reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Londynu

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
CZesc dziewczyny


Ala - no to mialas historie, strasznie mi przykro. Strata dokumentow to jedno ale to co czulas to brrr az minie dreszcze przeszly. Trzymam kciuki za szybkie zalatwienie nowych dokumentow.

No ja tez mogla bym nazekac na lekarzy, moja Amelcia ma 4m i tylko raz (i dzieki Bogu) kontrolnie widziala lekarza, no za wyjatkiem jej pierwszych dni.
Tutaj sa konsultanci..... dziwi mnie to no ale coz. Dziwi mnie tez ze jak sie idzie z dzieckiem do szczepienia to nawet nie pytaja o stan zdrowia dziecka tylko od razy igla w noge, brrr mozna tak bez konca.
Ale trzeba byc doberj mysli i ze zaden lekarz podczas 4 tyg pobytu nie bedzie potrzebny.
Moja rada to, jesli faktycznie potrzebujesz lekarza idz na do szpitala od razu, pomin lekarza ogolnego, ktory i tak nie wiele zrobi, badz id do najblizszego walk in center.

Co do pogosy to ja mam jusz dosyc nawet na spacer szkoda dziecka brac..
No i nic tylko nazekam... zwale to na pogode :0
Milego wieczorku
 
Tak z ciekawości spytam.
Może któraś rodziła w Kingston Hospital ??? :)

chciałabym do Was dołączyć (jakbym mogła) ale kurcze moja dzidzia uparta i nie chce wyjść ;)
chociaż jutro termin z USG na 1 marca, a z OM miałam na 27 lutego...

 
Czesc Kingusia - jasne ze mozesz do nas dolaczyc. Witamy :)
no to 1 marca to juz jutro. trzymamy kciuki za szybkie rozwiazanie. Jak sie czujesz przed porodem? rozumiem ze wszystko juz gotowe?
 
Czesc Kingusia - jasne ze mozesz do nas dolaczyc. Witamy :)
no to 1 marca to juz jutro. trzymamy kciuki za szybkie rozwiazanie. Jak sie czujesz przed porodem? rozumiem ze wszystko juz gotowe?

Jutro idę do GP ... na 10 rano :) i pewnie ona da mi skierowanie do szpitala tak sądzę, bo co ona może już teraz? nic ;)
wszystko gotowe, tylko dzidzi nie chce wyjść :D

 
Jutro idę do GP ... na 10 rano :) i pewnie ona da mi skierowanie do szpitala tak sądzę, bo co ona może już teraz? nic ;)
wszystko gotowe, tylko dzidzi nie chce wyjść :D

Kingus witaj:))). Jak to muisz isc do GP-esa ;-) a polozna nie ustalila z Toba, ze jak minie tydzien od terminu porodu to zglaszasz sie do niej a ona kieruje cie do szpitala? Inaczej w szpitalu odesla cie z kwitkiem dopoki nie bedziesz miec skurczow co 5 minut i rozwarcia na 6cm nie licz na pozostanie w szpitalu, ja mialam skurcze co 1o minut, rozwarcie na 3cm i lekarka odeslala mnie do domu:wściekła/y: dobrze, ze nie mialam daleko ale juz za niecala godzine wrocilam i odrazu po zbadaniu polozyli mnie na porodowke.
 
Ostatnia edycja:
Kingus witaj:))). Jak to muisz isc do GP-esa ;-) a polozna nie ustalila z Toba, ze jak minie tydzien od terminu porodu to zglaszasz sie do niej a ona kieruje cie do szpitala? Inaczej w szpitalu odesla cie z kwitkiem dopoki nie bedziesz miec skurczow co 5 minut i rozwarcia na 6cm nie licz na pozostanie w szpitalu, ja mialam skurcze co 1o minut, rozwarcie na 3cm i lekarka odeslala mnie do domu:wściekła/y: dobrze, ze nie mialam daleko ale juz za godzine wrocilam i odrazu polozyli mnie na porodowke.

Wizyty z położnymi skończyły mi się w 37 tygodniu ... kazały iść do GP w 38 tygodniu i później w 40 tygodniu, czyli jutro.
Czyli GP już mi da skierowanie albo powie, żebym jechała do szpitala czy im fax wyśle nie mam pojęcia... i że tam mam się zgłosić i ustalić wywoływanie porodu...
bo wiem, że jutro na pewno nie wywołają mi ... :)
 
CZesc dziewczyny


Ala - no to mialas historie, strasznie mi przykro. Strata dokumentow to jedno ale to co czulas to brrr az minie dreszcze przeszly. Trzymam kciuki za szybkie zalatwienie nowych dokumentow.

No ja tez mogla bym nazekac na lekarzy, moja Amelcia ma 4m i tylko raz (i dzieki Bogu) kontrolnie widziala lekarza, no za wyjatkiem jej pierwszych dni.
Tutaj sa konsultanci..... dziwi mnie to no ale coz. Dziwi mnie tez ze jak sie idzie z dzieckiem do szczepienia to nawet nie pytaja o stan zdrowia dziecka tylko od razy igla w noge, brrr mozna tak bez konca.
Ale trzeba byc doberj mysli i ze zaden lekarz podczas 4 tyg pobytu nie bedzie potrzebny.
Moja rada to, jesli faktycznie potrzebujesz lekarza idz na do szpitala od razu, pomin lekarza ogolnego, ktory i tak nie wiele zrobi, badz id do najblizszego walk in center.

Co do pogosy to ja mam jusz dosyc nawet na spacer szkoda dziecka brac..
No i nic tylko nazekam... zwale to na pogode :0
Milego wieczorku


Sylwus nawet jesli "ominie sie" GP i uda sie bezposrednio do szpitala nie jest powiedziane, ze szpital przyjmie pacjenta chyba, ze ow pacjent przyjdzie ze swoja glowa pod pacha to wtedy po kilku godzinach lekarz go przyjmie. Ja bedac w zagrozonej ciazy z silnym krowtokiem udalam sie do szpitala gdzie dopiero po ponad 4 godzinach przyjal mnie lekarz a kolejne 8 godzin czekalam na lozko az sie zwolni w celu przebadania mnie. Wstepnie powiadomiono mnie, ze moga mnie nie przyjac jesli nie bedzie miejsca, nawet chyba nie musze mowic jaka wscieklosc czulam i bezsilnosc.
Drugi przyklad, moj synek dostal silnego wstrzasu i zemdlal, myslisz, ze przyjeto nas w szpitalu? Nie, musielismy isc do GP po skierowanie na badania o reszcie juz nie bede pisac bo szkoda mi psuc sobie humoru przed snem.
 
reklama
Wizyty z położnymi skończyły mi się w 37 tygodniu ... kazały iść do GP w 38 tygodniu i później w 40 tygodniu, czyli jutro.
Czyli GP już mi da skierowanie albo powie, żebym jechała do szpitala czy im fax wyśle nie mam pojęcia... i że tam mam się zgłosić i ustalić wywoływanie porodu...
bo wiem, że jutro na pewno nie wywołają mi ... :)

Widze, ze polozne rzadza sie wlasnymi prawami, daj koniecznie znac co i jak.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry