reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

hej
u mnie w końcu słońce:-), może wyjdę z nory , bo juz przeginam:-D.
wczoraj dowiedziałam się , że przyjeli czarka do innego przedszkola , jakie szczęście , ze złożyłam dwa podania:sorry2:, normalnie kamień z serca mi spadł , bo naprwde sytuacja patowa...ale jak jedno dobrze to drugie się wali . lap mi padł:wściekła/y: chyba czass na nowego , ale aż sie boję mezowi powiedziec:-:)cool2:, w końcu sie skapnie bo zobaczy , że ciągla siedze na jego, tylko szkoda mi moich albumów , bo nawet nie da się naładowac kompa i nic zgrac , chyba jaj pojadę do pl to coś upoluje po cichaczu:-D.
wiecie co od momentu jak tu przjechaliśmy Czarek wykręca takie afery przy wychodzeniu męża do pracy , że uz nie mam siły , dziciak nie puszcza go na krok , a jak wychodzi to sie rzuca w pogońza nim a potem robi masakre na drzwiach , ja nie wiem co ta sąsiadka sobie mysli , pewnie , że zażynam dzieciaka albo bije :baffled:, juz na sama mysl jak wpada coś zjeśc na lunch i potem ma wyjsc ściska mi żołądek , bo mały nie może zrozumiec , ze tata do pracy ....i tak co dziennie od tygodni ..normalnie nerwówka :angry:
 
reklama
Ania -Czarus sie stesknil za tata i teraz jak ma go pod reka to poscic nie chce bo sie pewnie boji ze go znowu nie zobaczy przez jakis czas...ahh szkoda mi go... ale coz takie zycie jest i wcale nie ulatwia:baffled:

przynajmniej dobrze ze do przedszkola go przyjeli. A moj laptop to znowu jakos lepiej i tak sama nie wiem slac go na gwarancje czy nie:confused: hmmm jeszcze zobacze...

u mnie niby sloneczkos sie przedziera, mam nadzieje ze sie unormuje.

Troche cicho w domu bo mezowi sie na plecki rano porzadnie dostalo....kurcze czemu jemu co jakis czas trzeba tak miedzy oczy powiedziec bo jak sie delikatnie to nic nie dociera:wściekła/y: znowu trzeba bylo go do normy podrowadzic, bo od kilku dni to ja wstaje w nocy i rano, a on spi bo do nocy przed komputerem albo przed tv siedzi:angry: no i jak dzisiaj Sandra wolala ze juz sie wyspala, a on nie spojrzal na zegarek, myslal ze jest jakas 6 rano i kazal jej sie polozyc spac............ to sie wnerwilam, bo przeciez dziecko spalo ponad 11 godzin i juz byla 8 to troche nie feir odsylac ja do lozka, skoro ona juz glodna byla:baffled:

no nic, albo sie obrazil albo trawi... pewnie na jakis czas bedzie spokoj, ale normlanie ze to sie nie da z nim po dobroci:sorry2:

planow na dzis szczegolnych nie mam.. tylko ogarnac mieszkanie:sorry2:
 
hi hi masz z nim wesoło....zapomiłl się chłop trochę.:shocked2::-D..a net wciąga , przecież wiesz..u mnie to takie wtykanie za takie zachowanie nie skutkuje:wściekła/y:, ale wczooraj sie grubo posprzeczliśmy ale od rana w porządku niby...:sorry2:bo ja i tak czekam na sorry.
a ja tez nie mam planu..ale muszę trochę umęcvzyc Czarka , wczoraj wogole nie spał w dzień ja jednym okiem spałam drugim kontroling....i o 20 juz nam usnał , powinnam naprawdę ta drzemke w jego przypadku zniwelowac do zera , bo onjej jednak nie potrzebuje, bo jaks ie przesopi popołudniu to buszuje do 23 nawet:szok:..zawsze sobie obiecuje zmiany ale sama wymiekam...tak sobie mysle , że sie rozleniwiłam , jak to bedzie jak do pracy trzeba bedzie wstawac ..hmmm:dry:troche dyscypliny sie mi przyda:happy2::tak:
 
Hej,
ja tak na szybciocha, muszę się wziąść za sprzątanie, bo podłogi nie widać...

wczoraj koleżanka się takz asiedziała, że już czasu na forum nie miałam, do tego Alan miał typwy dzień wyjca, buczenie na okrągło, ale czytam ze wasze zdieciaki podobnie reagują na zmiany pogody, chyba coś w tym jest, mi wczoraj też głowa pękała.

ana super że drugie przedszkole wypaliło, biedny Czaruś że tak tęskni za tatusie,
Alan jeszcze mały, ale gdy tata wychodzi to biegnie do drzwi i stoi przy nich jeszcze całą chwilę wołając taaaaaaaa, gdy ja wychodzę to tak nie reaguje, własnie chyba dlatego że wie że tatusiowi zdarza się zniknąć na dość długo.

Tv D wciąż nie ma czasu ustawić, jakby była drabina to chyba sama bym popróbowała :wściekła/y:

agathe tak to jest z tymi facetami, wiecznie nie wyspani i wiecznie obrażeni jak im się zwróci uwagę.
 
wm, ja juz po sprzataniu, tyle nas nie bylo i brud z kazdego kata wylazil. rano bylismy na szczepieniu i wazeniu, mala za duzo nie przybrala, wazy 8625, ale jest w normie
 
10seiax.gif




ja dzisiaj na cotygodniowych plotkach i moze wieczorkiem ktos do nas przyjdzie bo jutro siweto wiec mozna zabalowac :-p
pogoda w kratke ale spcerek zaliczony :tak:
a Mya sie przekonala do innych kaszek wiec testujemy wszystkie co mam w domku i wypelnilam ankiete do rimi na barnepake :tak:musze poszukac w innych sklepach jeszcze :-p
Agata czasem terzebanormalnie wrzasnac na chlopow bo grzecznie nic nie pomaga:no: moj tez zanim wyszlam to mowie mu co ma zrobic a on ze nie musze mowic [:sorry2: ha pewnie] a ja ze jak nie powiem to nie zrobisz i takw kolko:cool2:
naprawde jakies siweto jak chlop wie co zrobic:-D dborze ze w lozku nie musze mowic co ma robic :-D
 
Kaska ma 25tego operacje :tak: a jak samochod Kasiu :confused: jaki teraz kupujecie?
a co wieczorem porabiacie? u mie meczowo bo puchar uefa czy cos tam:blink:
a ja nie wiem co bede robic, spac mi sie chce ale to za wczesnie , moze moj serialik na kompie obejze :confused:, teraz ogladam "one tree hill" ma 6 sezownow wiec jest co ogladac :-D
 
Marta - u mnie tez nic ciekawego sie nie zapowiada. W dzien maz tak sie poprawil ze dzieci wywietrzone wykapane a nawet dzisiaj spi w sypialni z Danielem, a ja spie cala nocke;-) troche jeszcze naburmuszony chodzi, choc juz mniej... ale chyba cos zrozumial skoro taka odmiana.

A ja nawet poprasowalam, wysprzatalam i bylam u sasiadki na zupce z Sandra, to sobie pogadalysmy jeszcze troche o porodzie, juz takie techniczne rzeczy chciala wiedziec. Wiecie nawet fajnie ze jej moge powiedziec o parciu, o tym zeby rekami ciagnac do siebie a nogami w podnozki itp... ze w czasie juz gdy wychodzi dziciak to beda kazali przestac przec bo odwracaja dzieciaka,,, mi nikt az tak nie powiedzial i sie wystraszylam ze cos jest nie tak:baffled: i chociaz wszystkiego przewidziec sie nie da, to chociaz jesli jej sie przytrafi tak jak ja mialam, to nie bedzie sie czula zbita z tropu;-)

no dzisiaj rzeczywiscie nic w tv ciekawego wiec znowu probuje polozyc sie wczesniej,, no moze mi sie uda;-)
 
Hej Laski
Ja dzisiaj lekko podłamana jestem, bo mąż mi oświadczył, że będzie pracował tylko do 1 czerwca, bo później cała firma idzie na przymusowy urlop, bo nie ma pracy :-( Powrót dopiero w sierpniu, bo wtedy mają z jakimś projektem ruszyć. Niby nie powinno być tak najgorzej, bo przez ten czas na czarno jakiś domek będzie odnawiał i podobno miesiąc ma mu to zająć a później jeszcze coś tam ale boimy się, że jak przyjdzie sierpień to powiedzą, że jednak we wrześniu, we wrześniu, że w październiku i tak wkółko:-(
A powiedzcie jak to jest z bezrobotnym z NAVu. Jak oni wyliczają kwotę tego zasiłku? Biorą średnią zarobionych z ubiegłego roku, czy może z kilku ostatnich miesięcy?
A poza tym u mnie ok. Rano obleciałam wszystkie urzędy i banki w okolicy, bo nazbierało mi się mnóstwo spraw do załatwienia. A po południu też byłam na ploteczkach u psiapsiółeczki. Adusia właśnie zasypia a mnie szykuje się kolejny samotny wieczorek.
 
reklama
Kamila - wiem napewno ze zasilek to jest 60% pensji. I na 99,9% wiem ze jest wyliczany ze sredniej z ostatnich trzech miesiecy:tak: Marta i Ania powinny wiedziec na 100%
 
Do góry