reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

cześć Laseczki!!
gastone..trzymam kciuki za Jasia!!
potrzebuje rady...sposoby na wypranie (niezbyt męczący sposób)dywanu(zabrudzenia....robota Susanaah) chodzi mi jakie środki??itd
i jakieś łatwe niedrogie przepisy na wykwintną kolacyjkę!!szukam pomysłów na te chrzciny!!
myśle,że z przepisów nie tylko ja skożystam...przydadzą się i na inne okazje!!
a moje samopoczucie dzisiaj...cudowne...brzuch mnie boli jak zwykle skrcze też czuje,ale za to wstałam zadowolona i pełna werwy!
czekam na rady
 
reklama
cześć dziewoje;)
megan ja polecam jako tzw. przystawkę ser camambert z żurawiną, dziecinne proste. Kupujesz gotowe serki, moczysz chwilę w mleku, potem obtaczasz w bułce tartej i smażysz z obu stron na oleju<oleju tyle żeby sięgał do połowy sera>. Smażysz na złoto, kładziesz na to łyżkę dżemu żurawinowego. Pycha.Ale się popisałam, pewnie każda z Was zna to danie hehe.
Gastone dzis wielki dzień dla Jasia i jego rodziców, trzymam kciuki!!!
 
Uff, pakowanie prawie skończone, została jeszcze resztka, której nie mogę teraz spakować i jestem przerażona :eek:!!!!!!!! Wiem, że sobie poradzę, ale nie jestem w stanie sobie tej podróży wyobrazić :oo2:... Myślałam, że obejdzie się bez bagażu podręcznego, ale jednak nie, szok :szok:!!!!!! Z każdym dniem mam coraz większego pietra:dry:, szkoda, że nie da się pstryknąć palcami i już!!!! :baffled:
 
czesc dziewczynki przejzalam stare posty i uswiadomilam sobie ze nie napisalam wam o jeszcze jednym problemie mojego dziecka dosc powaznym zreszta i nie wiem jak to sie stalo.a wiec przez ten porod kleszczowy polozna kleszczami przy wyciaganiu malej uszkodzila jej miesien w szyji...jak wrocilismy do domu to zauwazylismy z mezem ze Wikusia ciagle trzyma glowke na prawej stronie zaczelismy podkladac jej pieluszke ale strasznie plakala wiec pojechalismy do lekarza i okazalo sie ze faktycznie cos jest nie tak.dostalismy skierowanie do specjalnej poradni i na rehabilitacje.juz bylismy na kilku wizytach.dzisiaj znowu bylismy i dostalismy zestaw cwiczen do domu mowie wam koszmar mala dre sie w nieboglosy a ja placze razem z nia bo serce sie kraja jak sama musisz sprawiac bol wlasnemu dziecku ale wiem ze robie to dla jej dobra...biedna teraz wlasnie spi bo tak plakala ze przytulilam ja i zasnela...kurcze ciezka praca przed nami kolejna wizyta za 4 tyg mam nadzieje ze to pomoze bo boje sie o nia a poza ta szyjka ma dalej troche znieksztalcona glowke przez te kleszcze nie wiecie moze do ktorego miesiaca glowka sie formuje.czy to sie jeszcze zmieni czy juz tak zostanie???:-(
KRYCHA nie martw sie dasz rade!!!
Ja z naszym paszportem to nie wiem czy sie uda bo po pierwsze maz jest tu trzy lata 14 pazdziernika minelo a Wiktoria urodzila sie 4 wrzesnia no a druga sprawa jest taka ze maz boi sie wyslac dowod (bo ma pekniety,nie wytlumaczysz ze nic sie nie stanie) a jeszcze zeby tego bylo malo to pracuje w firmie ktora zajmuje sie stawianiem konstrukcji aluminiowych i firma podpisala wielki kontrakt w anglii:szok: i beda tam jezdzic przez 4 miesiace tylko na weekendy w domu:wściekła/y:no ale teraz tak ciezko o prace ze nawet nie bedziemy tego rozwazac 4 miesiace szybko mina mam nadzieje i wszystko wroci do normy.tylko to kolejny problem z tym paszportem bo maz potrzebuje DOWOD:wściekła/y::-(nie wiem sprobuje wyslac swoj i do tego akt malzenstwa moze sie uda a jak nie to bede probowac w ambasadzie...chociaz wolalabym nie!!!uffff ale sie rospisalam kurcze jak myslicie co z tym paszportem bedzie???cholerka wszystko przeciwko nam!!!:angry: pozdrawiam was do pozniej
GASTONE trzymam kciuki za JASIA daj znac juz po wszystkim
 
Sylwia...ogólnie z tego co wiem to ciemiączko zanika ok roku!ale u naszej Susanaah znikło chyba jak miała 8-9 miechów!!główka kształtuje się dłuzej,ale zapytaj tego rehabilitanta albo specjaliste o taki kask korekcyjny!!
jest zrobiony ze styropianu i ukształtowuje się do główki!!
ja właśnie czekam na głupie seriale w TVpolonia(bo innego polskiego kanału nie mam)obrzarta jak świnka plackami ziemniaczanymi
jeszcze się nie żegnam do jutra bo myśle,że jeszcze na chwilkę wpadne z nadzieją na te przepisy!!
 
