Lilka ta nasza piaskownica nie sprawdza sie w Czarkowym wydaniu , wysypał cały piah , a tak sie starałam , nalałam teraz wody, trochę się pochlapie razem z kaczuchami skaczącą żabą i wsio , nacieszony!moze za mały...
reklama
ja mam dosyc , jak przyczjony tygrys wędrowac za piachemAna u nas to samo
piasek jakos jest ale regularnie musze go uzupelniac wiadomo skad
Mila co jakis czas gdzies wysypuje ten piasek
jednak normalna piaskownica to piaskownica
ale coz....
a dziękuje za zaproszenie , ale z lekka jeszcze jestem w tym zakręcona , a o co chodzi z jakimis kolorami ?
Hejo hejo, właśnie dostałam dodatkowe 500 nok za pomalowanie płotku
przyszła i powiedziała że czuje się zobowiązana mi za to zapłacić .
Nie ma za co Lilka i dziękuję za zaproszenie . Sama się nałaziłam i musiałam pytac o wszystko urzędasów, niektórzy mili a niektórych angielski to nic tylko norweski, złośliwcy!!! Może polskiego chcą się pouczyć, hmmm??
Natalka też mi wysypuje ten drogi piasek. 25kg za 60 nok, kupiliśmy jej 2 worki, w sklepie dziecięcym z zabawkami kupiliśmy
beczka, kupować piasek, he he ale piaskownicy to tutaj z lupą normalnie szukac i nie mam skąd odsypywać .
przyszła i powiedziała że czuje się zobowiązana mi za to zapłacić .
Nie ma za co Lilka i dziękuję za zaproszenie . Sama się nałaziłam i musiałam pytac o wszystko urzędasów, niektórzy mili a niektórych angielski to nic tylko norweski, złośliwcy!!! Może polskiego chcą się pouczyć, hmmm??
Natalka też mi wysypuje ten drogi piasek. 25kg za 60 nok, kupiliśmy jej 2 worki, w sklepie dziecięcym z zabawkami kupiliśmy
beczka, kupować piasek, he he ale piaskownicy to tutaj z lupą normalnie szukac i nie mam skąd odsypywać .
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
Marta my tez tutaj wszystko sami sobie zalatwialismy :-)
czasami meilismy ochote komus zaplacic by za nas formalnosci pozalatwial ale jednak sami tracilismy czas i latalismy po urzedach
i dobrze bo dzieki temu duzo wiemy :-)
a z tym ze niby angielskiego nie umieja to trafilismy na taka babe w banku
zakladalismy konto akurat u niej,potem jeszcze karte...wszystko po angielsku
przychodzimy innym razem po cos a ta udaje ze niby angielskiego nie umie i moj maz po angielsku do niej a ta mu po norwesku odpowiadala
a ze to byly nasze poczatki tutaj to nic nie rozumielismy z tego jej gadania
czasami meilismy ochote komus zaplacic by za nas formalnosci pozalatwial ale jednak sami tracilismy czas i latalismy po urzedach
i dobrze bo dzieki temu duzo wiemy :-)
a z tym ze niby angielskiego nie umieja to trafilismy na taka babe w banku
zakladalismy konto akurat u niej,potem jeszcze karte...wszystko po angielsku
przychodzimy innym razem po cos a ta udaje ze niby angielskiego nie umie i moj maz po angielsku do niej a ta mu po norwesku odpowiadala
a ze to byly nasze poczatki tutaj to nic nie rozumielismy z tego jej gadania
I jak tutaj normalnie pozałatwiać !!!
Jurto mamy godziny konsularne w szkole kolo kosciola katoickiego.
Takze Ana ja masz jakies pytania doytczace spraw w norwegii do mozesz przyjsc. od 18 bedzie do 20. Ja ide sie wypytac dokladnie o te paszporty, wtedy zostane sobie w kosciolku na mszy i pojade po pijanych chlopakow z imprezy jak ono ze mna maja dobrze to nawet nie wiedza:-)
Jurto mamy godziny konsularne w szkole kolo kosciola katoickiego.
Takze Ana ja masz jakies pytania doytczace spraw w norwegii do mozesz przyjsc. od 18 bedzie do 20. Ja ide sie wypytac dokladnie o te paszporty, wtedy zostane sobie w kosciolku na mszy i pojade po pijanych chlopakow z imprezy jak ono ze mna maja dobrze to nawet nie wiedza:-)
Bo mi chodzi o moją druga córę, urodzi się w październiku i czy będę musiała jechać do Oslo czy nie bo to cała wyprawa będzie. I czy ona będzie go potrzebować od razu czy na razie do formalności wystarczy akt urodzenia?? bo zima przez góry jechać to średnia przyjemność...
reklama
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
niestety paszport zalatwicie tylko w Oslo w ambasadzie
na poczatek dostaniecie ten tymczasowy,przysla wam do domu po 2 tygodniach,byscie drugi raz nie musieli jechac skoro mieszkacie tak daleko
nasza Hania urodzila sie w listopadzie i dostala akt urodzenia od razu z stalym nr personalnym,wiec o swiadczenia (rodzinne) mozecie wystapic
nam Hani paspzort nie byl potrzebny tutaj do zadnych formalnosci
na poczatek dostaniecie ten tymczasowy,przysla wam do domu po 2 tygodniach,byscie drugi raz nie musieli jechac skoro mieszkacie tak daleko
nasza Hania urodzila sie w listopadzie i dostala akt urodzenia od razu z stalym nr personalnym,wiec o swiadczenia (rodzinne) mozecie wystapic
nam Hani paspzort nie byl potrzebny tutaj do zadnych formalnosci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 304
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: