- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
katarzyna_s
Mamusia Weroniczki
hej,moze jest ktos z okolic northfields,ealing,boston manor,hanwell?
katarzyna_s
Mamusia Weroniczki
hejka,
my jestesmy w londku 4lata,tez tylko M pracuje a ja jedem full time housewiveteraz juz mam dwie pociechy,ktore z sama mama saie zanudzaja w domutatko na szczescie az pali sie,zeby tylko starsza panne zabrac gdzies i razem z Nia szalec,ale ja tez z checia bym sie spotkala na plotkach z mamuska jakasmialam pare mamus,ktore z checia sie spotykaly,ale sie przeprowadzilismy i teraz w sumie kazdej z nas za daleko zeby z wozkami sie przemieszczac
my jestesmy w londku 4lata,tez tylko M pracuje a ja jedem full time housewiveteraz juz mam dwie pociechy,ktore z sama mama saie zanudzaja w domutatko na szczescie az pali sie,zeby tylko starsza panne zabrac gdzies i razem z Nia szalec,ale ja tez z checia bym sie spotkala na plotkach z mamuska jakasmialam pare mamus,ktore z checia sie spotykaly,ale sie przeprowadzilismy i teraz w sumie kazdej z nas za daleko zeby z wozkami sie przemieszczac
ada1989
Mama Konradka :)
ala oli no czesc troszke mnie nie bylo maly jakby mogl to jadlby caly czas... bywa tak ze je pare godzin z malymi przerwami... a spi tez roznie, ale juz coraz lepiej w nocy a w dzien coraz mniej czasem nie chce spac w swoim lozeczku nie wiem czemu to musze go brac do siebie do lozka:-(
grudnióweczka
Fanka BB :)
Więc i ja się zamelduję - chociaż mój wyjazd jest niepewny.
Sylwia (w środku Wiktor lub Wanessa) - chcę i nie chcę wyjechać.
Z językiem u mnie ciężko, chociaż uczyłam się dobre 10 lat w szkole, to jednak tak bezpośrednio peszę się, nie wszytsko rozumiem..;/ Byłam kilka razy, ale to nadal nie poprawia mojej sytuacji. No i nowe wyzwania mnie strasznie odstraszają. Czasem zdaję mi się że wolę stare znane zło niż zmiany na niewiadome.
Nie wiem jak to z opieką zdrowotną skoro przyjadę pewnie w 6 miesiącu dopiero, bez zatrudnienia. Sama nie jadę - wcześniej będzie jechał mój M i będzie zarabiał na nasze gniazdko.
Nie wiem czy zrozumiem się z lekarzem, położną, nie wiem jak z benefitami i czy wogóle właściwie coś mi się z tego należy... Wiem wiem, panikuję pewnie - ale gdybym miała sama jechać to nie przeżywałabym tak tego, a tu o moją dzidzkę chodzi.
Mam nadzieję, że mnie jakoś wprowadzicie w to, trochę się mną zaopiekujecie
No i już wiem że wynajmiemy na początek jakiś studioflat w okolicach norwood, streatham - bo tam, blisko do teściowej będę miała
Czekam na jakieś odpowiedzi i pozdrawiam wszytskie mamusie i dzieciaczki!
Sylwia (w środku Wiktor lub Wanessa) - chcę i nie chcę wyjechać.
Z językiem u mnie ciężko, chociaż uczyłam się dobre 10 lat w szkole, to jednak tak bezpośrednio peszę się, nie wszytsko rozumiem..;/ Byłam kilka razy, ale to nadal nie poprawia mojej sytuacji. No i nowe wyzwania mnie strasznie odstraszają. Czasem zdaję mi się że wolę stare znane zło niż zmiany na niewiadome.
Nie wiem jak to z opieką zdrowotną skoro przyjadę pewnie w 6 miesiącu dopiero, bez zatrudnienia. Sama nie jadę - wcześniej będzie jechał mój M i będzie zarabiał na nasze gniazdko.
Nie wiem czy zrozumiem się z lekarzem, położną, nie wiem jak z benefitami i czy wogóle właściwie coś mi się z tego należy... Wiem wiem, panikuję pewnie - ale gdybym miała sama jechać to nie przeżywałabym tak tego, a tu o moją dzidzkę chodzi.
Mam nadzieję, że mnie jakoś wprowadzicie w to, trochę się mną zaopiekujecie
No i już wiem że wynajmiemy na początek jakiś studioflat w okolicach norwood, streatham - bo tam, blisko do teściowej będę miała
Czekam na jakieś odpowiedzi i pozdrawiam wszytskie mamusie i dzieciaczki!
ada1989
Mama Konradka :)
rudnioweczka nie martw sie nie jest tutaj tak strasznie:-) ja tez balam sie jak dogadam sie z lekarzem a poszlo latwiej niz myslalam benefity na pewno beda ci sie nalezalyna poczatku moze rzeczywiscie bedziesz troche zdenerwowana przy kazdej ozmowie po angielsku ale to minie
reklama
grudnióweczka
Fanka BB :)
rudnioweczka nie martw sie nie jest tutaj tak strasznie:-) ja tez balam sie jak dogadam sie z lekarzem a poszlo latwiej niz myslalam benefity na pewno beda ci sie nalezalyna poczatku moze rzeczywiscie bedziesz troche zdenerwowana przy kazdej ozmowie po angielsku ale to minie
A czytałam coś o tłumaczu.. Jak to jest z prowadzeniem ciąży, jeśli faktycznie ktoś jest półnierozumiejący?
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: