reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

reklama
nie no Gastone wypowiedz sie ja pytam bo kolezanki coreczka w pl skonczyla 3 miesiace i dzis byly przekluc uszka:szok:dla mnie szok bo to chyba za wczesnie...
 
Dzień dobry!!! No i proszę, mówią, że zawsze musi być ten pierwszy raz - właśni podjęłam decyzję, że odstawiam pigułki, bo zauważyłam u siebie niepożądane skutki - senność, uczucie zmęczenia, rozdrażnienie, chyba przez to też takie wypadanie włosów i, najgorsze, zmniejszone libido :dry:... A jeszcze niedawno się chwaliłam, że nigdy nie miałam problemów, a tu proszę :eek:... Trudno, na razie nie będę brała nic, niech ten mój organizm wróci do siebie! I jeszcze mnie żołądek boli, masakra jakaś!!! Oby Pyza dziś była dla mnie łaskawa, bo nie wyrobię :szok:!!!!!!!!!!!
Sylwisko22, moja kumpela też przebijała córeczce na roczek ;-)! Megan234, jak dzisiejsze nastawienie do życia?
Dzień dziś do kitu, ale i tak życzę Wam go udanego, pozdrawiam :sorry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Krycha..nastawienie do życia ja prawie zawsze mam pozytywne!!chociaż niektóre sytuacje powodują wielką frustracje i brak sił!!!
a jak jest dzisiaj??cieszę się,że nieśmiało zagląda do mnie przez okienko słoneczko!!!
brzuch boli mnie strasznie,ale podczas porządków nie mam czasu o tym myśleć!!teraz usiadłam na chwilkę(Zuza zasneła ja mam herbatkę ciepłą i masło czekoladowe i czekam,aż mi w kuchnii podłoga wyschnie!!!)
myślę nad wypraniem ręcznie firanek,bo dawno tego nie robiłam,ale nie wiem czy będzie mi się chciało?!
 
Ja tez mojej niuni przekluje na roczek.mam jakies zle dni ostatnio wyzywam sie na mezu niestety:wściekła/y:az mi go zal mam nadzieje ze dzisiaj juz bedzie lepiej...ale jestem zmeczona juz sytuacja w domu to dluga historia wiec was pomecze...a wiec moj szwagier ktorego niezbyt daze sympatia na wlasne zyczenie zostal bez pracy...jest tu 3 lata i nie ma zadnych oszczednosci:szok:wiec zostal bez mieszkania i sprowadzil sie do nas z pod dublina...z szukaniem pracy jest u niego ciezko...lazi mi podomu a najgorsze ze czuje sie jak u siebie bierze komputer i siedzi na necie caly dzien...i zadaje pytanie np dlaczego nie ma sera w lodowce :wściekła/y:co mnie doprowadza do szalu...dzisiaj wraca tesciowa z pl i ja juz mam dosc bo wyobrazam jak sie bedzie troszczyc o swojego malenkiego 23 letniego synka naszym kosztem...ja rozumiem ze mozna komus pomoc ale sa chyba jakies granice...kolega ma do sprzedania laptop a on mowi to ja wezme go od ciebie a artur (moj maz) zaplaci...a ja mu oddam jak bede mial prace...TO JEGO SLOWA nie no rece opadaja a moj maz wcale nie uwaza zeby to byla przesada mowi:to moj brat i musze mu pomoc no dobra ale gdzie jakies maniery...no mowie wam szok.dzisiaj poszedl gdzies do limeryk bo do niego zadzwonili i mowi zevdostal prace na miesiac a co dalej...a u nas sytuacja tez nie jest zbyt ciekawa za apartament placimy 750 ja na zasilku a mezowi od przyszlego tyg obcinaja nadgodziny do tego jeszcze tesciowa a 25 moja mama z bratem na 12 dni przylatuje jak my sie pomiescimy???brak slow naprawde wczoraj zrobilam mala awanturke wiec moze go to czegos nauczy...aaa a wczoraj jak odkurzalam to on lezal na kanapie i sie gapil w tv.ciagle wlacza walki w klatce...
kurcze ale sie rozpisalam sory ze was tak zameczam ale naprawde mam juz dosc
a teraz moje dziecko spi juz ok 2 godzin wow pierwszy raz od miesiaca
pozdrawiam was
 
po to jestesmy zeby nas meczyc.... heheheh moze ja tez was pomecze


no wiec ja to mieszkam do marca cale szczescie z 2 dziwewczynami.... jedna to moja best friend i ona jak dla mnie to moze zostac ile chce, ale ta druga to taka zwykla kolezanka z pracy, ktora szukala mieszkania no wiec powiedzialam jej, ze moze z nami zamieszkac na jakis czas.... i to byl blad ...poprostu patrzec na nia nie moge..... kurde juz sie nie moge doczekac az sie wyprowadzi..... zachcialo mi sie kasy zaoszczedzic wynjelam jej ten pokoj a teraz zaluje na maxa.....

heheheh tylko ze ja mam problem do marca a nie na czas nieokreslony :)
 
reklama
heh wiem co przyżywacie!!!choć ja mam to za sobą!!!sytuacje z moimi poprzednimi mieszkaniami opiszę Wam pózniej!!bo moje BABY krzyczy!!!spadam jak zaśńie to się odezwe
 
Do góry