reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Leicester

Witajcie kobietki.
zazdroszcze Wam wakacji w Pl. ja niestety zostaje w Uk .
Dziewczyny potrzebuje pomocy a problem mam typu: lekcewazenie mojej rodziny przez Hausing Assosejszyn- z tad mam mieszkanie (sory za moj angielski ale jest poprostu boski:zawstydzona/y:), brak jakiej kolwiek reakcji policji na rasizm w stosunku do moich dzieci i mojej rodziny , ogolnie mieszkam w okolicy gdzie mieszka sama patologia a nie stac mnie na wynajecie mieszkania od prywatnej osoby :(. pomocy bo ja juz nie daje rady :-(

popieram to co mowi verita , koniecznie idz po porade . a bylas w housingna spotkaniu? normalnie nekanie na tle rasistowskim jest na pierwszym miejscu, traktowane jako priorytet :baffled: dziwie sie ze tak jest.
a co policja na to? nic z tym nie robią ?

pozwol ze zapytam, czy mieszkasz na NEW PARKS?
 
reklama
Prostuje. Wczoraj była laska bo ja wysłałam do legal advice i juz nie przyjmuje pod numerem 60 tylko 73. Z tego co pamięta. Pełno ludzi i ciężko się dostać
 
ja pasoje i poprostu szukam po kim sie da pieniazkow szukam prywatnego mieszkania i uciekam z tad innej opcji nie widze bo to nie ma sensu abym szukala gdzie kolwiek pomocy kiedy wiem ze jej nie uzyskam :zawstydzona/y: smutne ale prawdziwe !!!:frown: szkoda mi w tym tylko dzieci bo one najbardziej tu cierpia i jak ktos mi powie ze w UK nie ma dyskryminacji no to sorry ale zasmieje sie w twarz i pojde sobie swoja droga
 
dyskryminacja jest wszędzie. nasi nie lubią jednych. jedni nie lubią drugich a drudzy naszych. czego sie spodziewać ? mozna tylko ułożyć sobie życie tak żeby tego unikać. ale i tak może sie okazac ze w dobrej dzielnicy trafimy na sąsiada wariata i znów to samo. my np mamy za ścianą narkomanów po 40 z dzieckiem i dorosła córka puszczalska. maja chore filmy tluka sie a potem razem na spacerek. życie
 
Karaluszek przykre to ... Szczególnie ze tak wszyscy olewaja sprawę :( może faktycznie lepiej jak pojedziecie na prywatne mieszkanie. Ja sie nie spotkałam z rasizmem ( jeszcze i oby tak zostało) skierowanym w
Kierunku moim bądź moich dzieci.
Współczuje ci i mam nadzieje ze rozwiązesz sytuacje i będziecie szczęśliwi .
 
reklama
agusiakemisia nie zycze Ci tego bo to nic milego. musimy sie przemeczyc do czasu jak otrzymam odszkodowanie bo w styczniu mialam mala stluczke i czekam jeszcze na kase i nie bede sie zastanawiala i uciekam z tad.

natomiast jutro ide do GP bo jak widze tego czlowieka to mam takiego nerwa w brzuchu(i jak jestem na miescie dzieci w szkole moj w pracy to powiem Wam szczerze ze nie chce mi sie do tego domu wracac ale niestety musze:( nie otwieram drzwi nikomu kto sie nie zapowiedzial a jak slysze dzwonek do drzwi to ogarnia mnie lek ) i po tym jak rzucano kijem w okna mich dzieci nie moge normalnie spac budze sie kilka razy w nocy zagladajac czy wszystko z dziecmi ok a auto stawiam na innej ulicy bo juz nie mam kasy na remont :(.
 
Do góry