alex2339
Fanka BB :)
Ja to pierwszego chcialam miec chlopczyka potem dziewczynke ale moj chcial miec bardzo pierwsza coreczke no i ma a potem stwierdzil ze moze Emilce braciszka sprawic no i jest niektorzy to maja szczescie
reklama
sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
NOo u mnie tez bardzo moj tato chcial synka a tak wyszlo ze sa 4 dziewczyny a chlopaka to ma psa
) 
nio widze wlasnie masz dzieciaczki rok po roku Tez mam taki ambitny plan miec dzieci z mala roznica wieku ale wszyscy mi powtarzaja ze nie wiem co muwie bo to meka straszna i wogole..... a jak bylo w twoim przypadku ??
D
drozdusia
Gość
och tam męka zaraz.mnie to czeka już za miesiąc i jakoś jestem optymistycznie nastawiona
alex2339
Fanka BB :)
A ja ci powiem ze to zadna meka jesli masz rok po roku to przynajmniej jestes przezwyczajona do wstawania w nocy karmiena i tych wszystkich rzeczy ja sie wolalam pomeczyc i teraz mam spokuj dzieciaki sa juz prawie samodzielne a tak jak bym miala teraz wracac spowrotem do pieluch to nie wiem czy bym dala rade a meka to moze byc i przy jednym dziecku
dzindusia moim zdaniem to dobry pomysł
drozdusia ma racyję
ja tez już bym chciała drugie;-)
K
krycha
Gość
Męka? Ciężko na pewno jest, bo nikt nigdy nie mówił, że lekko będzie, ale kwestia organizacji czasu i wszystko jest do przejścia ;-)! Chociaż co ja tam wiem... Póki co mam tylko Oliwcię, ale bardzo chciałabym być już w ciąży z drugim brzdącem! Podłamała mnie moja ostatnia @, wiecie
...niu to mamy już sporo chcących, jak nic następna kolejka się szykuje
a moje cykle tak się zmieniły, że ostatnio co miesiąc czuję się jakbym zaszła w ciążę... toż to chore jest;-);-) nawet mdłości mam co miesiąc
a moje cykle tak się zmieniły, że ostatnio co miesiąc czuję się jakbym zaszła w ciążę... toż to chore jest;-);-) nawet mdłości mam co miesiąc
Ostatnia edycja:
ja nie twierdze ze meka |(bo niby skad mam wiedziec hihi) raczej znajomi mi odradzaja i mowia ze to meczarnia jest A ja bym chciala zeby moje dzieci razem sie wychowywaly i tak ok rok poltora zeby roznicy miedzy nimi bylo.... widze ze tu same optymistki...bo ja troszke sie obawiam tylko tego ze sama z tymi dzieciaczkami bede Nie mam mozliwosci zeby ktoras babcia mi tu pomagala ... a jak wy sobie radzicie dziewczyny??och tam męka zaraz.mnie to czeka już za miesiąc i jakoś jestem optymistycznie nastawiona
reklama
ja tam jeszcze malo wiem bo w zasadzie wszystko dopiero przede mna ale juz wiem ze zycie bez dzieciaczkow to smutne by bylo....niu to mamy już sporo chcących, jak nic następna kolejka się szykuje
