reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Londynu

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Pamietajcie dziewczyny to wasze dzieci i nikt nie ma prawa Wam sie wtracac chyba ze o to poprosicie :tak:.
Ja wychowalam 2 dzieci bez rad babc i dziadkow i tez bylam zla i najgorsza ze nie slucham nikogo, ale czasy sie zmieniaja i musimy isc do przodu ;-). Najlepiej jeszcze tetrowa na tylek bo szkoda pieniedzy na pampersy :dry:, i takie rzeczy sie slyszalo.

Ale zimno u nas, to juz chyba 100% koniec lata i zaczynamy jesien, ja juz ciepla kurtke z szafy wyciagnelam :tak:. Synek w szkole, M w robocie znowu caly dzien, Lily spi :-D. Chyba tez wskocze pod ciepla kolderke :tak:.
 
reklama
Jusia- mam z nia 3 swiaty.. Moja byla bardzo niespokojna podczas pobytu w Pl, myslalam ze troche odpoczne ale nie bylo mowy, wrocilam bardziej wykonczona. Psychicznie nie wspominajc;)
Mamcia- fakt moje dziecko moja sprawa ale to jej biadolenie o matkoooo.. Przez skypa tez jeczy tego nie dawaj, tak nie rob to i sramto.. I ja ta zla jestem :cool2:
Chciala przyjechac jak sie mala urodzila pierwsze dni tu byc ale moj T jej nie pozwolil:p mojaa mama niestety niemogla byc a bardzo chcialam wiec poprosilam swoja mlodsza siostre i przyleciala do nas na 2 tyg.
2 dni po jej przyjezdzie zaczal sie porod i jak bylismy w szpitalu a pojechalismy ok 8 rano to pisala ze sie nudzi i ze myslala ze to szybciej bedzie a nie tyle czasu haha a Majka urodzila sie dopiero o 22-45 masakraaa jak mnie gagatek wymeczyl;) na sali poporodowej bylam ok 3 i nie spalam do ok 6 bo ona ciagle plakala a wszystkie mamusie i ich dziecoatka smacznie spaly. Ok 6 przysnela i ona i ja a zaraz przyszly lekarki na badanka, takze sie tak naspalam ze hoho:p w domu nie odpoczelam bo ani siora anI T bali sie przewinac. Dobrze ze tatus chociaz na raczki sie nie bal bo inne dzieci z rodziny to tak z daleka;) i reszta ja sama;) poczatki byly ciezkie;)
Tesciowa przyjechala jak mala miala msc. Przez 2 tyg prawie codziennie przez nia plakalam tak ciagle sie mnie czepiala komentowala. Masakra to byla. Dziecko mi z rak wyrywala bo o 6 rano musialam zjesc sniadanko bo nie bede miala mleczka;//
A jak mega spuchlam od zeba od jedynki to ani jesc ani pic to mowila ze moze mi miksowac jedzenie i strzykawka:// antybiotyku nie kazala mi brac bo dziecku zaszkodze. A bylam na emergency dentystycznym i tak mowilam ze karmie i dali normalnie. Mialam brac 7 dni a ta przy kazdym braniu zebym moze go nie brala;/ przeciez jakbym jakiegos zakazenia dostala to by dopiero bylo.. Ale jej zdaniem szkodzila i dalej szkodze Majce;)

Moglabym ksiazke o niej napisac i chyna kiedys to zrobie i dam jej na gwiazdke
Z dedykacja:p haha
 
Jezu Magda naprawde okropna masz tesciowa :no:.
U mnie juz cisza nocna ;-), dzieciaki spia ja juz tez wykapana zaraz sie klade :tak:.
Przespanej nocki dziewczyny :tak:.
 
My byliśmy sami po urodzeniu małego . Tak chcieliśmy by maluch do nas się przyzwyczaił od urodzenia i by nie było niepotrzebnego hałasu w domku :) Pewnie też dlatego stanęliśmy na wysokości zadania ze świadomością,że musimy sobie dać radę bo nikt inny nie pomoże . Ja tak miło i z łezką w oku wspominam poród i pierwsze chwile z Maksiem :-D Chociaż do najłatwiejszych nie należał ,urodziłam 25,5 godziny po odejściu wód płodowych -co w Polsce raczej by nie przeszło bo nie pozwalają na takie ryzyko. A u nas odwrotnie, wszystkie dzieci na sali płakały , a nasz aniołek spał słodziutko w nocy. Wiadomo ,pierwsze dni były burzą hormonalną( więc nie dziwię się,że miałaś taki nastrój plus teściówka hihi ) i ciesze się,że byliśmy wtedy sami i nie trzeba było wysłuchiwać zbędnych komentarzy i rad, a wtedy gdy mały spał mogłam i ja odpocząć zamiast dotrzymywać towarzystwa wyspanej babci :-D

Widzisz Magda..masz plus ,że w UK mieszkasz..teściowa nie składa co dziennych wizyt i kontroli nie robi :-)

Nawzajem,miłej nocy !! ;-)
 
Hej dziewczyny jak tam maluszki?
Dzis ladna pogoda :tak:, az energii dostalam ;-). Rano do szkoly, potem do kolezanki na kawe, teraz przyszlysmy z mala ona do wyrka na drzemke a ja na kompa :cool2:.
Cos chcialam napisac i nie pamietam :sorry2:, kurde podobno mozg sie kurczy w ciazy, chyba sie z tym zgodze :-D.
 
Maluszki również dostają energii gdy piękna pogoda :tak: Trzygodzinny spacerek zaliczony, a i mama lepsze samopoczucie bo na figurę lepiej zrobi heh :-D W prognozie same deszcze na najbliższe dni :)wściekła/y:) także trzeba było się nacieszyć dzisiejszym dniem :sorry2:
 
No wlasnie widzialam deszcze i po 14st :baffled:. Synek ma jutro wycieczke mam nadzieje ze oszczedzi ich ta pogoda.
Jutro 13 piatek ;-).
 
Hej. Ja tak na chwilke.
Maja wczoraj miala szczepionke I dzis przed 5 wstala bo goraczke miala, cala noc niespokojnie spala;/
Dostala czopka I narazie ok, ale marudzi I wlasnie pociagnela cyca I spi na mnie.
Pogoda jest tragiczna, mam ochote pozaslaniac okna zeby tego nie widziec:)

Mielismy dzis isc do znajomych no ale Maja goraczkowa to trudno;)
Milego dnia;)
 
My po szczepionce teraz również mieliśmy niespokojną noc i gorączkę , obeszło się na szczęście bez podawania leków ,po 2 dniach ( czyli dziś) już jest wszystko w porządku :)

Dzisiaj cały dzień w domu ,nie wychodzimy w taki deszcz bo do Polski zostały nam 3 dni ,lepiej nie łapać infekcji :-D
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry