reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Londynu

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
calineczka, jak malutki sie chowa? daj znac jak bedziesz wolna ktoregos dnia, mozemy sie wybrac na jakis spacer z dzieciaczkami:-)

Witam :)
dziękuję , Synuś super :)
chętnie się spotkam :) Chodzimy do Mile End Parku , ewntualnie Victoria parku , ale wczesniej musze dobrze nakarmić Synka butlą i wziąć ze sobą dużo:) Teraz jestem na etapie rezygnacji z dokarmiania i Synus wisi na piersi non-stop , ale w przyszłym tygodniu sytuacja powinna się rozwiązać to będziemy mogły się spotkać :)

.

Dziewczyny czy jest cos co was denerwuje w niektorych rodakach przebywajacych tutaj w UK?Bo mnie tak mianowicie szpan jezykowy, szczerze mowiac to glowa mnie boli (dobrze, ze nie doslownie) jak slysze na placu zabaw mamusie, ktore na sile probuja pokazac jak to swietnie znaja jezyk angielski wydajac polecenia dzieciom, nierzadko wielkim rykiem, ze wstyd sie przyznawac, ze ja rowniez z Polski jestem. Gdyby jeszcze ten angielski brzmial jak angielski, bez urazy ale dla mnie to jest robienie wiochy kiedy widze mamuski siedzace na laweczkach i plotkujace po polsku a wydaja polecenia dzieciom lub krzycza na nich juz po angielsku?, to zjawisko jest spotykane nie tylko na placu zabaw ale i w marketach

to jest totalnie bez sensu , bo do dziecka powinno się mówić w jednym języku i dla dobra dziecka lepiej zeby to był polski , bo wtedy będzie znał dwa języki . Angielskiego nauczy się od rówieśników ( możemy dziecko uczyć , ale lepiej aby to zrobił ktoś kto mówi angielskim od urodzenia)
WITAJCIE MAMY Z LONDYNU.Jestem nowa na portalu tak więc przepraszam jak coś jest nie tak..)) termin mam an luty 2011,powoli zaczynam rozglądać sie za wozkami.Może coś podpowiecie? z góry dziekuje i serdecznie pozdrawiam..))XXX

ja kupiłam wózek na ebayu , jest świetny , super się prowadzi
jest duży - ale za to stabilny i w miare niedrogi

20-A.jpg
NEW Kaps3 CITY DRIVER - CHOOSE 1 FROM 32 COLOURS on eBay (end time 10-Jul-10 14:00:00 BST)
 
reklama
hej dziewczyny!
Ja mieszkam niedaleko Londynu.Zaczelam was troche podczytywac.Mieszkam dokladnie w Staines.Udzielam sie juz na jednym watku odnosnie porodu,bowiem za 5 dni mam termin.Pozdrawiam Was i mam nadzieje ze moge sie czasem przylaczyc do waszych dyskusji:-)
 
Witaj :-) za 5 dni masz termin? ooooooo to już już.Jak sie czujesz? jak nastawienie i wogóle? Staines to niedaleko mnie -..Pozdrawiam
 
Monika ja sie czuje bardzo dobrze.Czuje jednak ze mala ma juz tak malo miejsca,ale poki co nie chce sie pchac na swiat.Nie wiem czy ty i reszta dziewczyn nie docierala mysl ze to juz.Pewnie w przyszlym tygodniu siegna mnie emocje.O ile nic sie nie wydarzy wczesniej.Jak widze ty jestes na samym poczateczku i masz juz coreczke.
Pozdrwiam wszytkie mamusie.A wy jak wspominacie porody tutaj?:-)
 
calineczka, ten wozek ma skretne kola? bo mi wyglada ze zdjecia, ze nie ma, a w opisie nie znalazlam. jesli nie ma, to dla mnie by sie nie nadawal, szlag by mnie predzej trafil :zawstydzona/y:
tak poza tym wyglada ok.
my tez chodzimy do MIle End parku, daj znac jak sie uporasz z karmieniem, to sie mozemy ktoregos dnia tam styknac- nie wiem czy wiesz gdzie jest tam taki spory, ogrodzony plac zabaw? my tam czesto chodzimy, bo moj maly sie moze wyszalec, a jest tam tez miejsca dla mamusiek,mozna sobie usiasc, wypic kawke, nawet cos zjesc :)

monika ja mieszkam na wschodzie, Mile End wlasnie. a w londynie jestesmy od ponad 6 lat. tzn ja jestem, meza poznalam tutaj, ale on juz duzo wczesniej przyjezdzal. mam tu tez rodzicow i siostre :tak: a na baby show sa nie tylko wozki, obejrzyj sobie filmik. to sa takie jakby targi- sa stoiska roznych szpitali, mozna pogadac z poloznymi, mozna sie dowiedziec o krwi pepowinowej (my sie nad tym zastanawialismy ale w koncu zrezygnowalismy), jest pokaz mody dzieciecej i ciazowej, zabawy dla dzieci, sa w sprzedazy wozki, lozeczka i mebelki, mozna sobie zrobic odlew brzucholka z gliny, albo lapki dziecka, ogolnie to jest bardzo duze i mozna tam znalezc praktycznie wszystko, co dotyczy ciazy, porodu i dzieci. robia zdjecia dzieciom do agencji reklamowych i takie tam, ale bardzo fajnie jest :)
my bylismy w Excelu, bo to kolo nas, ale tu to dopiero bedzie jakos w przyszlym roku. w ogole czesto sie wybieramy na takie targi, ostatnio bylismy nt urzadzania wnetrz i ogrodow, w Excelu wlasnie, fajne rzeczy mozna podpatrzec.

madziulek, ja pierwszy porod wspominam bardzo zle, teraz zmienilam szpital i mam nadzieje, ze bedzie lepiej :blink:
 
Ostatnia edycja:
SUMMERSUN dzieki za tak szczegółowy opis ;-) jedyna rzecz której nie rozumiem to o tej krwi pępowinowej ;-)
 
krew pepowinowa mozna sobie prywatnie pobrac podczas porodu i trzymac w banku krwi pepowinowej- tam sa komorki macierzyste, ktore moga byc wykorzystane w przypadku np niektorych rodzajow chorob nowotworowych u dziecka. no i my sie ciezko zastanawialismy, czy tego nie zrobic, jako zabezpieczenie na przyszlosc dla malego, w wypadku ewentualnej choroby (tfu tfu).
juz w tej chwili nie pamietam, jaki byl tego koszt, chyba cos ok tys f, wiec nie malo, ale tez nie jakos przerazajaco duzo. no ale w koncu zrezygnowalismy, bo podobno tutaj jest dosyc dobrze funkcjonujacy bank krwi pepowinowej z nhs i w razie potrzeby mozna skorzystac, a poza tym jak sie w to wczytalam, to leczenie w ten sposob jest tylko mozliwe w przypadku zaledwie kilku chorob.

ale wiem, ze mozna oddac swoja krew pepowinowa wlasnie do tego banku z nhs, tylko polozna musi ja w odpowiednim momencie pobrac, w moim poprzednim szpitalu patzryli na mnie jak na ufoludka jak o tym wspomnialam, teraz zmienilam szpital, wiec zapytam jak to u nich wyglada.
 
my tutaj chrzcilismy, ale nie pamietam dokladnie, ile placilismy. chyba 30f ale nie jestem w 100% pewna. w kazdym razie cos pomiedzy 30, a 50f
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry