reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

t5k9ig.jpg
 
reklama
Marta u nas brali akt malzenstwa i znowu kopiowali :baffled:
w sumie wszystko od nowa....
dlatego ciesze sie ze do 2013 roku mamy spokoj z papierkami

a wiecie na czym polega wystapienie o pobyt staly??
bo jesli przez 5 lat tu zostaniemy,a zapowiada sie ze tak,to nastepne pozwolenie chcielibysmy juz stale

ok ja znikam do lozka bo mi mlodsze dziecie popalic dzis dalo od samego rana :baffled:

dobranoc i do jutra :-)
 
No no i poszły spać :-D, słodkich snów :-D
A napiszę Wam jeszcze co dzisiaj zrobiłam. Sorki że tak dużo piszę :-(ale mam czasem czyli prawie zawsze słowotok, ale słuchać tez umiem :tak:
No wiec ubiegłej nocy obudziło mnie (1:40')wkurzające pukanie dochodzące z pokoju nad nami. Starzy z góry wyjechali i młody(19lat)Christopher zaprosił swoją laskę na bzykanko. Tylko że trochę za głośno i w dodatku w sypialni starych czyli nad nami :baffled:.
Już chciałam iść dobijając się do jego drzwi żeby natychmiast przestał walić w podłogę a w MÓJ SUFIT!!! ale na szczęście przestał:wściekła/y:
ale dzisiaj poszłam do niego i powiedziałam żeby przestał "tym czymś"walić w podłogę jak śpi u rodziców w pokoju. Zrobił się czerwony i powiedział: "OK"
Mam nadzieję że ta noc bedzie CICHO!!! chociaż na razie nie jest bo są kumple u niego...ale to może być bo pokój mamy dalej od salonu.

DOBRANOC:-D!!
 
Ostatnia edycja:


ja juz na nogach od 7, mąż mnie obudził:wściekła/y:
ale mocna kawka mnie postawiła na nogi, musze chyba ograniczyc te nocne buszowanie po necie, to jakis obłęd:rofl2:.
Tampeza masz już jakiś pojazd kosmiczny dla swojej małej?
Maryta to masz wesoło ze swoimi sąsiadami, ale mogłaś dac poszalec małolatowi:-D:rofl2:, nie wiesz jak to było....:laugh2:.
 
hej, a mnie mala odbudzila dopiero o 9,, wiec sobie pospalam, chociaz nie wiem czemu czesto sie budzilam w nocy. Pod koniec pierwszej ciazy jak juz bylam naprawde ciezka to jak spalam to czasem mnie biodra bolaly - taki nacisk:-D
a tym razem jeszcze nawet kilograma nie przytylam a tez mniei bolaly dzisiaj:szok:

no nic nie ma co sie rozczulac, trzeba przezyc.

Z tymi zachciankami to nie jest jeszcze tak zle, bo zdarza sie moze raz na miesiac i zazwyczaj daje rade z nimi walczyc, ale wczoraj to moja wina, bo malo jadlam w ciagu dnia i nie dosc ze mialam ochote to bylam poprostu glodna:baffled:

nic nastepnym razem bede madrzejsza i najjem sie w dzien.

Marta - krolewskie sniadanie u tesciow to takie ze nie patrza zupelnie na ceny gdy kupuja tylko biora to co chca, a zazwyczaj maja ochote tylko na wykwitne rzeczy. Wyjmuja wszystko na stol w niedziele i jedza do woli. Ogolnie w tygodniu to raczej jedza ostroznie. Sa w super formie, a tesciowa co dzien jezdzi rowerem po tych gorach do pracy chyba 15 km w jedna strone:szok: ja nie potrafie podjechac nawet pod ta ich gorke do domu, ledwo samochod mi na 3 jedzie:szok:
 
kurcze Agathe to podziwiam twoja teściową, ale jak trzyma forme , to jej łatwiej , ja tez kiedyś jedziłam na rowerze i to w dalekie trasy sie wypuszczałam , no ale po ciąży lenistwo i brak czasu mnie dopadło:-(, u mnie w Strusshamn wszędzie pod górę i nawet jak ide to sie męcze:zawstydzona/y:, a co dopiero rowerem:-D.
a z tym śniadaniem to masz fajowo:tak:, ja jak przyjeżdżam do mojej to też zawsze ugości , super babka:laugh2:.
A co dzisiaj porabiasz z małą?
 
reklama
my dzisiaj jestesmy zaproszeni na 14 na obiad do znajomych Polakow, ale juz kombinujemy ze mozebysmy wczesniej wyszli i pojechali po drodze na plaze, bo po co w domu siedziec:tak:
 
Do góry