reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

witam wszystkich :)mam na imie agnieszka,mam 23 lata(jeszcze ;)) i niedługo wyjezdzam z synkiem (5 mies) do meza do norwegii i widze,ze nie bede osamotniona na "naszej" wsi ;) bedziemy mieszkac w larsnes. wyjezdzam w listopadzie,czyli juz za chwilke...przyznam,ze troche przeraza mnie odległość "swiata" ,bo tutaj mieszkam w gdyni,i wszedzie jest blisko, a tam to normalnie mozna z nudow umrzec....ale podejrzewam,ze to pewnie kwestia przyzwyczajenia..dobrze,ze zrobilam prawko ;)...poza tym,ile razy tam bylam, to po prostu siedzialam i czekalam bezczynnie az maz wroci z pracy, teraz to bedzie tez troszke inaczej, bo jednak bede u siebie (wczesniej maz mieszkal u swoich rodzicow) i bede zajmowac sie mlodym ;) a z nim ciezko sie nudzic ;) a co dopiero jak zacznie brykac juz :) ale bardzo milo wyczytac,ze w poblizy beda jakies inne mlode mamy ;) do gursken w koncu rzut beretem ;) a tak nawiasem mowiac,to tesciowie własnie w gursken mieszkaja ;) wiec jest duze prawdopodobienstwo,ze maniulka kojarzy ich (nietrudno w sumie znac sie na takim wygwizdowiu) ;)
pozdrawiam serdecznie wszytskie mamuśki z norwegii ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzieki maniulka :) a mam takie pytanie do Ciebie jeszcze : jak udało Wam sie znalezc mieszkanie w takiej cenie? ;) my bedziemy placic tez 4000,ale w mieszkaniu jest tylko jedna sypialnia, duzy salon + kuchnia, łazienka....no i ta smieszna komórka,ktora maja tam chyba wszyskie mieszkania, taka co to bojler w niej stoi ;) ale w mieszkaniu nie ma zadnych sprzetow (pralak, lodowka, kuchenka-wszystko trezba kupic), w łazience tylko muszla stoi i umywalka - meble i kabine musimy kupic...podobno mamy tanio,ale jak czytałam o Twoim mieszkanku (a to tylko wiocha dalej w koncu ;)) to przestaje byc taka pewna tej taniości ;) a przyznam,ze zalezało mi na dwoch sypialniach- wiadomo,dzieci szybko rosną, i fajnie gdyby Szymek mial swoj pokoj,a nie w jednej sypialni z nami...
 
gugula podejrzewam ze wasze mieszkanie to takie od gminy,a my wynajmujemy od kogoś podobno to jedno z tańszych,w środku jest fajnie w miare urządzone jak na norków bo co niektóre to dosłownie nory borsuków brakuje mi tu tylko jakiegos ogródka ale na wisne ruszam z chaszczami koło domku i wyczaruje sobie fajny zakatek dla siebie i dzieci:-)My zajmujemy piętro wiec to tez nie cały domek ale każdy ma swoje wejście
Przyznam że tu jest wszystko drogie choć ostatnio juz sie przyzwyczajam :tak:ciesze sie że mamy umeblowane to mieszkanie bo meble są tu tak koszmarne drogie do tego sprzet :szok::szok::szok::szok:
A ja to jestem ta od niekapka co chyba do ciebie kurier przyniósł a Grzesiek mi tu przywiózł :tak:Teściów znam oczywiście :-)
Byłam ostatnio w Larsnes w sumie pierwszy raz bo nigdy nie miałm potrzeby tam jechać całkiem miło tam i podobno cały rok jest słońce:tak::tak::tak::-):-):-)więcej sklepów,szkoła,przedszkole(chyba)przychodnia no takie maleńkie masteczko,byłam w przychodni z dzieciakami(zresztą z teściowa twoją)
Czy już szykujesz się do wyjazdu ??????
Ja prawie przyszykowałam się idealnie wziełam spory zapas ciuszków dla małej w tej chwili ma rozmiar 74 a ja mam ciuszki do 86 bardzo się z tego ciesze bo tu ceny sa kosmiczne no i moje sa ładniejsze:-)tak naprawdę to w tych sklepach mały wybór trzeba by jechać do Alesund na jakieś większe zakupy
Teraz na dniach chłopaki przywiozą mi z Pl krzesełko do karmienia bo tutaj jest 3 razy droższe
Jest mały wybór jedzonka dla dzieci nie kupi sie chrupek kukurydzianych czy biszkoptów :-(
Mam nadzieje że się spotkamy juz tu na miejscu:-)moze się polubimy :-D:-D:-Dchociaz troche stara dupa ze mnie jak:-:)-),mam ciut starsza córcię i duzo starszego syna więc wiem co nieco o dzieciaczkach mogę się przydać czasami doradzić coś
Jak coś to pytaj :-)
 
Ostatnia edycja:
tak,nasze mieszkanko to takie od gminy ;) e tam, na poczatek wystarczy, ale mysle ze bedziemy w miedzyczasie szukac jakies,moze nie tyle wiekszego-bo to jest spore, a takiego wiecej pokojowego ;) w sumie dobrze mamy,ze mamy tam wyjscie na dwor, mozna malemu piaskownice przyszykowac, no ale to dopiero na wiosne ;) no i to sloneczko ;) zadna gora nie bedzie go zasłaniac -tyle dobrego,bo w gursken zimą to mozna w jakas depresje popaść ;)
a to kojarze tego niekapka ;) ale sie na nieo z grzeskiem naczekalismy ;) 2 razy awizo mialam, idziemy odbierac pewni ze to wlasnie to, a tam jakies zestawy dla mlodego naszego promocyjne od gerbera i hippa,z okazji 4 miesiecy skonczonych;) i w koncu ostatniego dnia dotarł niekapek ;)
chybe bede musiala tez pokupowac troszke ciuszkow małemu...tyle dobrego,ze jak cos pozapominamy,to na swieta jeszcze przyjezdzamy,to sie dokupi ;) tylko ze Szymek juz nosi tez 74-80,a jest 2 mies młodszy od Twojej córci ;)ale juz sie przyzwyczailam,ze on rosnie w takim tempie ;)
jestem pewna,ze sie spotkamy jakos- pewnie u rodzicow ;)
a lasnie,a jak to ze szczepieniami wyglada? bo mlody to w ogole mial tylko gruzlice w szpitalu,a potem to zadnego,bo chorowal nam :/ no i nie jestem pewna czy zdaze go zaszczepic jeszcze przed wyjazdem...
a łozeczko dla Malej kupowalas w norwegii czy przywoziliscie? bo mlody ma na razie kolyske,i trzeba mu kupic cos wiekszego,tylko nie wiem gdzie...pewnie u nas?bo tam ceny z kosmosu? ;) pozdrawiam ;)
 
gagula my w PL tez mielismy kołyskę i łóżeczko turystyczne ale mała wolała kołyskę jak ja kładłam w łóżeczku to zaraz się budziła więc kupiłam łóżeczko zanim wyjechalismy i czekało w kartonie,dopiero tu je rozłożyłam bo wiadomo kołyski już nam się nie opłacało zabierać a bałam się że nie przyzwyczai się do turystycznego jeszcze w nowym miejscu:tak:No i na pewno w Pl było tańssze:-)
No to faktycznie kawał chłopa z Szymonka nasza ma w tej chwili 74 ale ona kurczak się urodziła 2990 i 49cm więc co się dziwić;-)ale mimo wszystko mówią że 80-86 to tak na półtorej roku to wielki twój maluch jest :tak:
Co do szczepień to spokojnie robią tu wszystko oprócz żółtaczki,tu mi dziewczyny mówiły że można sobie przywiesć z Pl i zaszczepią Martyna miała juz dwie jeszcze w Pl a trzecią chyba jej zrobię jak pojadę do Polski na swięta o ile nie będzie zapóźno a jak nie no to trudno akurat to szczepienie nie jest tak ważne,ogólnie to trochę się zraziłam do lekarzy byłam ostatnio na pobieraniu krwi to nawet spirytusem nic nie przemyli a pielęgniarka rękawic nie ubrała ale co zrobić tu po prostu tak jest i trzeba nauczyć się żyć :-)
A jak ty czujesz się z tym wyjazdem,ja żyłam 3 lata osobno i miałam już dosć dlatego zdecydowałam się tu przyjechać a druga sprawa ja kocham wies :rofl2:mimo że urodziłam się i wychowałam w Szczecinie a na nude nie mam czasu ciągle cos a to obiad a to posprzątać a i przy dzieciakach jest co robić jak dla mnie jest ok:-)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny nie mozna przewozic szcepionek :no: to jest nielegalne, a tutaj ta szczepionka nie jest droga kosztuje 150 nokza sztuke i recepte dostajesz od swojego fastlege :tak:, ja tak mialam :tak:
nie wolno przewozic :no:, nawte jak mi sprowazdali szczepoinke rotarix na rotawirusy miala przyczepiony termometr, temperatura nie mogl abyc wyzsza niz 10 st C, a podobniejest ze wszystkimi szczepionkami , wazne sa warunki przechowywania .
tutaj piewsze szczepienie jest w 3 miesiacu zycia na pneumokoki i infanrix skojazona szcepionka na DTP-IPV-Hib
pozniej jest w 5 miesiacu zycia to samo i dopiero pozniej w 12 miesiacu zycai tez to samo , w 15 m z jest MMR
a zoltaczke sczepi sie kiedy chcesz, druga dawak po miesiacu lub 6 tyg i trzecia po pol roku od pierwszego podania lub 5 miesiecy od drugiej dawki
zoltaczka nazwa handlowa to engerix
IPV-DTP-Hib to infanrix
a na pneumokoki to prenewar
 
