reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

reklama
Dziewczyny a ja znowu z pytaniem napiszcie gdzie można kupię rumianek bo sie przeziebiłam i chciałabym zrobić sobie inchalacje i czy można go kupić w aptece, i czy macie jakieś sposoby aby nie zarazić dziecka, czy może podać mu coś na odporność dziewczyny na styczniówkach poradziły mi kupić calcium bananowe ale pewnie tu nie dostane.
A i dzisiaj idziemy na kontrolę pierwszą wreszcie aż sie denerwuje czy wszystko w ok.
 
A te badania genetyczne to nawet nie są wykonywane jak się przekroczy 35 lat, bo w Polsce one są robione bez problemu i z darmo. Ja miałam robione takie badania ze względu na wiek.

Tak ,to prawda .Ja myśle że wiek nie ma znaczenia,nie mam żadnej koleżanki ktora urodziła po 35 roku życia dziecko z wadą genetyczną.A znam pare dziewczyn które mają chore dzieci a rodziły je mając dwadzieścia pare lat.Dlatego uważam że dobrze badanie takie zrobić w każdym wieku,o ile przyszła matka życzy sobie tego.Tutaj mogłabym mieć takie badanie wykonane darmowo pomimo że nie przekroczyłam tego wieku,bo mam bardzo miłą fastlege która na moją prośbę daje mi skierowania bez problemu,ale wiem że nie wszyscy tacy są.:-(
 
Iwi rumianek pewnie kupisz w sklepie takim z naturalnymi produktami on sie nazywa coś sunkost kurcze nie pamietam dokładnie,a normalnie w sklepie z liptona niema????wydawało mi się że widziałam ale pewna nie jestem.
Herbatka z cytryną i sokiem malinowym dobra jest na przeziębienie,ja jak karmiłam piersia to mała nie łapała zadnych infekcji ode mnie.
 
Dzięki to muszę poszukać mam nadzieję że też ode mnie nie złapie staram się jak najmniej go trzymać a zachęcać do zabawy, ale wiecie dobrze że taki maluszek potrzebuje przytulania, ale i tak jest dzielny.
A co do tych badaniach to niestety w Polsce tylko po przekroczeniu 35 lat są darmowe i jak w rodzinie był już przypadek ja miałam robione bo stara już jestem, ale u nas w rodzinie jest chłopiec zespołem Downa i też nie rodziła wieku powyżej 35 lat lecz też była młoda. No i tu się zgodzę badania powinny być dostępne dla wszystkich. Chociaż ja nie robiłam amniopunkcji bo bałam się poronienia a bezinwazyjne wyszły dobrze wiec nie ryzykowałam.
 
Dziękuje dziewczyny kupiłam rumianek i jest już zdecydowanie lepiej ale do zdrowych jeszcze nie zaliczam.
Wczoraj byliśmy w przychodni na wizycie i jestem pod wrażeniem wyglądu bardziej przypomina przyjemny pokój niż gabinet, a co do szczepień to tak jak pisałyście wszystko nadrobią już wczoraj dostał na żółtaczkę, 18 kwietna dalsze szczepieni.
Dziękuje za wszystkie informacje.
 
no prawda, przychodnie tu sa takie przyjemne, w porownaniu z polskimi :)
my jak bylismy ostatnio na wizycie u poloznej (z powodu ciazy) i mlody byl z nami...czekalismy w poczekalni i weszla pielegniarka,ktora zawsze szczepi szymka, to on bidulek ze strachu az sieprzestal ruszac..stanal nagle jak ja zobaczyl i bal sie nawet spojrzec w jej kierunku biedny.. :-) a jak wyszla to az sie poplakal....nie wiem, chyba ja sobie zapamietal...choc na wizycie nigdy nie plakal jakos za bardzo...wiadomo chwilke po ukluciu i tyle..pozniej zawsze dalej uhahany... :-)

Pewnie,ze nadrobia, i tu masz za darmo wszystko, w Pl za trzeba placic za te kilka-w-jednym...i to gruba kasa jest...
 
Skojarzył pewnie z bólem nawet jak jest miło i pokój super to pewnie dzieci i tak pamiętają ten zastrzyk. Ale naprawdę jestem pod wrażeniem i dla mnie to jest przykre że w naszym kraju aby dziecko mniej stresów przeżywało to trzeba za to zapłacić i fakt nie małą kasę. No i zamiast witamin poleciła tran że mamy podawać, więc już zakupiliśmy.
 
no u nich tran to podstawa :) przyzwyczajaj mlodego poki maly, bo pozniej bedzie plul :p ja mam z tym taki problem,ze zapominam mlodemu dawac...ale nam za kazdym razem na przychodni daja za darmo :-D
ja tez dostalam tran jako witaminy dla kobiet w ciazy :-D:-D:-D nie ma co, w norwegii to tran i paracetamol na wszystko :-D
 
reklama
Ale chyba to lepsze niż sztuczne witaminy tak mi się wydaje, a co do krzywienia to już jest minka nie zbyt jak mu podaje, ale faktycznie jest to nie dobre, bo też próbowałam. Kurcze mówisz za darmo może ona też nam przyniosła aby dać a nie do pokazania a myśmy nie zrozumieli, bo przyniosła całą flaszeczkę. W PL nic za darmo nie dają a tu nawet pieluszkę chciała dać, a w PL jak byłam na kontroli i przebrałam małego to kazała zabrać brudną pieluszkę
happy.gif
.


Ale fakt u nas medycyna jest troszkę na lepszym poziomie, bo mąż ma problemy z kręgosłupem i w PL są lepsze zabiegi, ale za to też trzeba mieć kaskę, bo czekać na refundowanie to można zdążyć umrzeć, chociaż tutaj się płaci z tego co mówił i też na zabiegi trzeba czekać jak chce aby refundowali i nie zawsze zakwalifikują.
Kurcze chciałabym aby w u nas była praca bo tak naprawdę źle by się nie żyło, bo Polska to piękny kraj i jest mi nieraz smutno że musiałam zostawić wszystko, aby spróbować tutaj żeby moje dziecko miało lepiej, bo dla mnie będzie ciężko mieszkanie na początku tutaj, bariera jeżyków, brak znajomych mamy i kuzyna, bo z większością rodziny i tak nie mam kontaktu więc za nimi nie tęsknie. Moim hobby to psiaki i PL mam dużo znajomych psiarzy pomagałam w szkoleniach itd. i tego mi bardzo brakuje, ale powiem szczerze że zrobiłam to dla Franka aby rodzina byłą w komplecie, bo mąż już tu jest dwa lata, a że ja miałam dosyć dobrze płatną pracę jak na moje wykształcenie i nasze warunki to nie chciałam rezygnować ale jak zaszłam w ciąże to bardzo nie fajnie jest jak rodzina jest oddzielnie, a wiem to z doświadczenia, bo mój tata pływał i w sumie częściej go nie było niż był.
Ale się rozpisałam może dlatego że jestem chora i M ma ostatnio nad godz. A ja siedzę sama z dzieckiem cały dzień.
 
Do góry