reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

reklama
Witojcie :sorry:!!! Matko kochana, nerwy od rana, no! Napisałam big posta i mi się skasowła :wściekła/y: wrrrrrrr.... Nie mam czasu znów go stukać, więc tak króciutko teraz - Natinke18, ja podtrzymuję chęć przybycia, ale do wszystkich mamuś, które przyjdą - Oliwcia straszy mnie katarem - czy Wam to przeszkadza? Bo jeśli boicie się o zdrówko swoich pociech to ja odpuszczę i nadrobię już po poworcie z Polski! Jeśli jednak bym szła, Drozdusiu, to na pewno będę jechać busem, jechałabyś ze mną?

Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę!!!!!!!!!!

Miłego dzionka i do klikania :rolleyes2:
 
Hejka ;-) u mnie dzisiaj dzionek zaaaajęty :szok: na zakupki musze lecieć i przygotować sypialnie teściojadze:-D :-DMadzia jej udostępniła swój pokoik i przejdzie do Marika co by teściówka za blisko nas nie była:-D oki papap lece na kawuche i ubierać chłopaków:tak:
 
Hejka
No i przezytlismy noc;-) Amela w domu mowi ze ja glowa boli i rece ale zaczyna sie bawic wiec mysle ze to dobrze po nocnych goraczkowaniach i jeszcze o 1.30 zmienialismy posciel bo zaczela haftowac:wściekła/y:no ale dzis mowi ze lepiej tylko ta glowa, szyja i konczyny ale jak mowie zabiera sie powoli do zabawy wiec mam nadzieje ze juz lepiej.A co do Michala hmmmm caly dzien bez smaoka i o noc sie balam ale w sumie zasnol bez wiekszych problemow, obudzil sie i cieszyl skakal jak z mela o 1 mielismy przeboje<maja razem pokoj>i spal go 7 na kache sie obudzil i do tej pory siedzi w lozeczku robi aja i wogole BEZ SMOKA:tak::szok::-D to chyba juz go mu nie dam wcale:-p
 
Witam sie i ja
Kaja moja Emilka tez ma ok tygodnia dni opuszczonych ale ja zawsze ide do szkoly i mowie nauczycielce ze dzisiaj jej nie bedzie bo jest przeziebiona i jest ok
Zycze zdrowka dlaq Amelki
 
dzień dobry.w sumie to bardziej ulewny:sorry:
ja też miałam swoje przeboje w nocy.mała obudziła się o 3 ale nie płakała więc do niej nie poszłam.tak sobie leżała i czasami zamarudziła pod nosem ale bez płaczów.a mój T od razu mówi żeby wziąć ją do nas to szybciej zaśnie:crazy: ja mu na to że nic z tego:no: i do czwartej tak się kręciła i marudziła no ale ja leżałam w ciepłym łóżeczku,nie było krzyków więc było git.i nagle o czwartej jak się rozdarła to jakby ją ktoś ze skóry obdzierał.zaglądałam do niej ale jak tylko wychodziłam to histeria na maksa:szok: byłam w szoku bo już nie pamiętam żeby mi takie sceny w nocy robiła:shocked2: a że ostatnio coś narowista jestem-chyba przed tym porodem, to zaczęłam sama się denerwować i nakręcać aż w końcu na nią nakrzyczałam:growl::angry: ale nic,do piątej jazda.w końcu tata się zlitował(chyba dlatego że szedł do pracy na rano) i zabrał ją do nas.od razu jej przeszło i dawaj skakanie po łóżku,ściskanie nas,całowanie,śpiewanie,gadanie i takie tam.myślałam że szału dostanę.z tego wszystkiego dostałam takich bolesnych skurczy i bóli w krzyżu że myślałam że urodzę.o 6 Lola poszła spać i mogłam odpocząć ale już nie zasnęłam:sorry: jeszcze ze dwie takie akcje i jadę na porodówkę:evil:
idę na kawusię żeby jakoś dziś funkcjonować

Natinke na pewno się uda.ja to uważam że nawet jak wyjdzie zakalec to swoje ciasto i tak będzie lepsze jak to kupione
 
hejk!!
to co dziewczyny kolo 13 u mnie? sprobuje jakies ciasto upiec,ale co z tego wyjdzie nie mam pojecia :) do zobaczenia!

Dziewczynki, jednak muszę zrezygnować - Młoda za bardzo mi prycha i tuli się cały czas, cieplutka jak nie wiem... Posiedzę z Nią w domciu i będę tu zglądać co jakiś czas do Was! Miłego kawkowania Laseczki ;-)
 
reklama
Do góry