agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
plan upadl, siedze w domu:-( ta znajoma powiedziala ze troche nie chetnie ale musi jechac bo dzwonili zeby potwierdzic i glupio bylo sie wymigac:-(
maly nadal spi jak zabity probuje go budzic co jakis czas ale nie daje rady
niezle nocka sie zapowiada
bede musiala sobie jakies zajecie wyszukac bo takie lezenie z nim w lozku i pobudka co 10-20 minut to doprowadza mnie do
latwiej mi sie to znosi jak jestem rozbudzona
maly nadal spi jak zabity probuje go budzic co jakis czas ale nie daje rady

niezle nocka sie zapowiada


