Mariolka
pozwoliłam sobie obejrzeć wszystkie zdjęcia z albumu i różnica jest kolosalna.
I w sumie mówisz,że pusto ... i dobrze,ja uwielbiam minimalizm.
Wychodzę z założenia ,że im mniej tym lepiej i mniej do sprzątania.
Poza tym to bardzo jesteś podobna do mamy.
I Damiana też tam przyuważyłam-kojarzę go jeszcze z pracy.
Dobrze,że Małej pomogli.
Teraz będzie już tylko lepiej a Ty odpoczywaj razem z nią.
Anetka
zdjęcia będą wieczorem jak będzie więcej czasu dla siebie,bo teraz mój absorbujący syn nie pozwala mi na przyjemności.
Iwonka
ja w sumie wszystko kupuje tu na miejscu więc kompletnie Ci nie pomogę.
Paracetamol czy Calpol dla dzieci jest w każdym sklepie.
W sumie nie mam nic z PL poza wodą morską do noska z Nivea,bo jeszcze mi została.
Zawsze tylko proszę o czapeczki wiązane.
Choć i tu ostatnio były w Lidl ale malutkie od 6-12 mc.
Jak ma potówki to wkładam do kąpieli z mąką ziemniaczaną,na policzki na zimny wiatr zwykłą tłustą wazeliną go samruje,jak się gdzieś zatrze koło pampersa to Sudocrem ,też tu jest,na rany płyn antyseptyczny stosuję, pięknie pachnie miętą i mniej szczypie niż woda utleniona,na katar Oilbass stosuję ,leję kilka kropel na kołderkę więc ja w ten sposób sobie radzę.
Sobie to zawsze kosmetyki Vichy i samoopalacz dr.I.Eris. no i obrusy i firany nagminnie zamawiam z PL od każdego
Te moje zielone do salonu dotrą dopiero 15 września,bo jak mój tato jechał to jeszcze nie doszły.
A koleżanki brat 15stego przylatuje to przywiezie.