- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Mamcia10 jestem jestem tylko teraz tyle mam na głowie przed tym wylotem do polski, że wieczorem padam jak przecinek zanim zdąże włączyć laptopa Od jakiegoś czasu poszukuję polskiej położnej może wy macie na jakąś namiary? Byłabym bardzo wdzięczna. Co prawda znalazłam jedną ale jak zobaczyłam cennik to wpadłam w duży szok. Prawie 1000 funtów za asystowanie przy porodzie, no to chyba lekka przeginka...
Czemu chcesz polska polozna? Szkoda kasy naprawde, za te pieniadze cala wyprawke kupisz. Jesli chodzi o jezyk nie martw sie, niektore dziwczyny dobrze znaja jezyk a przy porodzie sie zacinaja. Poradzisz sobie .Mamcia10 jestem jestem tylko teraz tyle mam na głowie przed tym wylotem do polski, że wieczorem padam jak przecinek zanim zdąże włączyć laptopa Od jakiegoś czasu poszukuję polskiej położnej może wy macie na jakąś namiary? Byłabym bardzo wdzięczna. Co prawda znalazłam jedną ale jak zobaczyłam cennik to wpadłam w duży szok. Prawie 1000 funtów za asystowanie przy porodzie, no to chyba lekka przeginka...
Mamcia10 ma racje , nie warto kasy wydawac, jesli chcesz , to mozesz wziasc Na porodowke kogos z przyjaciol albo meza kto mowi po angielsku , jest tez opcja wynajecia tlumacza przez szpital( to jest darmowe). Moja kolezanka tak rodzila , Na porodowce byla z mezem, + tlumaczka. Musisz tylko poprosic szpital, this is your right, nikt co tego nie odnowi.
Oduczam mala od Piersi.. Wczoraj obudzila sie 3 razy w nocy, ryk byl nirsamowity, jestem niewyspana, ale pozostaje nieugieta,3 majcie kciuki
Oduczam mala od Piersi.. Wczoraj obudzila sie 3 razy w nocy, ryk byl nirsamowity, jestem niewyspana, ale pozostaje nieugieta,3 majcie kciuki
Hej dziewczyny ! Widzę forum żyje nadal
U nas po powrocie z Pl smutno troszkę , trzeba powrócić do dawnej rutyny. Tak bardzo bałam się jak zaadoptuje się Maksio w nowym otoczeniu ale niepotrzebnie ,był kochany ,a co za tym idzie odpoczeliśmy na maxa Magda u nas też ząbki Tzn jak narazie jeden przebił się kikucik , a po synku objawów żadnych nie widzę, także mam nadzieję,że dobrze będzie znosił ząbkowanie
U nas po powrocie z Pl smutno troszkę , trzeba powrócić do dawnej rutyny. Tak bardzo bałam się jak zaadoptuje się Maksio w nowym otoczeniu ale niepotrzebnie ,był kochany ,a co za tym idzie odpoczeliśmy na maxa Magda u nas też ząbki Tzn jak narazie jeden przebił się kikucik , a po synku objawów żadnych nie widzę, także mam nadzieję,że dobrze będzie znosił ząbkowanie
Hej.
Jusia- fajnie ze wakacje sie udaly ze maly dal odpoczac. I super ze juz zabki powoli ida. U nas z zebami to jest masakra, jeden dzien jest ok inny caly dzien ryk;/ wczoraj ryk przez godz byl, dalam Calpol i zasnela bidula mala;/
Rodzice wczoraj juz polecieli do domu. Mieli samolot opozniony o 40min bo jakies problemy mieli na Stansted, i nawet byly odwolane do Francji i z Francji. Znajoma wczoraj tez wracala to mowila ze tak wialo ze przy ladowaniu samolot znioslo tak mocno na prawo jakby mial sie wywrocic.. Matko zawalu bym dostala..
Pogoda jest masakryczna.. Ten wiatr okrutny ze leb urywa jeju..;/
Jusia- fajnie ze wakacje sie udaly ze maly dal odpoczac. I super ze juz zabki powoli ida. U nas z zebami to jest masakra, jeden dzien jest ok inny caly dzien ryk;/ wczoraj ryk przez godz byl, dalam Calpol i zasnela bidula mala;/
Rodzice wczoraj juz polecieli do domu. Mieli samolot opozniony o 40min bo jakies problemy mieli na Stansted, i nawet byly odwolane do Francji i z Francji. Znajoma wczoraj tez wracala to mowila ze tak wialo ze przy ladowaniu samolot znioslo tak mocno na prawo jakby mial sie wywrocic.. Matko zawalu bym dostala..
Pogoda jest masakryczna.. Ten wiatr okrutny ze leb urywa jeju..;/
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: