reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

Ja też ją uwielbiam i bez niej nie przyjachałabym tutaj zresztą jako pierwsza miała paszport przez tą procedure. A że jest wymagająca co do spacerów to dla tego na początku byłam załamana, ale po tym weekendzie już jesteśmy zadowolone.
ana79 a ty już przyjechałaś tutaj, bo z tego co pamaietam to też w lutym się wybieraliście.
 
reklama
tak juz jesteśmy ") przylecielismy całą rodzinka 9 lutego .ale pierwszy sraz tu bułam jak Czarek mial kilka miesięcy ...
a jak sie tobie podoba?
 
Witam ja juz po wizycie u poloznej :) trafila mi sie super babeczka, maluszka serducho bilo jak szalone i przy okazji znow naciskal swoja stupcia na moj pecherz :) wyganiajac mnie co chwilke do WC :) ... ruchliwa pszczolka z niego :) ... i wszystko bylo super. Duzo pytan i nastepna wizyta w maju :) ... i bede czekac na nia z niecierpliwoscia ... zycze milusiego dzionka
 
tak juz jesteśmy ") przylecielismy całą rodzinka 9 lutego .ale pierwszy sraz tu bułam jak Czarek mial kilka miesięcy ...
a jak sie tobie podoba?
No jak znalazłam już ścieżki aby wedrować z moim psem to jest ok. widoki piekne ja uwielbiam przyrodę i zawsze uciekałam z dala od tłumów w Polsce też miam swoje ulubione miejsca do których jeździłam oczywiści poza sezonem, bo w lato było to nie możliwe dobrze że sezon trwa tylko przez dwa miesiące. Ale tesknie za domem i za znajomymi.
A teraz nauka jezyka bo trzeba się integrować, a bez tego będzie trudno. No i też chciałabym znaleźć pracę. Najgorsze że w Polsce jak na nasze warunki miałam całkiem dobrą prace, ale za długa rozłąka nie wróży dobrze, a nie chce żeby Franek widział tatę tylko na świeta, więc postanowiliśmy że ja przyjadę tutaj, bo w trójmieście jednak ciężko z pracą dla poszukujących.
 
iwi a może maluszka w chustę albo nosidło i mógłby z wami spacerować ;)
Paulina to super że wszystko dobrze :) , tutaj z tego co widzę to większość położnych to super babki i z dużym doświadczeniem :)
 
Mam chuste i na pewno całą rodzinką sie wybierzemy ale w sama się boje bo tam jest dość nie równo a moja bestia nieraz potrafi pociągnąć i jak sobie pomyślę że mogłabym się wywalić z małym to aż mnie dreszcze przechodzą, ale jak wyciągne męża to jedno z nas dziecko a drugie psa i można spacerować:-)tylko mój jest strasznie leniwy, więc będę miała odskocznie i relaks tylko dla siebie i psa:-)
 
Cześć dziewczyny...
Od jakiegoś czasu trochę poczytuje Wasze forum i zdecydowałam się wreście coś napisać... Jak narazie mieszkam z mężem i półrocznym synkiem w Polsce ale piszę ponieważ zamierzamy wyjechać do Norwegii i stąd moje pytanie do Was... jak się tam żyje?? Tu w Polsce jest nam ciężko i do tego ja nie mogę znaleźć pracy ale mimo wszystko strasznie boję się wyjazdu zwłaszcza że nie mówię po norwesku i zastanawiam się czy rzeczywiście po angielsku bez problemu się dogadam (mój angielski jest powiedzmy trochę bardziej niż komunikatywny)... Najbardziej boję się że będziemy tak jakoś gorzej traktowani ze względu na to że jesteśmy polakami :-(

Kuzyn mojego męża będzie mu załatwiał pracę w Bergen... jest tu może ktoś z tego miasta i okolic bo chętnie dowiedziałabym się conieco o tamtejszym życiu...
 
Witam:-)
Justyna ja jestem tu od sierpnia 2009 roku i mi podoba się bardzo mimo ze mieszkam na wsi a w Pl w duzym mieście,tu jest praca w Pl nie i to jest róznica ja do Ploski wracac raczej nie bedę,w styczniu kupiliśmy tui dom i myślę że osiądziemy juz na stałe.życie jest drogie na początku przerażą cię ceny i będziesz przeliczać ale minie to ja tez tak miałam,zarobki sa inne i wtedy te ceny juz tez inaczej odbierasz.Język to nie problem zwłaszcza ze mówisz po angielsku,bez problemu dogadasz się wszędzie,tu jest spory nacisk na angielski więc w zasadzie począwszy od młodziaka po staruszka wszyscy mówia po angielsku do tego sa kursy języka więc mozna się dokształacać w norweskim.ja swojej decyzji nie żałuje:-)
 
reklama
hej Justyna :-)
powiem Ci,ze jesli chodzi o nas to jest duzo latwiej niz w Polsce, mimi,ze tylko moj maz pracuje...w Polsce ja pracowalam dopoki nie urodzilam malego i bylo w miare ok, ale jk przestalam,to zrobilo sie ciezko...mimo ze mieszkalismy w mieszkaniu tesciow (oni mieszkaja w norwegii i stalo puste), wiec oplaty mielismy minimalne...i tak jak maly mial kilka miesiecy to sie zdecydowalismy na wyjazd...
wiadomo, na poczatku ciezko sie przyzwyczaic...ale mozna..ja na poczatku strasznie narzekalam,ze tu nudy,nie ma co roic, nie ma zadnych mozliwosci zeby gdzies wyjsc (bo mu to na wsi mieszkamy) ale sie przyzwyczailam juz...wiadoo,ze w miescie jak bergen, bedzie latwiej znalezc zajecie...
ale jesli chodzi o jezyk, to raczej wszedzie po angielsku bez problemu sie dogadasz...kazdy urzad, sklep, niewazne czy stary czy mlody, kazdy mowi po ang :) wiec sie nie martw...poza tym nigdy nie odczulam,zeby traktowali nas tu gorzej.... Norwedzy sa generalnie bardzo pmocni i tacy przyjacielscy...w urzedach jak cos zalatwisz czesto ida na reke... jak wychodze z malym na spacer, to prawie kazdy kogo mijam nas zagaduje, usmiecha sie....mimo,ze nie znam ich :)
wg mnie najwiekszym problemem, przynajmniej na poczatku, jest tesknota za domem, za rodzina i za znajomymi...Ale macie kuzyna tu, tak? to tez juz lepiej, bo zwsze macie szanse z kims sie spotkac i pogadac :-)
 
Do góry