reklama
Hmm, ja to jestem chyba jakaś dziwna, nie tesknie jakoś specjalnie za Rodzina, zawsze mogą do nas przyleciec, ja tez latam i jakoś jest wiadomo, fajnie jakby chłopcy mieli dziadków, kuzynów na miejscu no ale cóż, na razie sie nie da, nie narzekam. A ceny w Polsce tak jak piszecie, zabójcze a juz patrząc na zarobki znajomych to szkoda nawet pisać, sami mówią, ze to co sie dzieje to głowa mała.
chorobsko mnie rozłożyło :-( Dzisiaj pol dnia przygotowywalam wszystko na jutro, reszta do południa a popołudniu goście, cały dom mam w balonach, najwieksza frajda dla Kuby ale to przelecialo, szok. 4 lata temu o tej porze myślałam, ze umieram z bólu
chorobsko mnie rozłożyło :-( Dzisiaj pol dnia przygotowywalam wszystko na jutro, reszta do południa a popołudniu goście, cały dom mam w balonach, najwieksza frajda dla Kuby ale to przelecialo, szok. 4 lata temu o tej porze myślałam, ze umieram z bólu
Karolina1987W
Fanka BB :)
Ja tez za rodzina nie tesknie, bardziej chyba za tym zyciem, ktore bylo przed wyjazdem Podziwiam wszystkich, ktorzy mieszkaja w pl i zyja za polskie pensje, te ceny w sklepach sa nierealne
Hej dziewczyny. Ja teraz bedac w PL dopiero zaczelam zwracac uwage na ceny, wiadomo jak sie tam zylo to czlowiek przywykl do tego a teraz... szok. W UK pensje o ile wyzsze a jak sie chce to mozna naprawde tanio kupic no i tez sie inaczej patrzy na ceny. Tu 10 £ to niewiele a mozna juz cos kupoc a w PL 50zl za ktore nic kompletnie sie nie kupi ni wspominajac o ubraniach, wybor super wystarczy troche pochodzic i mozna super rzecz kupic za nie wielka kase.
Co do tesknoty, ja tesknie bardzo. W PL mam mame ktora zostala sama i gdyby nie to pewnie by mi sie tu zylo latwiej a tak bardzo mnie do niej ciagnie.
Mamy tu juz sporo znajomych, poznalismy rewelacyjnych lidzi ale tesknota za rodzina jest
Co do urokow Leicester, ja je lubie. Owszem sa miejsca ktore mi sie bardzo nie podobaja ale w PL tez takie byly Najwazniejsze, ze miejsce w ktorym mieszkam podoba mi sie, mieszka mi sie tu super i pewnie tez dzieki temu jakos latwiej jest.
10 grudnia lece juz do PL na swieta, maz ze starszymi dzieci dojedzie 22 bo niestety ani on ani starsze dzieci nie moga pozwolic sobie na tyle wolnego w szkole a maz w pracy.
Co do tesknoty, ja tesknie bardzo. W PL mam mame ktora zostala sama i gdyby nie to pewnie by mi sie tu zylo latwiej a tak bardzo mnie do niej ciagnie.
Mamy tu juz sporo znajomych, poznalismy rewelacyjnych lidzi ale tesknota za rodzina jest
Co do urokow Leicester, ja je lubie. Owszem sa miejsca ktore mi sie bardzo nie podobaja ale w PL tez takie byly Najwazniejsze, ze miejsce w ktorym mieszkam podoba mi sie, mieszka mi sie tu super i pewnie tez dzieki temu jakos latwiej jest.
10 grudnia lece juz do PL na swieta, maz ze starszymi dzieci dojedzie 22 bo niestety ani on ani starsze dzieci nie moga pozwolic sobie na tyle wolnego w szkole a maz w pracy.
Lissa na fosse road. W połowie mniej więcej. Ja tam go polecam nie jest zły . Mam gdzieś numer do niego jak znajde w telefonie bo mam inna kartę i problemy z numerami to ci podeślę. Ew na fb napisze do niego to mi wyśle
Verita Byłoby super jakbyś załatwiłam mi namiary na niego będę wdzięczna
chorobsko mnie rozłożyło :-( Dzisiaj pol dnia przygotowywalam wszystko na jutro, reszta do południa a popołudniu goście, cały dom mam w balonach, najwieksza frajda dla Kuby ale to przelecialo, szok. 4 lata temu o tej porze myślałam, ze umieram z bólu
polaa Wszystkiego najlepszego dla Jubilata Dokładnie tak jak piszesz, czas leci nieubłaganie szybko, po naszych szkrabach widać to najlepiej ;-)
10 grudnia lece juz do PL na swieta, maz ze starszymi dzieci dojedzie 22 bo niestety ani on ani starsze dzieci nie moga pozwolic sobie na tyle wolnego w szkole a maz w pracy.
KasiaGda My też na święta wybieramy się do PL, już nie mogę się doczekać jedziemy 21 grudnia na dwa tygodnie. Święta już tuż tuż, czas pomyśleć o prezentach
Dziewczyny a powiedzcie proszę, jak obdarowujecie prezentami rodzeństwo swoich chrześniaków ???
Lissa dziekuje w imieniu Kuby,
my święta jak zawsze u nas w domu,, przylatuje do nas ciocia męża, siostra teściowej. Rok temu wlasnie mama była u nas :-( A "za chwile" juz bedzie rok jak jej nie ma...
ja tylko 5 lat temu byłam w Polsce w święta. Jeszcze dzieci nie było a teraz nie latamy ani nie jeździmy na święta do Pl. Pasuje nam tutaj, dla mnie najlepsze święta to takie w czwórkę, my i dzieci Zawsze moze ktoś do nas przyleciec i wlasnie godzinę temu ciocia zadzwoniła i spytała czy zaproszenie aktualne bo sie wybiera :-) Tylko liczę na snieg
my święta jak zawsze u nas w domu,, przylatuje do nas ciocia męża, siostra teściowej. Rok temu wlasnie mama była u nas :-( A "za chwile" juz bedzie rok jak jej nie ma...
ja tylko 5 lat temu byłam w Polsce w święta. Jeszcze dzieci nie było a teraz nie latamy ani nie jeździmy na święta do Pl. Pasuje nam tutaj, dla mnie najlepsze święta to takie w czwórkę, my i dzieci Zawsze moze ktoś do nas przyleciec i wlasnie godzinę temu ciocia zadzwoniła i spytała czy zaproszenie aktualne bo sie wybiera :-) Tylko liczę na snieg
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 222
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 819
Podziel się: