Elo ;-)!!! I jak Wam dzisiaj dzionek mija? U mnie nadal napięty czas, ale w końcu zabrałam się za pakowanie do szpitala i kurcze, miejsca już w torbie nie mam, a jeszcze trochę do zabrania
...
Sylwisko22, witamy wśród nas, żałuję, że jestem lekko "opóźniona"
, ale z porodem nigdy nic nie wiadomo, może się spotkamy w szpitalu... My mamy termin na 02.09, więc bliziutko
! Też mam potowrnego pietra jak sobie poradzę, bo mój angielski również pozostawia wiele do życzenia, ale na 100% damy radę! Również nie mogę się doczekać porodu, ale lepiej żeby nasze Maleństwa poczekały z tym poznawaniem świata na odpowiedni termin! Tak czy inaczej odwagi i powodzenia życzę, oczywiście Tobie
Beakta również
)!!!!
Aga_irlandia - super, że cos się w końcu ruszyło, mam nadzieję, że te badania coś w końcu wyjaśnia, oby! Tak czy inaczej czekamy na wieści!!! No nic, znikam, zbieram sie powoli na spacerek, po męża, ale udanego wieczorku Wam życzę, pozdrawiam, pa :-)