reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Marta wiesz w przedszkolu zawsze cos się tam złapie:eek:, to ty chyba kiedyś pisałaś o świerzbu:baffled:, miejmy nadzieję , że to alergia:tak:.
Agata może po tym czopku odpusci i zaśnie spokojnie:tak:, życze ci tego:happy:.
No ja mam nadzieje , że Kasia szczęśliwie doleciała na miejsce i sie odezwie co i jak?
Kamila ty cholero nie masz kabla od aparatu, tak a takie fajne miejsca:rolleyes:zwiedzasz, wspaniałe:sorry::yes:
a co do Jagi to mi sie wydaję , że w pl siedzi , bo widzialam zdjęcia na n-kl jej siostry i tam jej mala była, pewnie siora okupuje kompa:-D,
ja dzisiaj w koncu zlożylam te dokumenty , dopiero sie dowiem 18 maja czy przyjma go do przedszkola czy nie:baffled:...
dzisiaj sie dowiedzialam przez rzypadek , że mezus wraca w sobotę ..:eek:cholera jak wczoraj z nim rozmawiałam to mówił , że nie ..co tu sie święci:confused2:..no nie powiem , że bym nie chciała:-D.
 
reklama
Anka ja nie pisala o swierzbie, a on swedzi a Natala sie nie drapie nawet przeciwnie mowi ze szczypie. A ja kiedys pisalam o wszach, podobno tego ni elecza ze to naturalne jak sa wszy. Kurde "naturalne" :baffled: niezle...
ale przeginaja z tym przedszkolem, specjalna selekcja, no to niezle jak juz tutaj sie zaczyna. Chodzi mi o to ze moim zdaniem wlasnie dobrze jak sa dzieci z roznych srodowisk bo dziecko sie uczy, a jak zbiora same grzeczne dzieci to pozniej tez beda na nie dmuchac i pod kloszem trzymac:confused: ciekawe :sorry:
no to niespodzianek jakas ma dla Ciebie Mezus :-)
 
Marta - ale kurcze glupoty pieprza. Wszy naturalna sprawa:angry: to moze ja przestane Daniela przewijac jak sie zesra bo to naturlne jest:wściekła/y: rozbrajaja mnie:crazy:

a ja namowilam meza na przemeblowanie:-) wywalilismy troche rzeczy z salonu. Mielismy za duzo sof, maz zrobil dobre zdjecia i wystawil na fin. Moze sie uda opchanc sofy 2+3 i stol, zawsze pare groszy wpadnie, a my mamy wiecej miejsca w salonie. A przy dzieciach to sie przyda. Mam gdzie spokojnie kojec wstawic no i ten stol byl szklany na gorze. Sandra to juz jest duza, ale Daniel nie raz zatrzymalby sie na rogu zapewne:baffled: No i lozko dla Sandry kupujemy pewnie w poniedzialek:-) ach jak taka fajna pogoda jest to mnie az nosi zeby cos takiego robic. Obskrobalam tez drzwi na taras i okno, oraz drzwi boczne od kuchni bo wszystkie te sa od tarasu, tam siedzimy i zeby bylo milo to pomaluje sobie. Farbe dostane od tych co wynajmuje, a ja bede miala cos konstruktywnego do zrobienia:-D ach podoba mi sie dzisiaj ten dzien:-)

Ania - moze meza wyposcilo i tak sie do Ciebie spieszy:-) wiosne chlopak poczul:-D
 
hej dziewczyny

ja dotrwalam wczoraj do polozenia Daniela i byl spokoj potem. Chociaz dzisiaj tez chwile polezal i marudzi. Wiem ze jeszcze nie powinien ale tylko jedna rzecz na troche go uspakaja to jest siedzenie w foteliku wysokim IKEI z poduszka. I tak juz z pozycji pollezacej sobie siada sztywno w lezaczku i siedzi.. a ja nie mam juz do niego sily. Jak tak sobie troche posiedzi to ja odetchne troche. Ogladam mu te jego dziaselka i nic nie widze, bo kurcze skoro to nie zeby to czemu on az tak marudzi:crazy: ja juz powoli wysiadam:angry: wszystko na maksa pakuje do buzi, rece tez tak gleboko ze ma odruch wymiotny............. o rany z Sandra to byla bajka:-(

no nic zycze milego dnia... troche morko bo padalo, a taka ladna pogode zapowiadali, chcialam sobie pomalowac drzwi od tarasu bo juz je oskrobalam.... ale chyba nic z tego nie bedzie dzisiaj:-(
 
hej dziewczyny!

agathe to Ty nie wiedzialas,ze jak juz cos sie planuje zrobic na dworzu to nawet jak caly tydzien bylo piekne slonko to w akurat ten dzien bedzie padac:-D

ja chcialam sie tylko pochwalic,ze mam dzisiaj studniowke:-) czerwonych majtow jeszcze nie mam ale zaloze:-p
no i lece dzis do PL :rofl2: ale sie ciesze:-) dostalam od lekarza zwolnienie do 30.04 jak przewidywalam,on wyslal wniosek do NAV 24 marca i do teraz cisza byla:szok: zero odpowiedzi:szok: wiec zadzownilam,powiedzialam,ze lekarz mi zalecil:tak: jechac do domu ale nie dostalam odpowiedzi na moj wniosek,na co pani przepraszajacym tonem powiedziala,ze maja teraz bardzo dlugi okres rozpatrywania wnioskow,zanotowala w systemie i kazala sie pakowac :-) tak samo o to moje chorobowe,dzownilam,pytalam,owszem,wszytskie papiery od pracodawcy maja ale czasu nie maja:angry: no ale nic to! w Polsce taaaaka piekna pogoda,bynajmniej tam,gdzie mieszkam,22 st w cieniu a w sloncu do 35 :rofl2:

wyjezdzam z domku o 12.30,aaaaale sie ciesze:-) pozdrawiam!!
 
Cofree - zycze milej imprezy, ale wiesz skoro masz zwolnienie od lekarza to jestes pewna ze mozesz opuscic kraj bez problemow? Bo wiesz moja tesciowa norweszka jak dostala zwolnienie 6 tygodni z pracy ze wzgledu na pozdywzszone cisnienie:szok: to nie mogla opuszczac kraju:baffled: Lekarz jej zalecil wyjazd, ale musiala byc w Norge, bo nav moglby sie przyczepic.

Tak czy tak to pogoda w PL piekna, choc wczoraj u nas tez bylo fajnie, bo Sandra biegala bez czapki w polarku tylko, ja nareszcie bez kurtki... ale nie ma co porownywac z PL

a co do studniowki to ja nie pamietam czy mialam czerwone gatki czy nie.............. ale wyszalej sie bo studniowka to tylko raz w zyciu jest. No i wszystko zalezy od towarzystwa;-)

Daniel - maruda ciagl dalszy... uspalam go w wozku to pospal pol godziny i sie obudzil zeby dalej meczyc mnie:angry: nic wezme to towarzystwo na dwor to moze bedzie lepiej.....
 
tak agathe,wiem o tym ze NAV moglby sie buntowac,dlatego moj lekarz juz wyslal do nich wniosek 24 marca wlasnie po to,zebym mogla ze spokojem i bez stresu jechac do Polski,a ze oni maja za malo ludzi i za duzo roboty nie moja sprawa...Pani z NAV (moja saksbehandler) powiedziala,ze skoro lekarz zalecil mi wyjazd to znaczy,ze nie ma zadnych przeciwwskazan,na zwolnieniu jest zaznaczone ze wyjezdzam,powiadomilam ich telefonicznie i dostalam potwierdzenie,ze moge.Kobieta z NAV powiedziala tylko,ze oni nie maja zadnego powodu,zeby odmowic mi wyjazdu(wiesz,ja nie jade na wakacje na Hawaje a nie powiem,ze bym chciala:-)) tylko do rodzinki,ktorej nie zobacze pewnie przez pol roku moze nawet wiecej bo nie sadze,ze jak sie maly urodzi w lipcu to bedzie nam sie chcialo targac takiego malego smroda ze soba samochodem lub samolotem :-) Oczywiscie moi rodzice beda nas odwiedzac,ale mowie tu o znajomych i reszcie rodzinki :-) teraz zobacza mnie z brzuszkiem a nastepny raz byc moze z kilkumiesiecznym smrodem:-)
 
reklama
a co do studniowek,to juz moja druga:-) i w dodtaku swietuje ja z tym samym facetem co kilka lat temu:-D
jak ten czas szybko leci...W lipcu bedzie juz 6 lat ,odkad tu mieszkam:szok: Kto by pomyslal:szok:

w razie jakichkolowiek problemow z NAV moj lekarz obiecal,ze sie tym zajmie:eek:
 
Do góry