Flammie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2016
- Postów
- 1 380
Magda, ja przeszłam całą ciążę w Norwegii, bez latania do Polski, bez prywantnych badań itd. Miałam podobne obawy jak ty na początku, ale to nie jest tak, że się pacjentem nie interesują, albo że ciąża jest mniej ważna na początku.
Tu po prostu jest troche inaczej i trzeba do tego przywyknąć. Tu jest opieka nad pacjentem ale bez zbytniego cackania się i w sumie ja na to narzekać nie mogę, bo wiele stresu mnie ominęło przez zestawy badań jakie koleżanki w Polsce przechodzą, a bo coś nagle jest podwyższone i co chwila latały na kontrolę i wydawały kupe kasy. Jak nic się nie dzieje i nie masz objawów, ciąża potwierdzona i w około 8tyg lekarz na USG stwierdzi, że jest ok to nie ma co panikować i latać na ekstra badania.. na prawdę
Jeśli chcesz prowadzić ciążę w Norwegii to robisz tak:
Ciążę prowadzi położna, nie lekarz domowy, ale najpierw umów się do lekarza domowego na wizytę by potwierdzić ciążę. Tu możesz poszukać dobrego lekarza dla siebie (coś jak znany lekarz): Link do: Legelisten.no
Lekarz zrobi test ciążowy z moczu i jeśli jesteś w ciąży powie byś przyszła na pierwszą kontrolę ciąży w około 8tyg - to będzie badanie krwi, moczu, ciśnienia. Jeśli bardzo chcesz możesz iść prywatnie na USG ale też najlepiej w około 8tyg, bo wtedy ładnie widać co i jak. Od razu też umów się na wizytę u położnej, bo są dość długie terminy. Wpisz w Google: Jordmortjeneste i nazwe swojej komuny. Położna będzie prowadzić twoją ciążę. Na każdą wizytę musisz zabierać próbkę moczu z rana, pojemiczki kupuje się w aptece. Na pierwszej wizycie usłyszysz bicie serca, będzie ci mierzyć brzuch by ocenić wzrost dziecka, będziesz mogła z nią o wszystkim porozmawiać... Przez całą ciążę przechodzi się kilka kontroli u lekarza domowego, u położnej, połówkowe USG w szpitalu... jeśli wszystko jest ok to nie będziesz mieć więcej kontroli, no bo po co tym bardziej, jeśli nie będziesz mieć jakiś objawów. Zawsze będziesz mogła zadzwonić do położnej albo umówić się do lekarza domowego, jeśli będziesz miała jakieś niepokojące objawy. Co jest na plus w Norwegii to to że opieka nad ciężarnymi jest praktcznie BEZPŁATNA. Ja tylko za prywatne USG zapłaciłam (było zlecone przez położna więc nawet całej sumy nie zapłaciłam) i jakieś groszę za badania. Dodatkowy plus w Norwegii to są super szpitale i super opieka w nich.
Jeśli chodzi o zwolnienie. W Polce od razu wiele kobiet idzie na zwolnienie. Jeśli się na prawdę źle czujesz idź do lekarza domowego i powiedz mu o tym a być może dostaniesz zwolnienie na jakiś czas albo na 50% chociaż. To też zależy od rodzaju pracy jaki wykonujesz.
Ja pracowałam od początku to tygodnia przed porodem
Tu po prostu jest troche inaczej i trzeba do tego przywyknąć. Tu jest opieka nad pacjentem ale bez zbytniego cackania się i w sumie ja na to narzekać nie mogę, bo wiele stresu mnie ominęło przez zestawy badań jakie koleżanki w Polsce przechodzą, a bo coś nagle jest podwyższone i co chwila latały na kontrolę i wydawały kupe kasy. Jak nic się nie dzieje i nie masz objawów, ciąża potwierdzona i w około 8tyg lekarz na USG stwierdzi, że jest ok to nie ma co panikować i latać na ekstra badania.. na prawdę
Jeśli chcesz prowadzić ciążę w Norwegii to robisz tak:
Ciążę prowadzi położna, nie lekarz domowy, ale najpierw umów się do lekarza domowego na wizytę by potwierdzić ciążę. Tu możesz poszukać dobrego lekarza dla siebie (coś jak znany lekarz): Link do: Legelisten.no
Lekarz zrobi test ciążowy z moczu i jeśli jesteś w ciąży powie byś przyszła na pierwszą kontrolę ciąży w około 8tyg - to będzie badanie krwi, moczu, ciśnienia. Jeśli bardzo chcesz możesz iść prywatnie na USG ale też najlepiej w około 8tyg, bo wtedy ładnie widać co i jak. Od razu też umów się na wizytę u położnej, bo są dość długie terminy. Wpisz w Google: Jordmortjeneste i nazwe swojej komuny. Położna będzie prowadzić twoją ciążę. Na każdą wizytę musisz zabierać próbkę moczu z rana, pojemiczki kupuje się w aptece. Na pierwszej wizycie usłyszysz bicie serca, będzie ci mierzyć brzuch by ocenić wzrost dziecka, będziesz mogła z nią o wszystkim porozmawiać... Przez całą ciążę przechodzi się kilka kontroli u lekarza domowego, u położnej, połówkowe USG w szpitalu... jeśli wszystko jest ok to nie będziesz mieć więcej kontroli, no bo po co tym bardziej, jeśli nie będziesz mieć jakiś objawów. Zawsze będziesz mogła zadzwonić do położnej albo umówić się do lekarza domowego, jeśli będziesz miała jakieś niepokojące objawy. Co jest na plus w Norwegii to to że opieka nad ciężarnymi jest praktcznie BEZPŁATNA. Ja tylko za prywatne USG zapłaciłam (było zlecone przez położna więc nawet całej sumy nie zapłaciłam) i jakieś groszę za badania. Dodatkowy plus w Norwegii to są super szpitale i super opieka w nich.
Jeśli chodzi o zwolnienie. W Polce od razu wiele kobiet idzie na zwolnienie. Jeśli się na prawdę źle czujesz idź do lekarza domowego i powiedz mu o tym a być może dostaniesz zwolnienie na jakiś czas albo na 50% chociaż. To też zależy od rodzaju pracy jaki wykonujesz.
Ja pracowałam od początku to tygodnia przed porodem