to jest to wlansie,ze z dzieciekami (no-na razie jednym brzdacem,ale docelowo na pewno bedzie wiecj ;)) nie sposob sie nudzic ;) czasem to nawet ciezko chwile wolnego sobie znalezc...uroki macierzynstwa :-)
ja to myslalam wlasnie,zby lozeczko turystyczne kupic,to zawsze w drodze sie przyda jak cos (czy to na promie,czy w polsce jak przyjedziemy to mlody bedzie mial to poczucie bezpieczenstwa-ze spi w swoim wlasnym lozeczku) tylko nie pomyslalam o tym,ze moze byc trudno go przyzwyczaic to tego lozeczka ;) chyba kupie zanim wyjedziemy,zeby w somu go przyzwyczaic jeszcze i zobaczymy co z tego wyniknie ;)
^marta^ dobrze ze mowisz o tych szczepionkach,bo ja wlasnie gdzies kiedy sslyszalam o tym przewozeniu,znaczy sie ze mozna przywiezc i zaszczepią dziecko ta twoja- przywieziona. tylko nie pamietam gdze czyatlam-ale dawno to bylo ;) ale faktycznie,ze one maja te wymagane temperatury i chyba lepiej nie wyzykowac...tym bardziej,ze u nas szczepionki wcale nie sa tanie,wiec chyba nie warto sobie robic problemu,a przede wszystkim narazac na jakies nieprzyjemnosci (w razie kontroli na granicy) ani narazac zdrowia dziecka (w koncu te temperatury przechowywania i transportu to sobie nikt nie wymyslil dla jaj)
młody juz powinien być chyba po 2 dawce,a nie ma jeszcze ani jednej :/

dziewczyny, a mam jeszcze takie pytanie ;) jak przewozicie dzieciaczki do polski? tzn jak znosza podroz? o samochod mi chodzi? mlody ma praiwe 5 mies i mam z nim problem, bo on jest strasznie wielki jak na swoj wiek, i nie chcialabym go meczyc w pierwszym foteliku tym do 13 kg,bo on ledwo sie w nim miesci (znaczy sie wagowo pasuje-ma 9kg, ale on taki wielki jest)...a z drugiej strony nie siedzi jeszcze,wiec fotelik 9-18 tez niedobry:no: chyba pozostaje taki uniwersalny 0-16,co? widzialam tez taki 9-25 kg, ktory ma regulacje,tak, ze moze w nim bobas jechac w takij pozycji półleżacej....i nie wiem co wybrac :/
 
gagula ja jak jechałam tu to własnie bałam się podróży,moja mała nie bardzo lubi jeździć autem a jeszcze tyle godzin :szok:my jechalismy tylko od Oslo do Oslo leciałam samolotem i własnie juz boje się podróży na swięta bo samolot odpada i jedziemy autem.
Co do fotelika to napewno musi być taki który będziesz musiała montować tyłem do kierunku jazdy bo mały jest za mały na jazdę przodem raz że nie wolno a dwa bezpieczeństwo jego głowa-kark nie są tak stabilne jak u dorosłogo,takich fotelików jest badzo mało no i do tego jeszcze pozycja półleżąca no musisz szukac :tak:
marta dobrze ze napisałas o tych szczepionkach ty wiesz ze nawet nie pomyslałam o tym;-)jak to dobrze że tu zawsze czegos madrego można się dowiedzieć :rofl2:
 
reklama
gugula moje dwie dziewczyny super znosza podroz samochodem , a ja mieszkam w Bregen i mam 1200 do klarskrony, a w sierpniu podroz do PL byla expresowa bo Maya super znosila, zatrzymywalismy sie aby ja przewinac i nakarmic a reszte czasu albo spala albo gadala sobie z siostra, a Natal ze wzgledu na chorobe lokomocyjna dostala aviomarin i tez spala :-D
co do fotelika to musisz sama wybrac, ja zamienilam fotelik w PL ten maly od "0" do "13" na stary po Natali "chicco" z lekka regulacja ale ta pozycja polezaca nie jest jakos super lezaca...przejdz do sklpeu i poprzymierzaj z Maluszkiem :tak: bo kazda firma ma inne odchylenie od pionu i moze jakis Tobie sie spodoba
 
Do góry