reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

Oj bidulki troche wam wspolczuje.Ale lada dzien juz tuz tuz dzidziusie beda na tym swiecie.spkojnie..Sylwisko22 kurcze cos mnie sie wydaje ze ty juz jutro urodzisz.Pytanie tylko czy to czop tak dlugo ci odchodzi?P:ytalas lekarza? Trzeba bylo cosik powiedziec ze ci sie cusik saczy to wtedy by cie napewno zbadali - bo do tego ginekolog nie potrzebny.Mnie odszedl czop a potem sie saczylo cosik i okazalo sie ze to wody sie sacza, tylko ja bylam w szpitalu od 3 dni na miejscu wiec sie nie balam.
 
reklama
ale wiecie co dziewczynki ciesze sie tylko ze z malenka wszystko w porzadku ja jestem dorosla i dam sobie rade z bolem itp.wszystko da sie przezyc a ona taka bezbronna mysle ze zdrowie dziecka jest najwazniejsze wiec dam rade jeszcze TROSZKE

No, zdrowe podejście i tego się trzymaj :tak:!!! Aga _irlandia - niedyskretne pytanie - jak satarnia ;-)? A czemu Olaaa89 się nie chwali tym swoim szczęściem :dry:??? Słodkich snów życzę i serdecznie pozdrawiam, do jutra, papatki :sorry2:
 
witam was dziewczynki!ale mialam noc polowe przeplakalam polowe przespacerowalam po salonie nie wiem co jest grane ale takie bole chyba nie sa normalne!!!nie wiem co mam robic wstrzymam sie jeszcze i najwyzej pojade jeszcze raz a jesli sie okaze ze to nie to to juz nie wiem boli jak diabli co ok 10 min i trwaja ok 40 sek ku...juz nie moge.milego dzionka zycze
 
Cześć!!! Tak wpadłam się przywitać i co ja widzę - Sylwisko22 nadal cierpi :-(... To chyba nie tak powinno być, co? Oj, Maleńka, trzymam kciuki żeby się Tobą dziś bardziej troskliwie zajęli w szpitalu!!! Jeśli się wybierzesz, ale myślę, żę jednak tak... Ja też dziś będę, tak koło 11.00, ale chyba marne szanse żebyśmy się spotkały, co? Pozdrawiam i mniej deszczu życzę, pa ;-)
 
witam was dziewczynki!ale mialam noc polowe przeplakalam polowe przespacerowalam po salonie nie wiem co jest grane ale takie bole chyba nie sa normalne!!!nie wiem co mam robic wstrzymam sie jeszcze i najwyzej pojade jeszcze raz a jesli sie okaze ze to nie to to juz nie wiem boli jak diabli co ok 10 min i trwaja ok 40 sek ku...juz nie moge.milego dzionka zycze

napewno dzis zostaniesz mama.Jestem pewna na 100 procent.?Trzymamy kciuki!!!
 
Dzien dobry.
Sylwia mam nadzieje ze juz sie wybralas,bo wedlug mnie to chyba ci sie wody saczyly przez ten caly czas.Powodzonka kochana i czekamy na dzidzusia:tak:
A moj skarbek dzisiaj o 2,30 nad ranem byl wyspany juz:baffled:bo wczoraj zasnoł juz o 20,masakra na szczescie po dwuch godzinach zabawy usnoł i obudzil sie o 8,30:tak:
OK,uciekam papa
 
Hej! Wróciłam już ze szpitala, trochę się naczekałam, ale w sumie tyle samo czasu spędziłam tym razem u lekarza! Doczekałam się w końcu badania ginekologicznego :baffled:, ale bolało jak cholera... Jeśli nie będzie żadenj akcji to mam się stawić z tobołkami 11.09 o 7.45 w szpitalu :sorry2:! Jakoś mi tak lepiej jak już mam wyznaczony termin, tak konkretniej :-p, myślę, że dzięki temu czekanie będzie znośniejsze... Ciekawe jak tam Sylwisko22, mam nadzieję, że Ją już zostawią i coś zadziałają :tak:!!! Niedobrze żeby się dziewczyna tak ciągle męczyła! Haha, a najlepsze jest to, że wszystkie miałyśmy nadzieję się spotkć na porodówce, a tu każda w innym terminie :-D - samo życie... Pogoda do kitu, na całe szczęście udało mi się przejść w obie strony podczas przerw w padaniu ;-)! A teraz idę się położyć, bo strasznie mnie krzyż zaczął boleć po tym badaniu... Trzymajcie się, buziaki :laugh2:
 
ooooo Krycha no prosze, amowilas ze nie robia badania ihihihi.Ja powiem szczerze ze jestem bardzo zadowolona ze nie rfobia przez cala ciazei wcale sie nie obawialam ze cos jest nie tak bo w wielu krajach tak robia.W kazdym razie dziewczyny czekam i czekam a tu nic.A Sylwisko22 napewno juz po oooj napewno.Jest juz szczesliwa i lezy kolo swojego malenstwa.Szkoda ze zadnej z was nie dala numeru telefonu, przyslalala by wiadomosc..W kazdym razie buzioooleee
Niunia12a moj babelek obudzil sie dzis okolo 4 i tez sie bawil..do 6.Potem wstal o 8.Ech te dzieci..
 
Ostatnia edycja:
hejka dziewczyny...widze ze chyba sywia na porodowce...krycha no coz starania w toku ze tak powiem hehehhe....w poniedzialek bede testowac jak dotrwam hahhaha....chyba ze szybciej @ przyjdzie hihihi...dobrze ze masz termin jako taki...moze i ty sie szybciej rozpakujesz kto wie....gastone szkoda ze tak daleko mieszkasz bidulko....ale coz....dobrzeze choc se popiszemy czasem hehehe...pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki....pa
 
reklama
Kurcze, dostałam jakiejś delirki po tym badaniu i ciężko mi się chodzi, boli mnie krzyż i jajniki, nie mówiąc o tym, że zaczęłam krwawić (ale pan doktor powiedział, że to normalne po tym badaniu - myślę o krwawieniu) :baffled:... I co teraz? Moja kolej koszmarnych nocy? Czy to zapowiedź porodu :confused:... Nic już z tego nie kumam, ale czuję się dziwnie :dry:
 
Do góry