K
krycha
Gość
Krycha!!!napar już piłam i mi nie pomógł!!!a posprzątać??hheh mogę nie ma sprawy,energii fdo tego mi nie brakuje!!!!dzięki za trzymanie kciuków,ale nadal nic się nie dzieje:-(aż mi się smutno robi
Nie smuć się , w końcu urodzisz, najwyraźniej nie czas... Pamiętam jak my z dziewczynami chciałyśmy już mieć Maleństwa w ramionach i nie bardzo cokolwiek pomagało - szlak jasny człowieka trafiał!!!!! Ale co robić - trzeba było czekać i już... Ale tak sobie myślę, że Gastone to chyba ma rację - Twój Szkrab jest przyzwyczajony do aktywnej mamusi i jest Jej dobrze jak ją tak ciągle bujasz podczas pracy, a zrób Jej psikusa i np. niedziele spędź na kanapie, co? Może to coś da, wiesz, taki element zaskoczenia ;-)...