Mamy z Limerick

[camomile]

Aga zdróweczko mu się przyda bo przeziębienie się go przyczepiło i odejść nie chce. a nie chciałabym z nim spędzić następnego tygodnia w szpitalu na antybiotyku:-baffled:

 

[ms.marple]

dziewczynki aga i mikimauro jak to jest z takim małym przedszkolem? od razu wiedziałyście, że będziecie miały duże rodzinki? i jak to ogarnąć?
mój fumfel jest grzeczny, tylko nocki mi zarywa i trochę mi wyobraźni brakuje jak to by było z następnym fumflem, staramy o następne i tak się czuję, że trochę rzucam się na głęboką wodę tym bardziej, że bez żadnej pomocy

sylwisko kup jej taką zabawką będzie śmigać jak nasze drozdusi mała już zasuwa za zabawką pyza już ją dogania, a mój drepcze przy wersalkach
​

 

[sylwisko22]

sylwisko kup jej taką zabawką będzie śmigać jak nasze​

​

A w sobote pojedziemy na zakupy to kupimy.a jaka polecacie gdzie ja kupic bo widzialam kilka firm...

 

[ms.marple]

A w sobote pojedziemy na zakupy to kupimy.a jaka polecacie gdzie ja kupic bo widzialam kilka firm...

my mamy Vtech taką:

 

[megan234]

witam sie i ja!!
Ksiaze juz wyprawiony do pracy!!!zuzka spi caroline tez!!!
a ja dzisiaj jakas do niczego!!cisnienie chyba mega niskie?!
Babel to super facet jak widac!!!

 

[aine]

hej dziewczynki,ja na chwilę, od znajomych klikam nawet Was nie zdążylam poczytac, ale chociaż zameldować się muszę w Polandzie fajowsko! wlasnie zaczęły się upały, siedzimy pod domkiem, mała w samym pampku biega, achhh....tego nam było trzeba:-)pozdrawiam was wszystkie i ściskam:-)

 

[olivca]

Aine korzystaj za nas i nalap tyle energii z tego sloneczka zeby sie pozniej podzielic

 

[drozdusia]

nie przesadzajcie kobitki.bardzo długo mieliśmy piękną pogodę.dziś też nie jest źle.popaduje czasami ale taka mżawka to żaden deszcz.no i przede wszystkim jest cieplutko.w debenhamsie jest wyprzedaż ciuszków dla dzieci.
ms.marple-jest sporo dla chłopców:-)
ale dla dziewczynek też można coś znaleźć

 

[krycha]

hej dziewczynki,ja na chwilę, od znajomych klikam nawet Was nie zdążylam poczytac, ale chociaż zameldować się muszę w Polandzie fajowsko! wlasnie zaczęły się upały, siedzimy pod domkiem, mała w samym pampku biega, achhh....tego nam było trzeba:-)pozdrawiam was wszystkie i ściskam:-)

Ach, mam zamiar już niedługo sama korzystać z tych przyjemność ... Ale widzę, że i tu pogoda chyba się poprawia, bo słonko nieśmiało świeci ;-)!

Camomile, dobrze, że idziecie jutro do tej kontroli! Biedny Igorek się musi teraz strasznie męczyć... Ja również zdrówka dla Was życzę!!!!!!!!!!!!!!!! Ms.Marple, Bąbel prezentuje się wspaniale przy tym sprzęciku! I już niedługo będzie biegał Ci po całym dole, zobaczysz, jak się rozkręci to Go nie zatrzymasz

 

[mikimauro]

dziewczynki aga i mikimauro jak to jest z takim małym przedszkolem? od razu wiedziałyście, że będziecie miały duże rodzinki? i jak to ogarnąć?​

mój fumfel jest grzeczny, tylko nocki mi zarywa i trochę mi wyobraźni brakuje jak to by było z następnym fumflem, że jeszcze się staramy to czuję, że trochę rzucam się na głęboką wodę tym bardziej, że bez żadnej pomocy​

sylwisko kup jej taką zabawką będzie śmigać jak nasze drozdusi mała już zasuwa za zabawką pyza już ją dogania, a mój drepcze przy wersalkach​

hhmmm... a więc...
przylatując tu miałam tylko dwóch starszych synków i nie planowałam więcej dzieci. To nie znaczy ze nie marzyłam o córci. Żyjąc w polsce nawet nie śmiałam wspomnieć że chcę jeszcze jedno dzieciątko. I tak otoczenie szeptało ze jestem jakaś dziwna że myśle w tych czasach o dzieciach, większość moich znajomych ma jedynaki w domach. Pochodze z rodziny wielodzietnej, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, mam dwóch braci i siostre.
Kiedyś już pisałam ze Majeczka to nasza Irlandzka niespodzianka, dokładnie w miesiac po przyjeżdzie tu zaszłam w ciaze, to co przeszliśmy z mężem to wiemy tylko my, łzy ciekły nam obojgu, bardzo się baliśmy.W polsce trzecie dziecko to prawie jak wyrok, dla rodziny która musi sama wynajmowć dom i nie ma wsparcia w rodzinie. Tak więc płakaliśmy , mąż popadł w depresje,a ja? ja płakałam i cieszyłam się na przemian. Kiedy urodziła się Maja zdaliśmy sobie sprawe , ze świat się nie zawalił, ze nic z życia nie straciliśmy, a raczej przeciwnie bardzo wiele zyskaliśmy, to dziecko wniosło nam do rodziny bardzo wiele, męzol oszalał na punkcie córci, chłopcy bardzo pokochali małą i muszę powiedzieć ze od początku wczuli się w role prawdziwych starszych braci, a ja hmmm... szczęśliwa to za mało, przeszczęśliwa też, nie ma słów zeby opisać moj stan ducha.Kiedy robiłam poraz czwarty test, to śmiałam się i to nagłos przez tydzień,
Jak urodziła się Majka i świat się nie zawalił zdałam sobie sprawe ze to piękne móc spełniać się jako mama, tak po prostu, nie przeliczając dzieci na pieniadze, czy mnie stać na dziecko czy moze nie, poprostu je mieć, no bo się je bardzo pragnie.
Jak dowiedziałam się ze jestem w czwartej ciazy tak jak napisałam śmiałam sie, męzol nie odzywał sie do mnie prawie połowę ciazy, tak jak bym to dziecko sama sobie zrobiła[ haha]bardzo go chciałam, ale ...kiedys też pisałam że sobie wymyśliłam córcie, i tu zaczeły się łzy, ale mam chłopca i jest pięknie. Naprawde nie jestem zmęczona moimi dziećmi, czasami mam słabszy dzień, ale nie załuje że mam tyle dzieci, nigdy bym nie cofneła czasu, prędzej jestem skłonna powiększyć rodzinę, no ale to kiedyś. ;-);-);-)
W mojej rodzinie jest troszke innaczej niz u Agi, bo ja ma samą drobnice.[ mały odstęp czasowy niędzy dziećmi]My wszystko robimy razem, ja również swoje dzieci traktuje jak największych przyjaciół, jest między nami wielka więz kolezeńska, a nie taka czysto matczyna. Jestem tu sama, musiałam pewne zasady wprowadzić, bo tylko mogę liczyć na moich starszych synów w pomocy codziennej. Wydaje mi się to za czysty układ.
Jakoś sobie daje rade, jest super:-):-):-):-)