reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

dziewczynki!!!nie bądzcie na mnie złe!!ale nie to,że nie mam siły z Wami pisać,czy,że nie chce...tylko...Książe został sam na jeden dzień z Susanaah w domu!!!efekt........bomba walneła w nasze mieszkanie!!!!!!:-D
oczywiście ja siedzę w sumie na kanapie i pokazuje palcem gdzie i co..przecież sama nie będę sprzątać)ale część i tak chce zrobić sama!!!
Ania....a gdzie Wy się chcecie przenieść???przecież narazie mężuś dostanie zasiłek,jakieś dodatki i może szukać pracy tu na miejscu!!!przykro mi,że w mojej radości takie smutne rzeczy się dzieją!!!odezwe się jak 2 oszołomy pójdą spać!!!
 
reklama
Ja sie wybieram do PL 10 lutego. Oczywiscie komplet haha czyli ja i moja trojka. Az sie boje jechac bo jak sobie wlasnie pomysle ze mi dzieci tam jakies chorobsko zalapia to normalnie mi sie odechciewa. No ale babcia czeka to coz,trzeba jechac. A odnosnie lotu samolotem. powiedzcie jak to jest jak sie leci z dzieckiem a dokladnie z butelkami z mlekiem.? Ile mozna tego meic ze soba i czy to jakos sprawdzaja? Bo jak w grudniu lecialam to karmilam tylko piersia a teraz to piers juz tylko w nocy nam zostala i wyglada na to ze juz tez ostatnie dni nocnych karmien piersia nam zostalo ,no ale 5 miesiecy na piersi to ok. Klaudie karmilam tylko 3 miesiace bo do szkoly trzeba bylo wracac;-),a Ariela 9 miesiecy wiec Nico tak po srodku zostal:-). To jak to z tymi butelkami jest w samolocie???
 
Aine, faktycznie, szkoda, że się nam nie udało spotkać w realu, ale nas nie opuścisz, co? Będziesz dalej do nas klepać????? Zdrowia dla dziecinki życzę :tak:!!!!!! Megan234, i tak tam Zuzka? Dalej traktuje Maleństwo jak lalkę interaktywną :-)?

Miłej nocki mamusie i do jutra (ciekawe która pierwsza będzie hihihi...) ;-)
 
Beata ja jak lecialam jak Max byl maly nie mialam problemow.Mleko kup w kartonikach, wez butelki i cie puszcza.Najwyzej jak sie ktos uprze bedzie ci kazal sie napic.Na sam lot ile potrzebujesz ze 2? Chyba wystarczy.No chyba ze ty masz mleko z cycka sciagane to nie wiem jak to, nie mam doswiadczenia.
Dobranoc , aj sie zmywam dziewuszki.do jutra na porannej kawie.
 
Nie juz nie z cycka:) Aptamil mu podaje. Oki to wezme kartoniki tylko gdzie je podgrzac:confused:?

A jak poprosisz o gorącą wodę w samolocie to chyba Ci nie odmówią... Większy kubek, ciepła woda i butelka z mleczkiem w środku ;-)...
U nas dziś kolejna próba była z podawaniem butelki, niestety i tym razem zakończyła się fiaskiem... Pyza, po raz kolejny, cierpliwie poczekała aż nam się znudzi i spokojnie wróciła do cyckania się :dry:!!! I znów się niepotrzebnie z laktatorem męczyłam, ech...

A tak jeszcze zaglądnęłam hehe :sorry2:
 
reklama
czesc babeczki ja sie wpadlam pozegnac wlasnie goscie wyszli posprzatalam ide pod prysznic i spac bo padam normalne.a jutro JUPIII mamcia przylatuje z braciszkiem pierwszy raz mala zobaczy fajnie...do jutra papapappapapa
Aine szkoda ze tak wam sie popieprzylo...
 
Do góry