reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

hej dziewczyny

dzieki za zyczonka dla Sandry,, my juz powoli mamy dosc nastepnej impezki bo w czwartek byla jedna, a w piatek z tymi szczepieniami sie wkurzylam, a jak pojechalismy z autem na sprawdzenie hamulcow bo taki polak mi zmienil (mechanik:crazy:) to sie okazalo ze robota spieprzona, hamulce trzymaja i kazali jak najszybciej poprawic bo zjaram nowe hamulce:angry:
a jak pojechalam do kolegi norwega i mi odkrecil kola to powiedzial ze tak skrecone ze mogly mi kola odlecic w czasie jazdy:angry: no i poprawil troche, ale ***** czy ten polak nie wie ze ja dwojke dzieci woze w aucie:angry::angry::angry::angry: jak nie umie robic to nich sie nie bierze, ja do miasta jade po zakretach przy fjordzie jak mi hamulce by siadly to katastrofa gotowa:angry::angry::angry:

wiec mam juz dosc wszystkiego, codziennie cos nowego....meczy mnie to:baffled:

Kasia - ze szczepieniami to zaszczepie Daniela we wtorek bo mam umowiana wizyte. W poniedzialek sprawdze jeszcze te hamulce i jesli wszystko pojdzie dobrze to w srode pojade, bo juz mam dosc ostatnio tego kraju...pal licho ta podroz, odpoczne sobie w PL

jeszcze mam cala chate do wylizania i o 15 mam kogos odebrac, wiec musze zmykac,,, ohh jak mi sie nie chce tego przyjecia dzisiaj, ale to polacy wiec powinno byc fajnie..

ps... wiecie ze duzo Polakow przebywajacych w PL i pobierajacych tzw. dagpenger czyli cos w rodzaju bezrobotnego musza zwrocic cala kwote:szok:
nie wolno przebywac poza krajem i pobierac to,, sprawdzili ich z jakiego adresu IP logowali sie do NAV wypelniajac sprawozdanie, oraz gdzie wybierali pieniadze:szok::szok::szok:
 
reklama
NAJLEPSZE ŻYCZENIA URODZINOWE DLA SANDRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale masz dobrze agathe z tym przyjęciem!!! jakbyś mieszkała gdzieś blisko Lommedalen to miałabyś znajomego mechanika,mój Arek pracuje na warsztacie:-p ja wstałam dzisiaj ze straszliwą depresją:-( przez tą pogodę od trzech dni nie wychodzę z małym z domu,cały czas sypie:szok: najchętniej przespalabym cały dzisiejszy dzień:tak: może któraś z dziewczynek mieszka w Lommealen:confused: serdecznie zapraszam na kawulca:tak: ale znając życie to na tym zadupiu jesteśmy sami:dry: współczuję tym co muszą oddać teraz tą kasę,no ale trzeba było nie kombinować:tak:
 
Kasiu zapraszam na kawke jak bedzoesz w Bergen :tak: a bedziesz w lipcu, nie?
na koncercie :-D ale nie wiem czy my bedziemy:confused: bo moze w PL ale na razi ez praca nic nie wiadomo wiec moze wogole nie pojedziemy:sorry2: ale daleko jeszce wiec jak co dam znac :tak:
a co do pogody to racja...deszcz to w sumie dla mnie juz ocdziennosc, przyzwyczailam sie a frajda dla dzieci bo kaloze i slizganie po mokrej trawie :-D
ale wiosna jest pienka w Bergen i lato tez, mi najbardzoej sie podoba ze jets dlugo jasno;-).
Agata normalnie katastrofa jakas :crazy: wspolczuje CI...kazdego takie cos potrafi wyprowadzic z rownowagi ...
Anka jak Skarbek sie czuje? mam nadzieje ze lepiej :blink:
do mnie tesciowa przyjechala na odwiedzinuy i bedzie w Norge 10 dni...ale to ostatni raz chyba jak na razie wiec daje sobie na luz :-D noze pochowane :-D
Maya nawet dobrze ja toleruje, nie placze a nawet sie usmiecha do niej...
a wczorajs ie doswiedzialam ze Nasi wspolni przyjaciele ktorzy sa malzenstwem sie rozwodza :szok: jestem w szoku i mi smutno z tego powodu...sa malzenstwem 3 lata i wspolnie jezdzilismy na wakacje i wogole...ehhh....duzo by opowiadac:-(

a co do tych pieniedzy Agata to maja cholerna racje !!!! teraz tez bym polowe zabrala swiadczen Polakom ktorzy ni e maja prawa albo nie zglaszaja ze wyjezdzaja do PL i dalej pobieraja:crazy: bo to nieladnie w stosunku do tych co zostaja a tez maja rodziny w PL
 
No nie wiem czy duzo, ale tym troszke chetnie sie podziele... dziekuje za zaproszenie, chetnie skorzystam... moge tu zagladac co jakis czas :) Aniu.. a nie teskno ci za bergen? W sumie piekne miejsce z morzem i gorami.. niepowtarzalne :) a te deszcze mocno przereklamowane, np teraz juz chyba od 6 dni nie pada... jeszcze troszke a zapomne jak deszcz wyglada :D Powodzenia w kuracji ... duzo, duzo wytrwalosci... i obyscie jakos do poniedzialku dotrwali, ze tez zawsze wszytko sie przyplatuje w weekendy :/
to dokładnie zawsze zaczyna sie wekend i jakieś przeboje:):baffled:a jesli chodzi o deszcze poczekaj kochaniutka , widzę wyżej , że juz Kasia oświeciła temat :-D, ale to właśnie tak wyglada....no , ale każdy może prztrwac niepogodę i deszcze niespokojne, wystarczy dobre ubranko i super nastawienie a jakoś przyjdzie czas , że i deszczowe Bergen sie pokocha:tak:

Aniu tak mi Was szkoda :-( ale mam nadzieje ze to wirus a nie cos z refluksem....
a i nie podawaj nic cieplego do picia bo to wzmaga wymioty...mozna podac cole :tak:
mam nadzieje ze szybko wroci do siebie nasz Przystojniaczek :-) jeden z niewielu na BBnorge :tak:
a na pupcie najlepsze teraz wietrzenie i smarowanie kremem;-)
ale pewnie to wszystko wiesz...
Iza mi Natalka tez spadla z lozka na poduszki na szczescie ;-) biedna Karolcia pewnie glowka ja bolala:-(.
Agnieszka ja tez tak mam...jak gdzies bzasem co sschowam to szukam i szukam...ze znalesc nie moge :rofl2: hiih....i Tomek sie smieje ze mnie a ja latam i sie wkurzam...

alimon dlugo jestes w BRG?
Wiesz co Martuś ten refluks to chyba nam teraz sie przydał bo te jego picie na maksa nas teraz rartuje, coli raczej :baffled:nie jestem przeciwna, ale słyszałam , że niktórym pomaga , ja nie zaryzykuje , zresztą biegam jak jakis gestapowiec , żeby czarek nie pil gazowanych , bo po tym też brzuszek wzdyma:tak: .

Agata no to chyba pech dal tych Polakow , przecież to było oczywiste, wszystkim sie wydaje , ze to raj nie pracowa i dostawac kasę z Norwegii , nie wszystko jest takie proste , mój dlatego tam siedzi , a za dni w pl kaski nie dostanie ...mogliby troche pomyslec:tak:. zgadzam się Marta...

a ja po wizycie na pogotowiu , dowiedziałam sie to co juz wiem , czyli bezowocna wizyta , alejestem spokojniejsza , mam podawac smectę i stosowac dietę, kupiłam jeszcze w apteece taki produkt na biegunki firmy hipp-kleik marchwiowo ryzowy , niestey jedna butle bo deficyt , jakaś epidemia:angry: jest w trójmieście i ciężko , żeby to dostac, ale czarek tego ruszyc nie chce , francuski piesek:-D, smecta tez mu nie wchodzi to dostaje na śpiocha , jak nie kuma co sie dzieje:rofl2:. niestety kupki jak woda , nie ma poprawy, zobaczymy , może po tych zawiesinach coś sie poprawi wieczorem:tak:, mam nadzieję....
 
Ostatnia edycja:
Natanek ja też myślałam , ze jak mieszkam na zdupiu to nie mozliwe , żeby jakiś swój tam mieszkał a przed samym wyjazdem pare chałupek za moją stał samochód na polskich blachach i to z trójmiasta:-D, no ale na zanjomosc sie nie załapałam:rofl2:, napewno sa jakieś kółka polonijnew pobliskim większym mieście:tak:, więc jakos możesz sie integrowac , zreszta czy BB ci nie wystarcza:-D:-D??
alimon podpisuje sie pod prośbą Kasi, zapraszamy na wątek:
https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...kach-z-norwegii-17383/index4.html#post3134892
 
Ostatnia edycja:
jasne,że wystarcza:szok: ale fajnie by było pogadać z wami na żywo bo pisanie nie bardzo mi wychodzi:baffled: jeszcze trochę to do jakiejś wprawy dojdę:eek: muszę tylko częściej zaglądać,a jak pójdziemy na spacer to po drodze będę zaglądać do garaży:-p albo od razu będę walić do drzwi jako zdesperowana:crazy: :-D:-D:-D:-D:-D
 
ana mam nadzieje ze Czarus juz lepiej i to tylko trzydniowka
alimon witamy i zapraszamy
agata wiesz, ja tez juz u polakow samochodu robic nie bede, zmieniali mi pasek rozrzadu i klape na podwozie zle przymocowali, tak ze w szwecji w niedziele w nocy nam odpadla i nie wiadomo bylo co robic. dobrze, ze moj jechal ze mna to jakos sie wczolgal pod samochod i sznurkami to pozwiazywal. zadzwon teraz i opierdziel go, przeciez moglo sie wam cos stac:wściekła/y:
marta stavanger wcale nie lepsze z tymi deszczami, zycze cierpliwosci z tesciowa, ale jesli to ostatni raz to na pewno dasz rade
natanek tu tez sypie, chyba od poniedzialku, czy srody, ale temp dodatnia wiec wszystko topnieje, a w nocy zamarza.
kasia planujecie przeprowadzke?
u nas bylo znowu rano akcja kupa, tylko nieco mniej niz ostatnio. Lamia rano sciagnela pieluche, zalozyla spodnie od pizamy i zwalila kupsko. na szczescie tylko pizama byla ufajdana, a resszta mokra, nigdzenie porozcierala zawartosci:-D
 
Arek właśnie wrócił z pracy i oznajmił,że jutro ma wolne:-) nareszcie:szok: mam nadzieje,że mimo złej pogody gdzieś wyruszymy:tak: ale nie do sklepu i z powrotem:-D:-D:-D:-D:-D u nas jest raczej na minusie także lodowiska nie będzie:eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze :sorry2:, przepraszam że się przywitałam tylko i niewiele zaglądałam, ale przygotowania do wyjazdu, wyjazd i same rozumiecie jak to jest.
No ale od 2 dni jestem w Norge :szok:, podróż znośna, mimo że Alan wciąż chory (zapalenie oskrzeli ale podleczone), na miejscu strasznie zmęczona i przerażona, ale powoli dochodze do siebie.
Mieszkanie które znalazł nam Daniela szef w pierwszym momencie wydawało mi się straszne i kompletnie nie przygotowane dla Alana ( w porównaniu do naszego przytunego gniazdka w Polsce), ale powoli je urządzamy i widze światełko w tunelu.
Pierwsza noc koszmar, Alan gorączkował i płakał cały czas na rękach. Na drugi dzień nic nie mogłam zrobić bo on ciągle na rękach albo płacz.
Dzisiaj już jest lepiej, powoli się przyzwyczaja.
Tak mi było go żal, zmiana klimatu, stres, choroba, ząbkowanie, wszystko się nałożyło.
Byłam przerażona, płakałam razem z nim i kazałam Danielowi rezerwować nam bilet powrotny bo nie zostane tu ani chwili dłużej.
Jednak chyba początkowy szok mija....
Mam nadzieje że jakoś to będzie. :tak:Postaram sie zaglądać jak tylko sie zadomowie i znajde czas.
Dziewczyny czy wasze początki też nie były łątwe?
 
Do góry