witam wiczorkiem:-)
gaston jak malutki?wiesz juz?
megan,ja niestety nie znam żadnych przepisow ,ktore nadaly by sie na przyjecie,ogolnie raczej nie jestem dobra kucharka, dopiero sie ucze :zawstydzona/y:
krycha dasz rade!ja zawsze latam sama z malym!ale moja rada bys nie brala duzego bagazu podrecznego bo nie wyrobisz...wniesc malej i jesce torby na poklad,ja zawsze biore tylko potrzebne do podrozy rzeczy...
a co do mojego ciapowatego brata to sie mu tym razem udało!!tata podal paszport jakiemus kierowcy jadacemu do polski i jutro rano paszport bedzie we wrocku:happy:wiec przyleci do nas wieczorkiem!
papapapa milej nocki
 
Sylwia dzieki za zaproszenie:-)co do paszportu to my wysylalismy dowody i napisalam prosbe o jak najszybsze odeslanie poniewaz nie mamy innych dokumentow(tak nam doradzil gardziasz)i dowody wraz z innymi dokumentami wrocily po trzech dniach,a paszport po tygodniu:tak:,a i moj maz co prawda jest tutaj dluzej niz trzy lata ale pracuje legalnie trzy,a tam jest napisane trzy z czterech,czyli mysle ze przejdzie,a no i zaczol pracowac w sierpniu,a maly sie urodzil w czerwcu,i nie bylo problemu.Sprobujcie wyslac,a najwyzej wam napisza co mozecie innego zrobic.Powodzonka zycze i buziaki dla Wikusi,szkoda ze biedactwo tak sie musi meczyc:-(pozdrawiam wszystkie dziewczyny:-)
 
Wpadłam żeby Wam dobrej nocki życzyć :rofl2:...
Sylwisko22, tak mi przykro, że Wikusia musi się tak męczyć... A Wy razem z nią! Wiem, że bardzo ciężko patrzeć jak własne dziecko cierpi, ale musicie wytrzymać !!!!!!!!! Natinke18, niestety muszę mieć ze sobą bagaż podręczny + torbę dla Małej :baffled:, liczę na uprzejmość innych, ale żeby się nie przeliczyć postarałam się żeby podręczny nie był ani duży ani ciężki ;-)! Megan234, i ja Ci niestety zbytnio nie pomogę z tymi przepisami... Jedyne co mi przychodzi do głowy to "sałatka po żydowsku", nie wiem czy znasz - gotowane ziemniaki, pokrojone w kostkę, do tego gotowane jajka (też kosteczki) i cebula (to samo), wszystko wymieszać, doprawić pieprzem i solą i dodać majonez (dość sporo żeby suche nie było) - pyszna! Gastone, czekamy na wieści!!!

Spokojnych snów, buziaki :sorry:
 
cześć wieczorkiem! ja tak wpadam na forum co jakiś czas z nadzieją, ze gastone coś napisała o Jasiu, na pewno wszystko dobrze jest:)
nasza już śpi, od kilku tygodni usypia jak "normalne" dziecko:-D A to dzięki pomocy Natalii, która podała mi fachowe instrukcje i się do nich systematycznie stosuję:-)pobudka o 9:00, ok. 14.00 drzemka tak ze dwie godzinki, ok. 21:00 kąpiel, flacha i lulu do rana! a wczesniej-masakra! zasypiala nam nieraz o 3 nad ranem!!i to jeszcze musieliśmy ją bujac w wózku, a teraz sama w łóżeczku usypia:)z misiem i pocałunkiem mamusi na dobranoc:)
aaaa, no wlasnie, przepisy dla megan! oprocz tych smażonych serków mam jeszcze pyszne przepisy na sałatki, np. taka na słodko: smażysz kawałki piersi z kurczaka obsypane przyprawą curry, jak wystygną, dodajesz kawałki ananasa, kukurydzę z puszki, pokrojony w kosteczki żółty ser, doprawiasz do smaku resztką tej przyprawy curry , dajesz majonez i gotowe.
Albo ryżowa: gotowany na półmiękko ryż,smażone na oleju kawałki kurczaka, smażone małe kawałki pieczarek z cebulką, pokrojone na kawałeczki jajka, drobno posiekana rzodkiewka, pietruszka, do tego majonez i łyżeczka musztardy , pieprz no i trochę vegety albo innej przyprawy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień doberek, widzę, że jako ostatnia się pożegnałam i jako pierwsza się witam:-) pogoda dziś ciulowa, inaczej tego nazwać nie można:wściekła/y: juz odliczam dni do wyjazdu do Polski...marzę o prawdziwej zimie ze śniegiem i ze słońcem w jednym:-) miłego dnia!
 
Do góry