reklama
Lilka my korzystamy z ksiażki o nazwie NY i NORGEoki doki Aniu ale jutro,bo druga polowa siedzi na kompie gdzie mamy zdjecia :-)
a wielka jestem ze hej
Ania ty chodzilas na kurs dla poczatkujacych...czy korzystalas z tej ksiazki Pa Vei 1 ??
pytam,bo na kurs gdzie ja sie chce zapisac to ten kurs ma rozne stopnie,A,B,C,D,E (i chyba na tym koniec) i wlasnie kurs A obejmuje lekcje z tej ksiazki od 1-10
jestem ciekawa na czym konczy sie ta 10 lekcja...i co pzrze te 10 lekcji tam sie pzrerobi
i z ćwiczeń o tej samej nazwie
a schemat z tego co piszesz podobny bo my przez pierwszy semestr przrobiliśmy 10 lekcji i dalej bedziemy ciągnąć z tej książki
powiem ci , ze chlopaki z mojej grupy korzystali z Pa Vei na innym kursie i oznajmili , ze ta nasza jest bardziej przejrzysta , ja osobiscie nie wypowiadam się bo nie znam tej twojej, Kasia chyba z niej sie uczy.
u mnie 10 lekcja kończy sie na czytance podróżowaniu , ogólnie pierwsz te lekcje to same podstawy i mysle , ze nie będziesz miał problemu ze słowkami i zwrotami , bo juz je znasz , siedząć tyle w Norwegii, ja tu troche trochę tam i taka lipa z tym moim językiem , tez idę na łatwiznę i po angielsku szprecham
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
Marta,Ania dzieki za wypowiedzi
Marta jak bedziesz miala czas napisz mi co przez te 10 lekcji
(rozdzialow) sie przerobi,czy troche tego jest zeby sie porozumiec jakos??
wiecie,myslalam ze mi calkiem przeszlo,ze juz za pl nie tesknie itd.jadac do polski czulam sie super,bo finansowo czlowiek zupelnie inny,odbity,na wiecej sobie moglismy pozwolic i wogole...ale wrocilismy i jakos nam teskno i ciezko
Karlos mowi z ejakby mial prace za 6tys.miesiecznie to by wrocil do kraju
on po studiach,inz.mechanik,wiec dobry kierunek skonczyl,ale za tyle to nie wiem gdzie by dostal prace
a powiem wam ze mnie ciagnie do kraju jak diabli....dobrze ze nastepna wizyta za rok.....musi mi przejsc bo padne chyba
mam nadzieje ze to wina hormonow
ok i ja mowie dobranoc bo oczy mi sie zamykaja
do nastepnego klikania :-)
papaaaa
Marta jak bedziesz miala czas napisz mi co przez te 10 lekcji
(rozdzialow) sie przerobi,czy troche tego jest zeby sie porozumiec jakos??
wiecie,myslalam ze mi calkiem przeszlo,ze juz za pl nie tesknie itd.jadac do polski czulam sie super,bo finansowo czlowiek zupelnie inny,odbity,na wiecej sobie moglismy pozwolic i wogole...ale wrocilismy i jakos nam teskno i ciezko
Karlos mowi z ejakby mial prace za 6tys.miesiecznie to by wrocil do kraju
on po studiach,inz.mechanik,wiec dobry kierunek skonczyl,ale za tyle to nie wiem gdzie by dostal prace
a powiem wam ze mnie ciagnie do kraju jak diabli....dobrze ze nastepna wizyta za rok.....musi mi przejsc bo padne chyba
mam nadzieje ze to wina hormonow ok i ja mowie dobranoc bo oczy mi sie zamykaja
do nastepnego klikania :-)
papaaaa
wiesz co Lilka mamy podobne oddczucia, mężus tez stwierdził , że jakby mial prace z pensja w tych granicach nie zastanawiał by sie wcale, ja jakos ostatnio pozytywnie jestem nastawiona z N i snuje plany z tym krajem , ale jak tam jestem to czasem nie dół dopada, najgorze jest to , ze mi trzydziech stuka a ja jeszcze nie pracowalam w zawodzie i czuje , że te studia na marne a kto mnie przyjmie po trzydziestce bez doświadczeni....porażka , tyle tematów sie przewija wokół życia w Norwegii, czasem to smutek ogarnia , że nas tak wywiało do innego kraju....
a taka tez jest prawda , ze człowiek im więcej ma tym jego potrzeby się zwiekszają. ostanio jak bylismy na urlopie w Kazimierzu i wieczorkiem siedzielismy sobie z właścicielem i słuchałam jak pieprzył , że on za tysiąc złotych nie wstaje z łóżka to porażka .....ludzie biedniej żyją i daja radę ....i raczej wstaja i zapierdzielaja do wieczora , żeby miec tysiaka...a z drugiej strony to strzela mnie jak takie są wypłaty w naszym kraju , a wszystko drogie , pewnie sama zuważyłaś jak tu przyjechałaś
a taka tez jest prawda , ze człowiek im więcej ma tym jego potrzeby się zwiekszają. ostanio jak bylismy na urlopie w Kazimierzu i wieczorkiem siedzielismy sobie z właścicielem i słuchałam jak pieprzył , że on za tysiąc złotych nie wstaje z łóżka to porażka .....ludzie biedniej żyją i daja radę ....i raczej wstaja i zapierdzielaja do wieczora , żeby miec tysiaka...a z drugiej strony to strzela mnie jak takie są wypłaty w naszym kraju , a wszystko drogie , pewnie sama zuważyłaś jak tu przyjechałaś
agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
hej dziewczyny
ja ostatnio chodze wczesniej spac, bo mala mi sie znowu budzi w nocy, wiec cale rozmowy w tloku na BB mnie omijaja
Marta wcale zle nie wygladasz, choc brzuszek masz wiekszy niz moj, ale nie widze zeby ci duzo w inne czesci poszlo, nozki nasz zgrabne jak modelka;-)
a co do wyjazdow do Polski to ja tez mocno czuje to po potrfelu. Tak wszystko poszlo do gory, ze ostatnio az sie zapytalam czy im sie ceny nie pomylily ze za 4 rolki papieru toaletowego zaplacilam 8 zl
moze ja tego nie zauwazylam wczesniej ale chyba tyle nie placilam. Chore ceny. Jak bylismy w kwietniu to wcale nie szalelismy mocno i robilismy sobie jedzenie na miejscu, tylko sporadycznie jakas rybka na miesice i wydalismy duzo wiecej niz tutaj zaczelam patrzec na ceny ze jest jednak wiele produktow nawet spozywczych ktore mozna kupic tutaj taniej niz w PL, wiec naprawde jest to niesprawiedliwe.
Teraz zdecydowalismy ze jak pojedziemy do PL to na max. tydzien zebysmy mogli sobie troche pozyc i poczuc ze jestesmy na wakacjach, a nie ciagle pieniadze liczyc.
No nic koncze, bo musze mala zaraz wziasc na dwor, bo mi od rana szaleje;-)
ja ostatnio chodze wczesniej spac, bo mala mi sie znowu budzi w nocy, wiec cale rozmowy w tloku na BB mnie omijaja
Marta wcale zle nie wygladasz, choc brzuszek masz wiekszy niz moj, ale nie widze zeby ci duzo w inne czesci poszlo, nozki nasz zgrabne jak modelka;-)
a co do wyjazdow do Polski to ja tez mocno czuje to po potrfelu. Tak wszystko poszlo do gory, ze ostatnio az sie zapytalam czy im sie ceny nie pomylily ze za 4 rolki papieru toaletowego zaplacilam 8 zl
moze ja tego nie zauwazylam wczesniej ale chyba tyle nie placilam. Chore ceny. Jak bylismy w kwietniu to wcale nie szalelismy mocno i robilismy sobie jedzenie na miejscu, tylko sporadycznie jakas rybka na miesice i wydalismy duzo wiecej niz tutaj zaczelam patrzec na ceny ze jest jednak wiele produktow nawet spozywczych ktore mozna kupic tutaj taniej niz w PL, wiec naprawde jest to niesprawiedliwe.Teraz zdecydowalismy ze jak pojedziemy do PL to na max. tydzien zebysmy mogli sobie troche pozyc i poczuc ze jestesmy na wakacjach, a nie ciagle pieniadze liczyc.
No nic koncze, bo musze mala zaraz wziasc na dwor, bo mi od rana szaleje;-)
witam i dzieki za odzew. czasami rzeczywiscie na wyprzedazach jest taniej, ale co do jakosci i wytrzymalosci obuwia, to ma duzo do zyczenia. nie powiem zdarz sie ,z e trafie cos super, ze wytrzyma jedno , a nawet deoje dzieci. przegladam ebaya niemieckiego i wydaje misie, ze jakos tam ladniej dzieci ubieraja. moja najstarsza ma 9 i pol, a jak patrze na ciuchy dla tego wieku , to rece opadaja. te ladniejesze maja tez ladna cene. niedlugo do szkoly i jesien i znowu zmiana garderoby i rozmiarow i tak siedze i szukam ciekawych rzeczy. pozdrawiam.
reklama
Hejka,
No i kolejny tydzień sie zaczal:-). U mnie akurat fatalnie bo mnie glowa boli, cisnienie spadlo na dworzu, zaciagnelo sie niebo i pewnie bedzie padac. A mi nawet kawa nie pomaga,masakra. Takze dzisiaj nie poszlam sprzatac, olalam tych brudasow. Mam jeszcze jutro i srode i koniec. Ide na macierzynski, he he.
Natalka ma katerek,zalapala pewnie z przedszkola. Ale daje jej syropek z rutyna i takimi tam mam nadzieje ze nic sie z tego nie rozwinie
. ale w nocy to maiala jakies koszmary, ja w sumie na czatacch spalam zeby mi z lozka nie spadla, bo lubi lunatykowac jak ma koszmary. Jakis do dupyten dzien dzisiaj :-(.
A co to tesknoty za PL to ja tesknie za mojej mamy ogrodem gdzie sa juz jabluszka do jedzenia, swierza salata, marchewka i wogole. No i ciagnie mnie do mojej mamy bo ma troche prolemow. Musi sie teraz zajmowac babcia ktora jest po wylewie i dwa tygonie temu maiala udar. No i lezy juz prawie jak warzywo na lozku. A ze moze mowiec to jeszz mojej mamie takimi tekstami zarzucie ze masz ochote ja zostawic i isc w cholere
. A moja mama za dwa tyg bedzie maial operacje na kolano wiec tez nie bedzie jej lekko:-(.
A moj brat i siostra tez za granica, dokladnie na wyspach brytyjskich, wiec moja mama jest sama, bo moj tata tez za granica w Niemcach siedzi zeby na remont chalupki zarobic.
No i za moja przyjaciolka,z ktora moge godzinami gadac na gg albo przez skypa.
My tez dopiero za rok sie wybierzemy do PL. Tak sobie wlasnie pomyslalam ze Maya wogole nie bedzie nikoko znala oprocz Nas rodzicow, a bedzie juz mila 9 m-cy, ale bedzie dla niej szok, wszyscy beda sie usmiechac i glupkow z siebie robic a ona nie edzie wiedziala o co chodzi
.
A co do rzeczy to ja zostawiam tylko ubranka dla drugiego dziecka.I to w dodatku pogruntownym przebieraniu.
Bucikow zadnych nie zostawilam, bo raz ze to niezdrowo, kazdemu dziecku inaczej sie noga ksztaltuje, a po drugie Natalka strasznie nieszczy buty
, normalnie szook, jakby non stop kopala w ploty albo sie przweracala.
Zycze Wam Milego dzionka
No i kolejny tydzień sie zaczal:-). U mnie akurat fatalnie bo mnie glowa boli, cisnienie spadlo na dworzu, zaciagnelo sie niebo i pewnie bedzie padac. A mi nawet kawa nie pomaga,masakra. Takze dzisiaj nie poszlam sprzatac, olalam tych brudasow
. Mam jeszcze jutro i srode i koniec. Ide na macierzynski, he he.Natalka ma katerek,zalapala pewnie z przedszkola. Ale daje jej syropek z rutyna i takimi tam mam nadzieje ze nic sie z tego nie rozwinie
. ale w nocy to maiala jakies koszmary, ja w sumie na czatacch spalam zeby mi z lozka nie spadla, bo lubi lunatykowac jak ma koszmary. Jakis do dupyten dzien dzisiaj :-(.A co to tesknoty za PL to ja tesknie za mojej mamy ogrodem gdzie sa juz jabluszka do jedzenia, swierza salata, marchewka i wogole. No i ciagnie mnie do mojej mamy bo ma troche prolemow. Musi sie teraz zajmowac babcia ktora jest po wylewie i dwa tygonie temu maiala udar. No i lezy juz prawie jak warzywo na lozku. A ze moze mowiec to jeszz mojej mamie takimi tekstami zarzucie ze masz ochote ja zostawic i isc w cholere
. A moja mama za dwa tyg bedzie maial operacje na kolano wiec tez nie bedzie jej lekko:-(.A moj brat i siostra tez za granica, dokladnie na wyspach brytyjskich, wiec moja mama jest sama, bo moj tata tez za granica w Niemcach siedzi zeby na remont chalupki zarobic.
No i za moja przyjaciolka,z ktora moge godzinami gadac na gg albo przez skypa
.My tez dopiero za rok sie wybierzemy do PL. Tak sobie wlasnie pomyslalam ze Maya wogole nie bedzie nikoko znala oprocz Nas rodzicow
, a bedzie juz mila 9 m-cy, ale bedzie dla niej szok, wszyscy beda sie usmiechac i glupkow z siebie robic a ona nie edzie wiedziala o co chodzi.A co do rzeczy to ja zostawiam tylko ubranka dla drugiego dziecka.I to w dodatku pogruntownym przebieraniu.
Bucikow zadnych nie zostawilam, bo raz ze to niezdrowo, kazdemu dziecku inaczej sie noga ksztaltuje, a po drugie Natalka strasznie nieszczy buty
, normalnie szook, jakby non stop kopala w ploty albo sie przweracala.Zycze Wam Milego dzionka
