reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Cześć dziewczyny. Chętnie się do Was przyłączę, mamą zostanę w kwietniu 2017 r, o ciąży dowiedziałam się trzy dni po przyjeździe do Norwegii, gdzie pracuje mój mąż, ja nie podjęłam pracy w związku z ciążą i czekam na nadanie nr personalnego. Planuję rodzić w Norwegii, miałam już jedną wizytę, na której zostałam zbadana ginekologicznie, miałam usg, na którym widziałam dzidzię i serduszko ale nie miałam żadnych innych badań, nawet pobranej krwi i nie wiem kiedy będę miała kolejną wizytę. Ostatnio zastanawiam się czy jednak niewrócić do Polski na poród. Nie mieszkam w pobliżu żadnego dużego miasta i boję się, że w tutejszym szpitalu nie trafię na nikogo rozsądnego, do tego nie znamy z mężem języka, jakoś co dzień mam większe obawy, tu jest tak mało rzeczy, które w Polsce masz na starcie - kosmetyki, herbatki, srodki pielęgnacji, krople na brzuszek, a lekarze strasznie długo namyślają się na jakiekolwiek leczenie lub podanie leków. Jakie są Wasze odczucia?
 
reklama
Cześć Dominika :)
W którym tygodniu jesteś? Co cud, ze skierowali Cię na usg przed 18 tygodniem ( tutaj przysługuje tylko jedno, jeśli ciąża przebiega prawidłowo ). Krew, mocz i wszystkie regularne badania tutaj wykonują od 12 ( czasem 10 ) tygodnia. Jak już dostaniesz numer personalny wybierz się do fastlege, tam założą Ci kartę ciąży i dowiesz się wszystkiego- jeśli nie znasz ani norweskiego ani angielskiego proponuję przy umawianiu wizyty poprosić o tłumacza, jest bezpłatny. Jeśli masz jakieś pytania zapraszam na priv :) Jestem w Norwegii od ponad 3 lat i orientuję się tu i ówdzie :)
 
Angielski znam więc sobie radzimy, ale zdecydowanie wolałabym tłumacza :D a z drugiej strony skąd mam wiedzieć, czy ciąża przebiega prawidłowo skoro nikt tego nie kontroluje? Równolegle ze mną ciążę przechodzi siostra cioteczna w Polsce...ona co miesiąc ma kontrolę, badanie krwi, moczu i usg. A ja siedzę w nerwach i nic nadal nie wiem :) tak się spodziewałąm, że koło 12 tyg znowu będę miała wizytę. Na szczęście nr dostanę po wizycie na policji 4 października, czekamy od początku sierpnia. Może dlatego miałam usg, ponieważ zapisałąm się do dinekologa w przychodni, co prawda pani w rejestracji uparcie proponowała lekarza pierwszego kontaktu ale idąc polskim tokiem myślenia uparłam się na gina i to dlatego znając życie miałam usg.
 
po 12 tygodniu będziesz miała wizyty kontrolne u rodzinnego lub położnej i na każdej wizycie będą kontrolować krew/mocz/ciśnienie. :) Jeśli będziesz miała niepokojące objawy, np bóle czy krwawienia to wyślą Cię na konsultację do ginekologa.

Tutaj wychodzą z założenia, że nie ma sensu robić tysiąca badań jeśli nic się nie dzieje :) Spokojnie :)
Ja co prawda mam usg co 4 tygodnie od 4 miesiąca, ale to tylko dlatego, że pojawiła się mała torbiel i chcą kontrolować czy się nie powiększa i czy nie zagraża dzidzi. Więc jeśli coś będzie się działo z pewnością skierują Cię dalej :)
 
Może rzeczywiście wyolbrzymiam :) w zasadzie jest ok, nie mam żadnych dolegliwości poza mdłościami,przed ciążą nie miałam problemów natury ginekologicznej, nie brałam hormonów, zawsze byłam zdrowa ale przez to porównanie z opieką w Polsce czuję się tak koszmarnie zaniedbana... :D a w którym tygodniu jesteś? Rodziłaś tu już? Jak wrażenia? Czy sprawdzają np Twoje wymiary z wymiarami dziecka przd porodem i jeżeli dziecko jest zbyt duże robią cesarskie cięcie? ( ja mam 159 cm i 50 kg więc rozmiar xs i w Polsce gin mi powiedział, ze jeżeli zajdę w ciąże to muszę mieć cc, a tu doktor powiedział, że absolutnie nie, wszystko się okaże jaki okaz mi urośnie ) i kiedy powiedzą mi, że dzidzia jest zdrowa? Nie ma zespołu downa, ma wszystkie kończyny, zdrowe serduszko i nie ma rozszczepień wargi czy kręgosłupa?
Przepraszam, że tyle pytań ale serio w nerwach jestem...
 
Witam wszystkie mamy i przyszłe mamy :)
Chętnie do was dołączę.
O ciąży dowiedziałam się 2 tyg temu, zgłosiłam się od razu do mojego fastlege, był to mój 5 tc.
Gdy zadzwoniłam aby umówić się na wizytę, pani recepcjonistka zapytała mnie ze zdziwieniem: "OK ale czy cieszysz się z tego powodu?" Ogólnie bardzo mnie to zdziwiło :)
Powiedziałam , że muszę się skonsultować z lekarzem bo akurat w tym czasie przyjmowałam leki i nie jestem pewna co robić dalej.

Na pierwszej wizycie pani doktor mnie uświadomiła że jakiekolwiek badania będą wykonane dopiero o 12 tyg i wtedy dopiero mam się zgłosić, a póki co to zażywać kwas foliowy i tran.
Udało mi się otrzymać skierowanie na USG - trochę szybciej niż tutaj przysługuje - na 13 tc.

W związku z tym, że jest to moja pierwsza ciąża mam mnóstwo obaw i pytań. Mieszkam tu od niedawna, ale ciężko mi tu jakieś znajomości załapać - człowiek im starszy tym gorzej to przychodzi hihihi :)

Póki co czuję się dobrze, zero mdłości, mam tylko lekkie pobolewania brzucha (podobne jak przy miesiączce)
No i czekam na pierwsze USG chyba dopiero wtedy do mnie to dojdzie bo na razie to jakoś tak nie dowierzam :) :) :)
 
Cześć cookie :) ja też jestem tu nowicjuszką w Norwegii choć już trochę się uspokoiłam. Teraz jetem w 9 tc i miałam już wizytę, czekam nakolej ną i badania krwi i moczu. Standardy opieki przedporodowej odbiegają od polskich choć wielu uważa, że są lepsze. Temat rzeka i sprawa dyskusyjna, osobiście nie musiałam jak na razie korzystać z usług innych niż lekarza ginekologa ale na razie preżywam szok kulurowy związany z podejściem do leczenia, diagnozowania itp w każdym razie jeżeli Twoja ciąża będzie przebiegała prawidłowo nie masz czym się martwić,a sam poród podobno jest obsługiwany niebo lepiej niż u nas.
 
Hej Dominika_1989 ;)
Mam nadzieję, że tak będzie. Jedyne czego mi brakuje to tego potwierdzenia. Bo niby test wyszedł pozytywnie, brak miesiączki, bóle w podbrzuszu itp itd, ale jednak fajnie by było zobaczyć tego malucha i mieć potwierdzenie już teraz :)
Widzę, że jesteśmy na tym samym etapie :) Czy to też Twoja pierwsza ciąża?
 
Wiem, mi też się paliło jechać do lekarza,szwagier, który jet Norwegiem załatwił mi wizytę u ginekologa, bo normalnie pani w recepcji zapisałaby do lekarza pierwszego kontaktu i też bym czekała do 12 tyg z jakimkolwiek badaniem a tak to jużwidziałam serduszko i dziecko :) byłam wtedy w 6 tygodniu.
Tak, to moja pierwsza ciąża :)
 
reklama
No to masz szczęście, że udało się tak szybko :)
Musi to być niesamowite uczucie zobaczyć to małe bijące ziarenko
Ja jeszcze trochę poczekam z niedowierzaniem :D
 
Do góry