- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
OLUSIAAA
Fanka BB :)
Kurcze musiałabym mieć nazwe ale czasem i bywa tak że jednemu pomoże a drugiemu nie
Witam Od tygodnia jestem mamusią.Mam kilka pytań dotyczących rejestracji dziecka w Uk :
-nie jesteśmy małżeństwem więc przypuszczam ,że powinniśmy pojechać do urzędu obydwoje
-jakie dokumenty są niezbędne?
-czy możemy pojechać do urzędu z,,marszu'' ,czy powinniśmy się umówić na spotkanie np.telefonicznie?
Czekam na odpowiedzi i wskazówki mam , które rejestrację mają już za sobą .Z góry dziękuję
-nie jesteśmy małżeństwem więc przypuszczam ,że powinniśmy pojechać do urzędu obydwoje
-jakie dokumenty są niezbędne?
-czy możemy pojechać do urzędu z,,marszu'' ,czy powinniśmy się umówić na spotkanie np.telefonicznie?
Czekam na odpowiedzi i wskazówki mam , które rejestrację mają już za sobą .Z góry dziękuję
Kasiu, to zalezy od tego gdzie urodzilas, gdzie mieszkasz. Najlepiej wejdz na strone swojego Registration office i tam na pewno szczegolowo bedzie podana informacja. Kilka tygodnimtemu to robilam i u mnie w borough trzeba bylo zadzwonic,zeby sie umowic na wizyte, dziecka nie trzeba bylo brac, jak rodZice sa malzenstwem to tylko jedno moze pojechac, jak nie sa malzenstwem to oboje, bo wtedy kobieta poswiadcza,ze to jest ojciec dziecka, pewnie trzeba wypis ze szpitala i czerwona ksiazeczke dziecka. Ale na stronie internetowej lib przez telefon sie dowiesz. A gdzie mieszkasz? I jak macierzynstwo?
Dziękuję za odpowiedz.Mieszkam na Streatham a rodziłam na Croydon.Właśnie umówiłam się online na wizytę za tydzień:-).Czuję się rewelacyjnie w roli mamy.Malutka jest spokojna,chętnie ssie pierś,dużo śpi ;-)- oby tak dalej.
Ja niestety nie czuje sie za dobrze....ciagle placze i mam bardzo slabe samopoczucie.... Nie mialam dobrego startu, bo corcia sie 6 tygodni za wczesnie urodzila i prawie umarla przy porodzie, potem poltora tygodnia ciaglego jezdzenia do szpitala, bo byla w inkubatorze, przez to wszystko nie wyszlo z piersia. I jeszcze mialam stan zapalny szwow.. No i nie wiem czy mam baby blues czy ta gorsza depresje poporodowa....
Witam
widzę ze tu kilka nowych mamuś do nas przybyło,mamusi -nowicjuszek Witajcie Ja mam dwoje brzdacow,jeden prawie 8 drugi prawie 2,wiec trochę doświadczenia mi sie uzbierało w razie czego,pytajcie a postaram się pomoc,bo nieraz na tym forum inne mamy mi pomogły.
karolina jak się czujesz? Nie ma sie co dziwić,ze tak odreagowywałaś stres związany z porodem,z tego co piszesz to jakiś koszmar a nie poród.Jak się córcia czuje?
Ale mamy wiosnę,co?
widzę ze tu kilka nowych mamuś do nas przybyło,mamusi -nowicjuszek Witajcie Ja mam dwoje brzdacow,jeden prawie 8 drugi prawie 2,wiec trochę doświadczenia mi sie uzbierało w razie czego,pytajcie a postaram się pomoc,bo nieraz na tym forum inne mamy mi pomogły.
karolina jak się czujesz? Nie ma sie co dziwić,ze tak odreagowywałaś stres związany z porodem,z tego co piszesz to jakiś koszmar a nie poród.Jak się córcia czuje?
Ale mamy wiosnę,co?
Witaj Wierka, czuje sie coraz gorzej....po prostu nie chce mi sie zyc i ciagly stres, jednak deprecha sie zrobila z jakas nerwica, zoladek w supelek, jesc nie moge, tylko placz mi wychodzi najlepiej. Czekam na jakies skierowanie do psychologa od mojej health visitor. Ciekawe ile to potrwa...czuje, ze bez lekow sie nie obedzie. Po prostu malo nie eksploduje... W ogole sie nie ciesze corcia, zle...
reklama
karolina to co mogę na pewno powiedzieć,to najgorsze za wami!! A najlepsze przed Wami:-) zobaczysz, ze się ułoży będzie Cie cieszyć pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek i pierwsze kroczki A jeśli potrzebujesz lekarstw żeby stanac,po tym wszystkim na nogi,to nie widzę nic w tym złego,najważniejsze ze chcesz i dajesz sobie pomoc.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: