reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

Daysie dziekuje za adres strony,ale zamawiałam od nich już kilka razy.Sarasznie drodzy,jeszcze za przesylke trzeba im płacić:wściekła/y:.Widzialam ostatnio tez w "Pawełku"Nivea Baby ale zastanawiam sie skąd oni maja takie ceny!:szok:dlatego teraz sama z Polski hurtowo sobie przywiozlam oliwke,mydełko,szampony i chusteczki(te akurat mi już sie koncza).
 
reklama
To fakt drogo ale moja siostra mówi,że ceny te niby podobne do tych z PL...hmmy
Ja osobiscie nie wiem,bo dawno w PL nie byłam.
Jak dostaje tą serię to w formie upominku więc bez cen :-D
Ale właśnie doczytałam się na butelce płynu Nivea Nutri Sensitive w składzie mathylparaben więc kosmetyki te idą natychmiast w odstawkę.
Szkoda.
Aczkolwiek tak czy siak ceny z tej strony porażają.
A ceny w sklepie u Pawełka to już dawno skutecznie odzwyczaiły mnie tam zaglądać.
Mleko np.Bebiko 300g 4,68pound.
A za 5pound to ja Cowe and Gate klupowałam i to 900g.
 
Ostatnia edycja:
hejka dziewczyny !!! ja uzywam johnsona od urodzenia malutkiej nigdy nie bylo problemu z tymi kosmetykami. Gdyby Nivea byla dostepna to pewnie bym uzywala ;-) chusteczki to z bootsa lubie sa tanie i dobre ;-)ale to tez od niedawna zaczelam uzywac. tak to pampers albo johnson.(tyle ze te to smierdza heheh).ide teraz ja poogladac zdjecia waszych maluszkow :)
 
"nigdy nie bylo problemu z tymi kosmetykami"
Bo składniki,które zawierają te kosmetyki i nie tylko kosmetyki,bo np.methylparaben nie jest stosowany tylko w kosmetyce (oczywiście mowa o tych szkodliwych) wcale nie muszą doprowadzać do zmian zewnętrznych a napewno doprowadzają do zmian wewnętrznych nie widocznych dla oka i to jest naukowo udowodnione.
Wiadomo,że konserwanty i ulepszacze są w dzisiejszych czasach w większości produktów, małotego normy europejskie i nie tylko te , godzą się na to.
A dlaczego?
Bo ilość tych składników,która zawarta jest w danym produkcie jest dopuszczalna w jednorazowej dawce produktu, ale należy zrwócić uwagę na to,że zazwyczaj nie używamy tych produktów jednorazowo a latami i wtedy odkładające się w organiźmie substancje nie są już w śladowych ilościach jak w pojedyńczej butelce produktu a raczej w kilogramach i doprowadzają do poważnych zmian chorobowych.
Potem te zmiany nazywa się chorobami cywilizacyjnymi.
Wszystkie kosmetyki jak wiadomo przenikają przez skórę do wnętrza organizmu.
Są też takie produkty,które nie mają tych składników i każdy poprostu dokonuje wyboru -świadomego wyboru ;-)
Ale na coś jednak umrzeć trzeba :-D

No właśnie Anetka,Ty pisałaś,że Twoja profesją jest kosmetyka to może poradzisz Nam,które kosmetyki naturalne warto i można bezpiecznie stosować.
Ja zanam kilka marek,które stosuje ale chętnie wypróbuje nowe.
 
Ostatnia edycja:
Ten "Pawełek" jest koło mnie, Adam tam robi zakupy, dają takie ceny bo konkurencji chyba za dużej w pobliżu nie a do tych innych polskich sklepów daleko.
Pamiętam jak Daysie pisałaś ceny kaszek, koszmar. Ja trochę wezmę z Polski a potem będziemy próbować te co są w Asda lub Tesco.
 
Ja wolę naprawdę udać się do Aldi,Asda czy Lidl i poprostu nie przepłacać.
Ja nigdy jeszcze nie lubiłam w sklepie u Pawełka wiecznej wymiany ekspedientek.
Wolę takie swojskie,domowo-osiedlowe klimaty,że znam Panią "od zawsze"...chyba jeszcze z PL mi to zostało.
Aby wchodziłam do sklepu to Pani od razu wiedziała po co przyszłam :-D
I to lubię :-D
Kaszki są fajne Bebivita,Hipp i Tosik uwielbia warzywne z Hinz.
Ja większe zakupy robią raz na tydzień ,dwa i wtdey wiadomo,że jedziemy autem do Asda,Lidl,Aldi i Tesco więc zawsze robię zapasy kaszek,mleka,owoców,pieluch itd.
Później w tygodniu dokupuję tylko pieczywo i to co na bierząco się kończy np.pomidory itd.

Fajnie Was tak na tej nk podejrzeć :D
Wszystkie mamy i dzieciaczki cudowne.
 
Ja właśnie przeglądam Twoje zdjęcia:-) w ciemnych włosach mi sie najbardziej podobasz;-)
Tak, to był świetny pomysł z ta naszą klasą:-)

Jak mieszkaliśmy w Leicester to też robiliśmy większe zakupy raz w tygodniu a potem tylko drobiazgi na bieżąco i ja do Pawełka tez prawie nie zaglądałam, już wtedy te ceny były większe niż w innych Kubusiach:-)
 
Czego to ja już nie miałam na głowie :-D
Ale taki urok kobiety...zmienną jest.
Teraz znów szykują się zmiany :-D
Albo w tym tygodniu albo dopiero na Święta zależy od nastroju i postępów remontowych.
 
reklama
Do góry