Oooo, to widzę, że dzieciaczki idą jak burza! Krycha, teraz to już będzie śmigać i to już niedługo, zobaczysz:-) A Igorkowi gratuluję ząbka:-)
A ja mam dziewczynki duży problem z zachowaniem Natalki:-( znowu:-( a już tak fajnie było przed wyjazdem do Polski, czytałyśmy bajeczki, bawiłyśmy się w gotowanie, ogólnie była grzeczna...Teraz-koszmar!! Tylko na rękach jej dobrze, a ja nic nie mogę zrobić w domu, nawet na kompie pisze jedną ręką. Dziś śliczne słoneczko, więc chciałam z nią wyjść, to mi taki sajgon urządziła, ze ludzie się oglądali...Ani w wózku, ani za rączkę nie chciała spacerowwac-tylko na ręce...Biła mnie, kopała, gryzła...Praktycznie cały dzień płacze bez powodu, a wiem, że jej nic nie dolega. Mam doła-giganta..A jeszcze jutro koleżanka z dzieckiem przychodzi, no to już widzę, jak sobie pogadamy przy kawie:-( masakra:-(
A ja mam dziewczynki duży problem z zachowaniem Natalki:-( znowu:-( a już tak fajnie było przed wyjazdem do Polski, czytałyśmy bajeczki, bawiłyśmy się w gotowanie, ogólnie była grzeczna...Teraz-koszmar!! Tylko na rękach jej dobrze, a ja nic nie mogę zrobić w domu, nawet na kompie pisze jedną ręką. Dziś śliczne słoneczko, więc chciałam z nią wyjść, to mi taki sajgon urządziła, ze ludzie się oglądali...Ani w wózku, ani za rączkę nie chciała spacerowwac-tylko na ręce...Biła mnie, kopała, gryzła...Praktycznie cały dzień płacze bez powodu, a wiem, że jej nic nie dolega. Mam doła-giganta..A jeszcze jutro koleżanka z dzieckiem przychodzi, no to już widzę, jak sobie pogadamy przy kawie:-( masakra:-(
Ostatnia edycja: