reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

Dzień doberek ;-)!!! Pogoda trudna do określenia, ale z łóżka wstać się nie chciało :-p... Jednak wyjścia innego nie ma jak się na ploty do kumpeli idzie :-D! Miłego dnia :sorry2:
 
reklama
wode z kranu dały..no wiesz irolki które znam mieszaja mleko modyfikowane z wodą prosto z butli a do picia daja tylko z kranu wiec nic dziwnego...

ja jestem strasznie uczulona juz na ten kraj i ludzi....tesciowa tez jum powoli mnie zaczyna irytowac (irolka)
gdybym nie musiała siedziec w domu juz dawno bym do anglii wyjechała.aj...

w poniedziałek lece do polski na 3 tygodnie, wczoraj dostałam decyzje ze przyznali mi socjal i musiałam isc od razu podpisac holideja ..
młody dzis 8 miechów konczy :)
 
czesc wam dziewczynki
BEAKTA ja warkoczyki mialam pol roku ale jestem fryzjerka i sama sobie przeplatalam.tez bym wolala warkoczyki ale moj maz nie chce o tym slyszec...a ja taka niby dorosla a slucham sie jak dziecko;-):no:
 
wode z kranu dały..no wiesz irolki które znam mieszaja mleko modyfikowane z wodą prosto z butli a do picia daja tylko z kranu wiec nic dziwnego...

co do wody to ja mleko mieszam też z wodą prosto z butelki<podgrzaną oczywiście>, ale kupujemy tylko polskiego Żywca-wszyscy pediatrzy jeszcze w Polsce mi mówili, ze tej wody nie trzeba zagotowywac. Żywca i Gerbera, ale ten drugi w IE nie do dostania..
A ze z kranu dają dzieciom do picia-masakra!!! pamiętam , kiedy pierwszy raz ugotowałam zupę na limerickiej wodzie-myślałam, ze się porzygam, sama chemia!!! i chloru że hoho. Teraz gotuję tylko na butelkowej.
Redhead, zdrówka dla Marleya z okazji 8 miechów!
 
ale to nigdy nie zamierzasz poslac go do przedszkola?wiadomo,ze zawsze trafi sie jakies zle przedszkole(to jest tak jak ze wszystkim),ale mysle,ze wiekszosc jest oki!wiadomo,ze trzeba zachowac czujnosc !ja jesli zauwaze,ze domi sie jakos dziwnie po tym przedszkolu zachowuje lub mi powie cos nie pokojacego to go przestane tam posylac...a tak wogole to rozmawialm z rodzicami,ktorzy prowadza lub prowadzali tam dzieci i mowili same dobre rzeczy!mam nadzieje,ze bedzie wszystko dobrze i domiś tylko na tym skorzysta!nauczy sie
a predzej czy puzniej i tak bedziesz musiala synka ''stracic z oczu'' taka kolej rzeczy:-)mam nadzieje,ze nie obrazisz sie za to co napisałam;-)
pozdrawiam!!!
No nie obraze sie ;-)tylko chyba to normalne ze pojdzie do przedszkola.Ale majac dwa latka to chyba nie jest konieczne zwazywszy ze mama siedzi w domu? Jeszcze bedzie mial na to czas, az tak przesadna nie jestem i stuknieta tez nie:baffled:
Sylwia ja ci dam na priva teli sama sie z nim umowisz.:tak:
Ja wogole nie uzywam wody z kranu zawsze butelkowa!!
 
Ostatnia edycja:
kurcze ja wam powiem dziewczyny, że czasem bym już chciała iść gdzieś do pracy, obojętnie gdzie, już mnie pomału to siedzenie w domu męczy:-( z drugiej strony pewnie bym strasznie tęskniła za małą i cały czas zastanawiała się, co u niej, czy nie płacze itp. Trudna decyzja..A poza tym mąż by mnie pewnie na razie nie puścił.
Najbardziej mnie wkurza to, że prawie nie mam kontaktu z językiem! no oprócz tv i listonosza, któremu powiem hello:-p i odbiorę przesyłkę. Masakra, czuję, że się cofam. W liceum spikałam po angielsku płynnie, a teraz mieszkam w IE już kilak miechów i się zacinam. W sklepie obsługa polska, na ulicy pełno Polakow..A wiadomo, że najlepiej się uczyć w w potocznych rozmowach.
A tak sobie ponarzekałam( nie nie, nie mam okresu;) )
 
aaa, Obama wygrał, to wiecie no nie? w Kenii mówią , ze jest solą ich ziemi, na co mój mąż : " Chyba pieprzem, bo sól jest biała..." hehe. Ale fajnie w sumie, też byłam za nim:)
 
reklama
:-)
No nie obraze sie ;-)tylko chyba to normalne ze pojdzie do przedszkola.Ale majac dwa latka to chyba nie jest konieczne zwazywszy ze mama siedzi w domu? Jeszcze bedzie mial na to czas, az tak przesadna nie jestem i stuknieta tez nie:baffled:
Sylwia ja ci dam na priva teli sama sie z nim umowisz.:tak:
Ja wogole nie uzywam wody z kranu zawsze butelkowa!!

Pewnie,ze dwu latka nie trzeba jesce slac do przedszkola:-)ja myslalam,ze max ma juz trzy!ja uznałam,ze domoinik jest juz gotowy i chyba sie nie pomylilam bo co prawda dzis troszke na poczatku plakal,ale ponoc jak tylko wyszlam to szybko przestał i sie zabawil narazie sam nie z dziecimi,ale z czasem sie oswoji:-)teraz bawi sie swoja nagroda za to ,ze byl taki dzielny:-)
a co do wody to ja gotuje wszystko na kranowce...nie wiem czy tylko ja???czy ona jest jakas szkodliwa????
a co do prezydenta to tez bylam z a obama!!!pozdrowionka
 
Do góry