reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

a moj maly trol dopiero usnal, ale widze ze na rozmowy sie nie zalapalam.
dzieki za slowa otuchy, co dalej bedzie to nie wiem, bo jakos nie chce mi sie juz walczyc, wyglada na to ze tylko mi zalezy na tym zwiazku (ale chyba coraz mniej)
u nas tez pada snieg caly wieczor, tylko pewnie jutro stopnieje, bo temp dodatnia.
dostalam dzis paszport dla Yasminy, super, bardzo szybko im poszlo, w zeszly czwartek skladalismy wniosek, a juz wczoraj bylo awizo. oczywiscie wybieram sie na swieta do PL i chyba zostane kolo miesiaca wiec pojade samochodem, tym bardziej ze koszt podobny, a z 2 maluchow problem na lotnisku, no i samolot jest o 6 rano:angry:
zycze wszystkim dobrej nocy
 
reklama
i jeszcze taki "grzeszny" zarcik-zagadka na dobranoc..

o jaki zespøl chodzi? :-D

608094Jesus Loves YMCAPicture
sam tytuł podpowiada:-D
YMCA, chodzi ci o The Village People, to chyba ma tyle lat co my:rofl2:
a moj maly trol dopiero usnal, ale widze ze na rozmowy sie nie zalapalam.
dzieki za slowa otuchy, co dalej bedzie to nie wiem, bo jakos nie chce mi sie juz walczyc, wyglada na to ze tylko mi zalezy na tym zwiazku (ale chyba coraz mniej)
u nas tez pada snieg caly wieczor, tylko pewnie jutro stopnieje, bo temp dodatnia.
dostalam dzis paszport dla Yasminy, super, bardzo szybko im poszlo, w zeszly czwartek skladalismy wniosek, a juz wczoraj bylo awizo. oczywiscie wybieram sie na swieta do PL i chyba zostane kolo miesiaca wiec pojade samochodem, tym bardziej ze koszt podobny, a z 2 maluchow problem na lotnisku, no i samolot jest o 6 rano:angry:
zycze wszystkim dobrej nocy
no zdwójka to gorzej to ogarnac w samolocie:baffled:,ja lece samolotem i tez mam o 6 wylot z BERGEN , potem przesiadka w Oslo i o 10 jestem Gdańsku:tak:.
Niunia a ty tez samochodem:confused:, i do karlskrony:confused:a z Gdyni do WAS JESZCZE...:-:)szok:
 
Agnieszko ja dopiero przeczytalam o Twoich problemach..jast mi bardzo przykro, to straszne..ja tez jestem od kilku tygodni praktycznie sama bo J. zajety i praktycznie to w domu tylko nocuje.. ja przez to tez wymeczona fizycznie i psychicznie, duzo konfliktow jest bo ja juz coraz mniej mam cierpliwosci i panowania nad nerwami, dodatkowo mysle ze pigulki antykoncepcyjne chyba powaznie mi nie sluzå.. ale u Ciebie to jazda bez porøwnania.. ja to bym sie chyba zalamala.. ale nie rozumiem gdzie i po co On wyjezdza? a to z kontrolowaniem to jakis bzdurny argument jest..z calego serca zycze Ci sily zarowno w ciele jak i w sercu.. wez dziewczynki i jedz do Polski, tam masz Mame i pomoc. moze zostan tam dluzej.. tak bardzo chcialabym Ci jakos pomøc.. czy Ty masz jakis dobrych znajomych tam u siebie w Stavanger? mam nadzieje ze nie jestes w tym wszystkim sama. wspolczuje Ci i jeszcze raz zycze zeby wszystko sie dobrze potoczylo..

dobranoc...

:(
 
witajcie kochane!
ja mialam dzis nerwa na dzien dobry!ja tego mojego meza to kiedys zabije!stwierdzilismy wczoraj ze ten samochod co kupil Kubie wymieni bo cos przy bateriach nie styka, wiec ja zapakowalam go postawilam na lawie, wstaje rano i co!?i kurna jak postawilam tak stoi!szlag mnie trafil!niedlugo to wlasnego mozgu ze soba zapomnie do pracy wziac!tylko ze on jedzie do pracy a to ja sie zmagam z Kuba zeby mu wytlumaczyc ze samochod jest popsuty a on uparcie chce jezdzic!brak slow!
Aniu my lecimy samolotem z Oslo (Sandefjord Torp) do Warszawy a z Warszawy jeszcze 200km ale zostajemy u meza brata ciotecznego na noc bo dlugo sie z nimi nie widzielismy wiec do domu zjedziemy dopiero w sobote!ale chyba juz sie nie moge doczekac!
zastanawiam sie tylko jak ja przezyje tu od marca do grudnia bez pojechania do domu???kurcze moze byc ciezko to jednak pare miesiecy!
u nas piekne sloneczko pewnie pojdziemy dzis na spacerek!
no lece bo klusek mnie meczy!
 
dziewczyny ratujcie , spac nie moge:no: i kłade sie o 2 , cos mi sie popsuło :baffled:...
dzisiaj wstałam znowu o 10 , ale jakaś umęczona, zjedlismy sniadanko i wybralismy się na białe szaleństwo, tyle śniegu napadało przez noc , że szok:szok:.Pół godziny potarzalismy sie w śniegu i myk do domu ,bo Czarkowi zaczęły gilonki leciecic:yes:, mróz jak cholercia:tak:.
 
czesc kochane

ajj nie mam kiedy na spokojnie z wmai popisac,wczoraj bylam juz tak zmeczona ze poszlam spac
dzisiaj od rana mam robote,bo do Karola firmy przyjechal serwisant z Angli od ich maszyn i uczyl K. napraw itd.
no i dzis jest ostatni dzien i K. zaprosil go do nas na kolacje
takze robie pieczen,sprzatam chacjende i zajmuje sie trojka dzieci...i to wszystko na raz :dry:
jestem padnieta...w niedziele sie bycze a mlody dziecmi sie zajmuje:dry: a co!

ok lece bo Gabi juz wola
 
Lilka to masz teraz:szok: akcje:tak:, wy macie chyba co drugi dzien gości , jak dla mnie super , bo ja się tylko prosze o towarzystwo:rofl2:, no ale wiem , że dla ciebie to też wyzwanie , ogarnąc sajgonik dziewczynek i z małym przy cycu:-D.
a ja dzisiaj w domku kompletnie nic nie zrobiłam oprócz obiadku, byliśmy dwa razy na dworzu i potem jeszcze na zakupach jedzonkowych , więc czasu mi zabrakło a teraz mam labe :tak:...po tych szaleństwach z małym padam na mordkę.dziewczyny czy kiedykolwiek słyszałyście o metodzie nauczania Helen Doron, w necie czytałam , ale moze któraś z Was coś słyszała lub ktos z Waszego otoczenia korzystał....z chęcia się zapoznam z Waszą opinią:tak:.
Ania jak samochodzikowa akcja:confused:
 
U nas tez pelno sniegu na dworze, z malutka bylam na spacerze, a starsza byla w przedszkolu i tam sie wychasala.
Lamia dala dzis popalic w nocy, spala ze mna w lozku i obudzila sie o 1.30 zaczela hasac, bawis sie, gadac itd i tak jej zeszlo do 4.30:angry:. 3 godziny walczylam i w koncu zasnela a rano nie moglam jej obudzic do przedszkola, dobrze, ze tam troche odespala.
bylismy tez w koncu na policji zlozyc wniosek o pozwolenie dla malej, czas oczekiwania na odpowiedz....4 miesiace:szok:
wyjazd do PL na swieta juz zorganizowany, jade 22 grudnia i bede 3 tygodnie.
Ana mam nadzieje, ze moze teraz uda nam sie spotkac
 
Agnieszka to nie zły miałas cyrk:baffled:, ja też taka akcje kiedys miałam , jezu myślałam , że wyjde z siebie, teraz jak mi tak wyję, to go uspokajam i mówie , że wszyscy już śpią , wymieniam wszystkie jego ulubione postacie i zabawki, czasem poskutkuje a jak nie to poprostu nie reaguje aż sam sie usopkoi , ale gotuje się we mnie na maksa:-D:-D:-D.myslę , że to kwestia ich wieku , że takie jazdeczki maja w nocy :tak:.a co do PL , to ja chyba dłużej zostanę, a nie chiałabyś też dłużej zostac, moze coś by przemyslał, że jedak kogos brakuje w domku:confused:....i ty bys też odżyła napewno:tak:. i ja bym cie troche pomęczyła, bo z Mostów do Kazika rzut beretem:-D nawet na pieszo. a pisałam ci o Mrzezinie:-)?
 
reklama
Nie pisalas, a co tam w Mrzezinie, moja kolezanka tam mieszka.
chcialabym moze i zostac dluzej, ale z drugiej strony nie chce Lamii odzwyczaic od przedszkola no i mamy kontrole z Y w helsestation.
Lamia w nocy nie wyla, tylko sie bawila i gadala, normalnie wyspane dziecko, jak jej mowilam ze ma sie polozyc to grzecznie sie kladla i za 2 minuty znowu gdzies tam po mnie chodzila
 
Do góry