reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Londynu

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Tez ide kapac dzieciaki, kolacja i do wyra :tak:.
Ja w pl nie bylam od ciazy z corka, dlugoooo. Ale nie chce mi sie jezdzic :baffled:, tu mam mame, tesciu tez przyjezdza jakos mi pl nie brakuje ;-).
 
reklama
Mam z natury grube włosy więc nie zauważyłam zmiany w ciąży , ale czytałam co nieco o tym i własnie jest tak jak napisałaś mamcia :) My dopiero paszport dla synka odebraliśmy więc możemy lecieć do Pl , ciągnie mnie tam , mam tam można powiedzieć całą rodzinę ...Magda jak Twoja Mysia śpi w nocy ? Da mamusi pospać? Mamcia już duże bąbelki masz , pewnie w brzuszku harcuje maluszek w nocy jak narazie jeszcze nieodczuwalnie :D
 
Jusia, ostatnio mi sie wydaje ze od 3 dni cos czuje, nie sa to oczywiscie kopniaki ale tez juz potrafie rozroznic jelita od maluszka, wkoncu to moja 3 ciaza ;-). Niby w kolejnej ciazy mozna poczuc ruchy miedzy 14-18 tyg.
A dzieciaki rosna ;-), zobaczycie nim sie obejrzycie tez wasze bede takie duze :tak:. Ja tez w Waszym wieku rodzilam pierwsze dziecko ;-).
Dobra uciekam, dzieci juz spia, ja tez wykapana. Jutro pobudka o 7:00 i sie zacznie codzinna bieganina :tak: az do piatku :-).
 
Jusia- mnie tez mega coagnie do Pl;// za kazdym razem jak wyjezdzamy to placze i przez tydz mam takiego dola ze masakra;( myslalam ze jak Majcia bedzie to inaczej bedzie, a ostatnie pozegnanie jeszcze gorsze bylo;/ chcialabym byc w Pl z rodzina ale jak sobie pomysle ze zapewne nawet bym z T nie mieszkala bo by nas na to nie bylo stac albo musialabym byc na utrzymaniu rodzicow to stwierdzam ze chce tu byc, niby odkladamy mamy jakies plany zeby wracac, ale roznie w zyciu bywa;)
Co do spanka malej to ja karmie cycem wiec nie ma mowy zeby spala cala noc;) co 2czasem co 3 godz sie budzi;)
A jak twoj maly??:)
Mamcia- ja ruchy poczulam chyba w 17 tyg juz. I to tez nie kopniaki ale jakies jakby hmm motylki no nie wiem nawet jak to nazwac;) tutaj mega pilnuja tego ze trzeba przyprowadzac i odbierac dziecko ze szkoly. A core do przedszkola bedziesz posylac?
A mama mieszka z wami?
 
Hej dziewczyny, dzielnie podtrzymujemy watek ;-).
Co do szkoly to Lily idzie od nastepnego wrzesnia, juz by szla teraz ale jest z konca listopada i pojdzie rok pozniej. Mama nie mieszka z nami, jest pracujaca a wiec pomocy nie mam :sorry2:. Ale zawsze w weekend mozna sie spotkac na kawce i w tyg czasami ;-). Na szczescie jak urodze to weznie 3 dni urlopu jak bede w szpitalu i posiedzi z maluchami :tak:. Lece teraz sniadanie robic bo dopiero wrocilismy ze szkoly ;-). Pozniej cos naskrobie.....
 
Noo,podobno szybciej o wiele się czuje ruchy maleństwa w kolejnych ciążach :)
Niestety w Polsce jest jak jest i nie zapowiada się na żadną zmianę , chcę zapewnić mojemu synkowi wszystko co potrzebne jak i również nam , a to jest możliwe tutaj. U nas z karmieniem były przeboje.Ciężko w to uwierzyć ale Maksio po moim mleku kurczył się i cierpiał strasznie , odkąd spróbowałam mm dziecko spokojne i szczęśliwe, a gdy on jest szczęśliwy to i my jesteśmy szczęśliwi i lepsza jest jakość czasu jaki spędzamy razem :) Odżywiałam się wzorowo podczas karmienia więc odpada wina mojego jedzenia, mały w nocy nie mógł kompletnie spać ,kręcił się i płakał godzinami...po mm przesypia spokojnie całe noce więc jakiś czas temu przeszliśmy zupełnie na mm .Może i nie to było w planach ale skoro mały jest szczęśliwy i nic mu nie dolega już to stwierdzam,że nie żałuję decyzji jaką podjęłam:)
 
Jusia ja oboje dzieci wykarmilam na mod. mleku. Zawsze rosly zdrowo i byly szczesliwe :tak:. Syna karmilam miesiac a corcie jeszcze mniej. Lily to wogole byla taka ze mm mleko to bylo za malo dla niej, musialam jej kupowac mleko dla super glodnych dzieci :-D. Teraz jak urodze 3 dziecko to tak samo bedzie ciezko bo do szkoly trzeba biegac i ugotowac i posprzatac, nie wiem ile mi sie uda karmic. Najwazniejsze dla mnie to to pierwsze mleczko zeby dziciatako dostalo ;-). W pl doznalam szoku jak poszlam na szczepienie jak mlody skonczyl miesiac i powiedzialam ze nie karmie piersia, to patrzaly na mnie te baby jak na wyrodna matke :no:. Tutaj jak urodzilam corke to jedyna na sali karmilam piersia. Nic sie nie martw to ze nie karmisz nie oznacza ze jestes zla mama, to tylko glupi stereotyp z polski.
 
Pewnie,że tak. W Polsce Cię zjedzą ,że nie karmi się piersią, albo zamiast samemu gotować , z braku czasu czasem poda się słoiczki bądź kaszki w proszku . Jedna matka drugą chce prześcignąć w niby " wzorowym wykarmianiu i wychowywaniu dzieci " .Całe szczęście tutaj nikt nie wtyka nosa w to wszystko i mamusia może robić co uważa za stosowne:)
My dzisiaj po szczepieniu , następne dopiero za jakieś 8 miesięcy. Synuś dzielny całe szczęście i po chwili zapomniał,że taka tragedia mu się działa hehe :)
 
Hejka;)
Ja karmie bo pokarm mam, jak mialam kryzys laktacyjny to zrobilam jej butle to prawie mi sie dziecko porzygalo;/ nie ma mowy nie chce sztucznego.
I zgadzam sie nic na sile, jakbym nie miala mleka to bylaby butla i nic by sie przeciez nie stalo;) ( tesciowa bym mnie zasztyletowala no ale coz haha). Jak bylismy w Pl to mala byla taka placzliwa marudna. Nie ma sie co dziecku dziwic, nowe miejsca osoby kazdy na rece chcial uciuciuciu tylko i ona tylko ryk i tylko ze mna ok. A tesciowka ze ona pewnie glodna, bo ja jej nie daje cyca czesto( co 2 godz to rzadko dla niej:/) bo sama nie jem wcale glodze sie i mam slaby pokarm bla bla.. Po 4 dniach mialam ochote sie spakowac i wrocic.. Ona na temat jedzenia ma jakies uposledzenie..;/
Co do sloiczkow i kaszek. Majka je rano ok 8 miseczke kaszki bo nie chce cyca poczula kaszke ktora jej smakuje i koniec. Lyzeczka i heja. I co mam jej nie dawac bo to chemia? A co teraz nie jest chemiczne?? Sloiki tez jej daje, deserki i obiadki. A czasem sama jej ugotuje delikatnie cos i robie z mala to co mi sie podoba. A ta tylko jeczy i gada ze zla matka ze mna;// wczoraj widziala ze biszkopcika jej dawalam zeby sobie go pociumkala a ta ze to cukier chemia no kurde masakra. Wody z cukrem jej mam nie dawac bo zeby jej sie popsuja( prochnica ale chyba na dziasla jej sie rzuci:p) mleko z cyca slodkie to samej wody nie ruszy ale ta nie rozumie tego... Masakra jest z nia. Moja mama sie nie wtraca, wychowala 5 dzieci i powiedziala ze to moje dziecko a jak bede chciala jakas rade to mi powoe i tak powinno byc;) ale sie rozpisalam;)
 
reklama
Jeeej , to masz męczarnie wysłu****ąc "złotych rad" teściowej :szok: Tak to jest,że gdy dziecko płacze to NA PEWNO jest głodne i o nic więcej mu nie chodzi w przekonaniu pokolenia starszego .. Jednym uchem wpuszczać ,a drugim wypuszczać , chociaż najlepiej to się w ogóle by tego nie słuchało. Bałam się tego ale ku mojemu zdziwieniu nikt się nie wtrąca z rodziny i mamy święty spokój w tej kwestii :) Co do składów słoiczków to są całkiem przyzwoite i daje je bo Maks je bardzo lubi :) Troszkę boję się jak zaklimatyzuje się mały w Polsce ( aż 24 dni ) ..wiadomo nowe twarze , miejsca, zapachy , no i zburzenie harmonogramu dnia bo nie sposób będzie robić wszystko tak jak dotychczas gdy czeka nas 500 odwiedzin do cioć, babć itp ... Jestem dobrej myśli :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry