odebrania, wiec czeka mnie jutro klocenie sie z moja helsesoster:crazy:...jak ja to uwielbiam:baffled:
Agata a pisalas ze tesciowa robi dobre torty a tutaja wpada :-D...
moi sie obzarli tortem i Natalka specjalnie dla babci zdmuchalal swieczke, sama chciala:tak::-D!
odezwe sie jutro co i jak
Pozdrawim Wszystkie Mamuski to dla Was z okazji wczorajszego Swieta :tak:
25umgpv.gif


spokojnej nocki
11vp1sl.gif
 
reklama
musze sie pochwalic, ze bejbik mi sie naprawil wczoraj, najpierw godzina na cycu, ale potem spala od 22 do 8 rano :szok:, teraz tez spi:szok:. to juz druga noc pod rzad jak sie nie budzila.
 
Do góry