reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Limerick

cześć dziewczynki!!!!
ja już nawet nie na skraju załamania,bo mi wszystkie nerwy już poszły!!!jesteśmy w irl???czy w jakimś pakistanie????
nie mam nawet siły pisać i odpisywać na Wasze jakże miłe smski!!!!
albo ja jestem pieprznięta,albo już nie wiem?!
na szczęcie jutro mam wizyte i myślę,że będzie na niej tłumaczka!!!składam oficjalną skargę na tą PARCHATĄ W CHUŚCIE!!!!!!
czy oni tu już innych lekarzy nie mają????

sytuacja ma się tak.....skurcze mam nadal,średnio co 5 min,ale delikatniejsze niż wczoraj(myślę,że na tle nerwowym!!!)boli mnie mnie jak cholera a na paracetamol już patrzeć nie mogę!!!!!!!!

a co do wczorajszej nocy...........
wkońcu namówiłam Księcia na seksik i mnie wzieło już tak porządnie!!ale mówie mu,że poczekamy,aż skurcze będę miała co 3 min przez godzinę!!!nie zgodził się widząc jak się męczę!!nawet siku nie mogłam zrobić!!!!zapakował mnie w auto i zawiózł do szpitala!!!!!
nie było ani jednej ciężarnej,tylko ja i położna!!!!
ale gadała przez tel z jakąś dziewczyną,więc grzecznie czekałam,chodząc i sapiąc jak to przy skurczach!!!!!wkońcu nie wytrzymałam przerwałam jej konwersację i poszłam do kibelka,gdzie naprawdę cięzko mi było się wysiusiać do tej próbówki!!!po dłuższej chwili podłączyli mnie pod ktg!!!!
ja nie wiem czy ona nie umie podłączać,czy ktg było zepsute,bo ja się z bólu skręcałam,a ktg stało w miejscu!!!!godzinę czekałam na lekarkę,ale jaka paranoja-POŁOŻNA WYWALIŁA MNIE NA KORYTARZ!!!!!(byłam tylko ja i doszła ta dzwoniąca)!!!
wkońcu przyszła lekarka|!!!oczywiście kobieta w chuście,niezadowolona,że ją obudzono(widać było,że zaspana no a przecież już 2 w nocy była)!!!!
zawołała mnie z korytarza wzieła do badania,ja jej się pytam jak mocz???(nie brałam tych antybiotyków na infekcję)a ona do mnie,że czysty a czemu pytam???ja,że nic tak tylko(ona nawet mojej karty nie otworzyła)nic!!!!!!i stwierdziła,że z rozwarcia,które sama stwierdziła kilka tygodni wcześniej,mam zamkniętą szyjkę i nic się nie dzieje!!!!
powiedziała,że mam wziąść paracetamol i wracać do domu!!!!więc jej mówię,że wziełam 5 już i nadal boli!!a ona do mnie to zjedz całe opakowanie!!!!!!!!!!spytała kiedy do kliniki(jutro)i kazała mi wyjść!!!!
po badaniu chodzić nie mogę!!!coś mi znowu naciągneła!!!!!JA NIE WIEM CO ROBIĆ!!!!!panikuję,2 dzieci urodziłam,i wiem jak wygląda poród!!!!!!!!!!moja mama rodziła mnie 2 dni,(ja syna i córkę też)więc możliwe,że wszystko się zaczeło,a ja mam siedzieć w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiedziałam Księciu,że jeżeli jutro wyjdzie do mnie ta w chuście JA SPIERDALAM!!!!(wybaczcie)!!!!!!!!!!!!!!
i składam oficjalną skargę na tą flądre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Megan234, bardzo mi przykro, że masz pecha trafiać na tego babsztyla, tak swoja drogą jak tu uniknąć jej dyżuru? Może teraz jej nie będzie i życzę Ci żeby jutro, na Twojej wizycie, też jej nie było!!!!!!! Uważam, że szpital powinien się jej jak najszybciej pozbyć!!!!!!!! Bidulka z Ciebie... A z tym paracetamolem to już zdrowo przegięła!!!!!!!!! Mój mąż mi podpowiada żebyś, jeśli znowu Ci coś takiego "mądrego" będą mówili, wszystko brała na piśmie - podobno inna z nimi wtedy rozmowa (szkoda, że wcześniej o tym nie wspomniał, może CHUŚCIARA inaczej by z Tobą rozmawiała)!
 
oj megan,ale z ciebie biedactwo! a juz myslalam,ze urodzisz mala w tym samym dniu co ja dominika(w sumie jeszcze nic straconego)!bo moj maly ma dzis urodzinki...imprezke robimy za tydzien bo jego chrzestni sa wlasnie w polsce :) kurcze jak te 3 latka szybko minely,jeszcze tak nie dawno byl slodkim niemowlakiem a teraz to juz duzy wygadany chlopak!czas pedzi jak szalony :)
co do suwaczka to kurcze nie umiem go zrobic...kilka razy probowalam(czytalam instrukcje)i ciagle mi nie wychodzi,nie jestem dobra w te klocki i szybko sie denerwuje!!!ale sprobuje przy najblizszej okazji jesce raz!!!
gastone a jak tam mowa u twojego maxa?
pozdrawiam!!!!
 
Megan trzymaj sie i nie daj sie.Bedziesz w bolach, rodzaca ale nie zapomnij zlozyc skaregi na te wiedzme!!! Ktos w ko0ncu musi sie odwazyc bo baba przegina.Moze takie skargi juz byly ktow wie i moze po twojej wyleci??? Albo inne wezma przyklad z ciebie i tez sie postawia! Cos z tym trzeba zrobic! Jak nie umie sie menda z czlowiekm obchodzic to niech bydlo leczy!
A ja po zakupach.Kupilam sobie fajna kurteczke i pare drobiazgow, malemu 2 samochody, klocki i puzzle drewniane.Na szczescie ani razu nie zlapal mnie deszcz podczas zakupow.
Natinke u nas z mowa wciaz prawie na takim samym etapie.Czytamy, rozmawiamy a nasze dziecko owszem caly czas mowi ale chyba po finsku.Zdarza mu sie przeblysk ale wiecej nie powtarza.Dzis wszystkim mowil czesc w limerciku hih
Wczoraj podczas reklamy KFC sie usmialam bo powiedizial widzac jak kurczaki jada n tasmie Ugaga ko ko ko jedzie! Co chyba znaczylo uwaga kurczak jedzie, zwazywszy na to ze facet krzyczal uwaga!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry