Witam serdecznie wszystkie norweskie Mamusie
Wczoraj znalazłam ten wątek poprzez wyszukiwarkę, znalazłam się wśród postów ze stycznia 2014, więc tak do teraz przeczytałam już całość. Czuję się jakbym was znała
To teraz napiszę co nieco o sobie.
Rok temu na początku września przeprowadziłam się do Norwegii do mojego ówczesnego narzeczonego, który w wakacje kupił dla nas mieszkanko na kredyt. Mieszkamy w Lye, ponad 30 km od Stavanger. W grudniu się pobraliśmy, więc od stycznia jestem tu oficjalnie, z numerem personalnym, jako żona. Mąż pracuje tu już czwarty rok, ja na razie nie mam pracy, chociaż udaje mi się co nieco podłapać w moim zawodzie.
W marcu zaszłam w ciążę, teraz jestem w 29 tygodniu ciąży, a termin mam na 12/13 grudnia. Od początku jestem pod opieką lekarki rodzinnej oraz położnej, miałam też jedno USG w szpitalu w Stavanger. Dziś byłam na kolejnej wizycie u lekarki, okazało się, że mam za niski poziom hemoglobiny - 9,8, mam wykupić jakieś Jern tabletter, a także dostałam jakieś dwa leki na zgagę do wykupienia.
Ogólnie czuję się dobrze, Maluszek jest niezmiernie ruchliwy, zwłaszcza w nocy. Jednak męczy mnie często zgaga, mam problemy ze spaniem w nocy, mimo specjalnej poduszki, drętwieją mi trochę nogi. W zeszłym tygodniu się nieźle przestraszyłam, bo po odkurzaniu połowy mieszkania rozbolał mnie brzuch, zwykle to były chwilowe ukłucia w dole brzucha, ale wtedy trzymało mnie ponad półtorej godziny. Aż się zastanawialiśmy z mężem, czy nie jechać do szpitala :/ Stwierdziłam, że chyba czas zacząć bardziej się oszczędzać i więcej odpoczywać, tym bardziej, że szybko się męczę. Robiłyście w ciąży jakieś ćwiczenia, zwłaszcza w trzecim trymestrze?
Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie