Kochane jesteście :-), a już się bałam że zapomniałyście o mnie
Widze że wszystkie początki na obczyźnie ciężkie, żyje nadzieją, że z dnia na dzień będzie lepiej.
natanek mówisz 2 miesiące i jeszcze się nie przyzwyczaiłaś, ja za 2 m-ce jade do Polski na pare dni, myśle że złapie oddechu i wróce ze zdwojoną siłą, chociaż jak pomyśle o tej długiej podróży

(prom +7 godz samochodem), ale jedziemy z mężem więc samolot odpada, bo auto potrezbne. Fajnie że twój mąż ma dziś wolne, miłęgo dnia życze, mój też dziś wolne, ale poszedł na stolarnie (tam pracuje) porobić jakieś półki dla nas.
Dla
Yasminki spźnione życzonka! (bardzo podoba mi sie to imię :-))
Ana zdrówka dla twojego synka, widze że też się zmagacie z chorobą, trzydniówka objawia się wysoką gorączką, a na trzeci dzień drobna wysypka (choć nie zawsze). W Polsce teraz dosłownie epidemia, dzieciaki chorują że szok

)
Pzodrowienia dla reszty.
Wyżej nas mieszka Polak

, gdzie się nie obejrze polskie blachy.
Alan już coraz lepiej się czuje, gorączki nie ma, kaszel przechodzi, jeszcze na antybiotyku i inhalacjach, ale od dziś miałam go stopniowo na dwór wyprowadzać, a że mamy ru piękny taras to w koncu wyjdziemy choć na 15 min. :-)