reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

reklama
czesc
nio wlasnei juz mialam pisac, wszytko jest okej, dzidiza duza 4, 5 cm, zdrowa/ machala raczkami caly czas i nozkami, wiec pwnie jakis sportowiec. oplacalo sie zaplacic kazda cene, badanie usg trwalo 30 min i bardzo dokladnie pani opowiadala co robi , mierzyla Kryszynke i wszytsko jest w normie:)

jestem mega szczesliwa, teraz bede spala spokojnie a maly rozbojnik w brzuszku razem ze mna!!

a jak u was dzionek, ja dopiero wrocilam z pracy..padam na twarz...
 
no to suuper wiesci :-):-):-):-) no to jak mamusia spokojna i szcesliwa to Maluszek tez :tak::happy: suuuper
u mnie odliczanie do wyjazdu do PL...znaczy Natala odlicza i codziennie wiesza nowa kartke na drzwiach z liczba dni do wyjazdu i chodzi i liczy sobie i przyjamniej juz nas nie pyta co 5 min "kiedy jedziemy" bo to bylo wkurzajace :baffled::rofl2:
a pozaty lenistwo...:rolleyes: hehe
 
A my ciągle z niecierpliwością czekamy na tel z pośrednictwa pracy, dziś cisza.
Po za tym moje dziecię usiadło sobie w spacerówce na spacerze i tak jeździła przez godzinę śmiejąc się na głos :-D
Po za tym moja mama wyjeżdza do pracy do mojego ojca do Holandii - kolejny powód do szczęścia, bo póki co z nią mieszkamy i sprzeczki o Julkę mamy straszne ;-).

A jutro z rana wybieram się po wyniki badań do Gdańska, martwię się trochę, bo ostatnio miałam strasznie niski poziom glukozy, zobaczymy co będzie teraz :baffled:
 
a gdzie chodzisz do lekarza w gdansku?? my bedziemy w koscierzynie stad pochodzi maz, ale chyba do lekarza pojade do gdanska, sama jescze nie wiem, moze bys mi kogos polecila??

trzymam kciuki za prace dla Twojego meza, mam nadzieje ze Wam sie uda:)

nio i mam nadzieje ze u lekkarza pojdzie dobrza a wyniki beda rewelacyjne :)
 
Marta to super, chata wolna :-D...wiem cos o mieszkaniu razem bo 3 lata mieszkalam z tesciowa i czulam sie jakby Natalia bylajej corka a ja jakby "matka zastepcza" :baffled: chora sprawa...ale teraz jest juz ok;-) im dalej tym lepiej :-D
i zycze smaych dobrych wymikow jutro :tak::happy:
no i oczywiscie rowniez trzymam kciuki :-)
no a Julci sie spodobala jazda na siedzaco :tak::-D...smieszne czasem co moze dziecko do smiechu spowodowac :-D
 
Asiu ja chodzę do kliniki zdrowia kobiety Invicta w Madisonie do dr Ewy Paszkiewicz. Tą i poprzednią ciążę prywatnie, 80 zł biorą za USG. Ginka bardzo miła, jak coś jest nie tak zawsze w bardzo delikatny sposób mi mówiła. Jeśli masz jakieś pytania odpowie na każdy, pogada. Tylko gorzej jak ma zły dzień, bo wtedy jest mniej miła, ale mi taka sytuacja się zdarzyla tylko raz od kąd do niej chodzę.

Marta
no niestety mieszkanie z rodzicami jest koszmarkiem :-p My walczyliśmy przez pierwsze 3 miesiące o niezakładanie Julce pieluch tetrowych, o niepodkładanie poduszki pod głowę, no i wiecznie słyszę, że mam ją ubrać cieplej, bo na pewno jest jest zimno... Pomału się do tego przyzwyczajam, ale jednak, mieszkać samemu to wielki plus ;-)

My za godzinkę z mężem i Julką wyruszamy po te wyniki. Jestem ciekawa co i jak, ale też trzymam kciuki, że będzie ok :-)

Ach no i mam dobre wieści, wczoraj odezwał się mój kumpel z lat szkolnych, który wyjechał do Norwegii z ojcem i pisał mi, że w firmie, gdzie pracuje jego tata jest praca dla mojego męża i będzie działał, żeby go tam przyjęli, tylko jest jeden minus - oni mieszkają i pracują gdzieś na północy. Mimo wszystko stwierdziliśmy, że na początek to i na północ możemy jechać, później jak się wdrążymy w język i wszystko co związane z Norwegią zawsze można się przenieść gdzie indziej. Ważne żeby zarobki były jako takie, a porównując polskie i norweskie to w ogóle nie ma o czym mówić - zresztą co ja będę Wam pisać, same wiecie jak jest ;-)
 
Ach no i mam dobre wieści, wczoraj odezwał się mój kumpel z lat szkolnych, który wyjechał do Norwegii z ojcem i pisał mi, że w firmie, gdzie pracuje jego tata jest praca dla mojego męża i będzie działał, żeby go tam przyjęli, tylko jest jeden minus - oni mieszkają i pracują gdzieś na północy. Mimo wszystko stwierdziliśmy, że na początek to i na północ możemy jechać, później jak się wdrążymy w język i wszystko co związane z Norwegią zawsze można się przenieść gdzie indziej. Ważne żeby zarobki były jako takie, a porównując polskie i norweskie to w ogóle nie ma o czym mówić - zresztą co ja będę Wam pisać, same wiecie jak jest ;-)

Hej. Ja mieszkam na północy Norwegii i naprawdę da się tutaj żyć :tak:
My wyjechaliśmy tak daleko bo po prostu tu była praca :happy: i też z myślą, że zawsze można się przeprowadzić ;-) Właśnie minął rok jak tu jesteśmy i jest ok.
Także nie martw się na zapas :-)
 
reklama
wiesz co, ja bym wolala chyba na polnocy niz tu w Moss (tj kolo Oslo). jest tu poporstu smutno, ani ladnych widokow ani nic, mi sie marza fjordy ale odkad kupilismy dom raczej nie przeprowadzimy sie juz nigdzie. Mysle ze jak jest praca warto probowac i isc za nia, a na polnocy naprwde jest pikeni, zobaczysz!!

trzymam kcviuki za Was!! za wyniki i za prace meza, pozdrowionka i milego dnia
 
Do góry