reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Dzięki dziewczyny za odp w sprawie anteny, pogadam z D i będziemy walczyć może się uda, kurcze sąsiad z góry (Polak) ma ustawione i też ma właśnie taki daszek, trzeba by z nim pogadać może zna się na tym.

agathe fajnie że masz takie znajomości, ach to będzi edla ciebie jednak też przeżycie, być przy porodzie, odpowiedzialna i wazna rola, trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze.

tampeza może masz rację i warto zapytać którzy lekarze sa popularni wśród rodzin z dziećmi.
 
reklama
witam
14oc414.jpg


Cześc Darika, fajnie , że domek odświerzony , od razu się lepiej mieszka , co:tak:.
co do anteny to juz widze wszystko ci dziewczyny napisały, my bez jakiegos urządzenia wogole sygnalu nie moglismy załapac , druga sprawa tez nie mamy daszku i jak snieg nasypie to juz po telewizji i biegalam z miotłą ciągle czyścic antenę , ale to jak syzyfowe prace:-p.
Agata podziwiam cię z tym porodem , ale napewno jej pomozesz , moj był w N jak rodziłam i ze mną była koleżanka pielegniarka z tego szpitala i od razu mi było lżej na serduchu , że sama nie jestem:tak:.
Agnieszka ajka dzieciaczki , Lamia robi ci dalej pieluszkowe ekscesy w łóżeczku:baffled:.
Istra , hej zaglądasz do nas , napisz co u Ciebie....
ja dzisiaj w podłym humorze, Czarka mi nie przyjeli do przedszkola ,ani sie oswołac bo jesem tutaj , nie wiem ...:wściekła/y:przecież teściowa nie zajmie sie nim , moja mamam pracuje , ciekawe co ja zrobie , no a mój M na lajcie:szok::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Hejka
Nie no z tymi przedszkolami to jakaś porażka. Co od kogoś słyszę to tylko, że nie przyjęli :angry: Jejku i co Ty teraz zrobisz Aniu :confused:

Darika my z anteną też mieliśmy problem ale zadzwoniliśmy do nich na infolinie i powiedzieli nam w jakim kierunku i pod jakim kątem ustawić antene a później szukać sygnału. Pół godziny i działało:-)

A ja się chyba na niedzielny spacerku załatwiłam, bo od wczoraj bardzo boli mnie gardło. Kuźwa jak z jednego się wyleczę to w drugie popadam :baffled: Ada mi jeszcze marudzi od samego rana ... RATUNKU !!!
 
Witajcie,

Alan zasnął kochany, pranko się pierze, posprzatane, zaraz koleżanka wpadnie na kawkę.

ana no nie fajnie z tym przedszkolem, kurcze może coś się uda jeszcze zdziałać, a faceci wiadomo, pełen luz bo my i tak wszystko na swoją głowę bierzemy podwójnie.

kama ach te choroby, oby ci szybko przeszło, mówisz że z tą anteną to wystarczył kierunek i kąt i sie udało, musimy popróbować, ale D późno wraca z pracy i nie chce mu się po drabinę śmigać i godzinami z anteną walczyć, a ja chce tv, mam nadzieje że dziś szybciej skończy, bo wczoraj to mi powiedział że w weekend się tym zajmie :wściekła/y:
 
kama duzo zdrowia, ja juz dzis sie lepiej czuje, sprobuj repsils na gardlo, albo nie znam nazwy ale sa tabletki z koziej siary w pomaranczowym opakowaniu, nawet w remie dostaniesz
ana szkoda z tym przedszkolem, probowalas w tym prywatnym sorbonka, ponoc u nas gmina dofinansowuje oplaty
no u nas dalej przeboje pieluchowe, np w antwerpii mala zwalila kupsko na dywan, bo sciagnela pieluche, moment i nie zauwazylismy:baffled:
 
Aga dzięki za radę z tymi tabletkami ale ja w PL jestem a tu remy nie mam ;-) Kupiłam sobie neo-angin i tantum verde i czuję jakby mniej bolało. Mam nadzieję, że szybko się z tym uporam. Jak zwykle z uśmiechem na twarzy czytam Twoje posty o pieluchowych przygodach. Cierpliwości życzę - napewno niedługo z tego wyrośnie:tak:

Darika to jak Alanek śpi to wskakuj na drabinkę i szukaj sygnału ;-)
 
hej ,
Kamila kurcze współczuje choróbska, widz , że jak Kasia masz takie dolegliwości non stop, a propo Kasia ma na dniach operacje:baffled:....brr..
Aga tą sorbonke jak później sie zorientowalam prowadzi laska z mojej podstawówki:szok:i z mojego rocznika , ale ceny oszałamiające , nie wiem czy się mi bedzie opłacało pracowac na pobyt Czarka i na bilety miesięczne, zresztą rece mi opadaja jak pomyśle o Mostach i wszystkim wokól nieokreślonym:wściekła/y:.
Darika jak ploteczki i kawka, hi hi ja w pl to jakiś żywiol we mnie był .ciągle gdzieś , a tu mam spokój i zaszywam się w domciu , dobrze mi tak ..hi hi ciekawe na jak dlugo?:-Dbo juz słyszę , że laski z trómiasta szykuja spotkanko:-( a ja tu:shocked2:....
 
Ostatnia edycja:
ana to sasiadka z mojego bloku, z klatki obok:-D, ale bylo tam napisane ze gmina dofinansowuje, wiec moze warto sprawdzic
 
reklama
hej dziewczyny

u nas pogoda tak sie zmienia ze wszyscy nerwowi:baffled:

a co do porodu to jak pomysle co to znaczy rodzic to bedzie ciezko...hmmm ale moze jak rzeczywiscie moja obecnosc jej pomoze to bede z nia.

My dzisiaj juz bylysmy u kolezanki, Sandra sie z przyjacioleczka wyklucila o wszystko co sie dalo a jak szlo do wyjscia to znowu ryczala ze nie chce isc...

maz w bolach robi obiad bo tez pogoda go meczy,,,ahhh

no tak Kasia ta operacja na migdaly ma miec. Mam nadzieje ze po tym nie bedzie sie z angina ciagle meczyc.

a z tym ustawianiem anteny to wydaje mi sie ze zalezy od miejsca. Na pierwszym mieszkaniu tutaj to chwila i juz bylo, a tutaj to wlasnie tanczenie z urzadzeniem, jeden na dachu, drugi na dole, a trzecia osoba przed telewizorem z komorka w reku i tak ustawialismy.. tylko bylo slychac zielony!! jest!! nie ma!!! i tak w kolko:baffled:
 
Do góry