reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

Dotarlysmy za 8 minut bo autobus zaraz jak doszlam do przystanku;) my również dziękujemy oliwia się wybawila na maksa;) pała dopiero po 13 hehe. Oglądamy mam talent własnie;)
 
reklama
Nooooo dziś był naprawdę dobry,bo ostatni odcinek z zeszłej soboty trochę mnie zawiódł.
Zdolna ta Nasza polska młodzież :tak:
Moje dziecie śpi,ja sobie włączyłam muzykę,otworzyłam małe piwko i mebelki lakieruję.
Już dziś do Nas dzieciaki po słodycze pukały,dobrze,że się zaopatrzyłam :-D
Jak skończe meble idę książkę czytać,wciągnęła mnie choć czasem muszę do słownika zaglądać :-D
Nie wyszystkie słowa rozumiem,ale co się dziwić,to typowo śledczy język.
 
Ja zaczynałam od prasy angielskiej,potem kupiłam kilka książek no i początki były ciężkie,samo czytanie jako czytanie mnie wnerwiało,bo ja wogóle nie znoszę fonetyki j.angielskiego.
Ale z czasem rozumiałam coraz więcej i muszę przyznać,że czytanie literatury,słuchanie radia i oglądanie TV angielskiej niesamowicie wpływa na poprawę języka.
Ja mam dwie anteny i raz podłączam Polsat Cyfrowy a raz angielską TV,bo za nią też wkońcu płacę.
Czytam ,bo muszę,żyję w tym kraju więc chcę jak najwięcej "rozumieć" a i nie powiem,te książki są o wiele tańsze a przy okazji czegoś uczą.
Z PL pozycji mam kilka między innymi:
1.Dziecioodporna
2.Szkoła piękności a Kabulu
3.Oko Jadeitu
4.Zhir
5.1wszą część Krzyżaków.
6.Śpiąca Laleczka...i jeszcze kilka b.starych kryminałów.
...nie za wiele,ale więcej nie dało rady wtedy zabrać.
Mój B. ma mnóstwo fantastyki Warharmera.
 
Ostatnia edycja:
Skończyłam te meble wkońcu,bo ostatnio jedna warstwa nie pomogła i Antoś też obił,więc dziś kładłam drugą...pocieszam się tym,że według nowego czasu jest dopiero 21:50 :D
Wkońcu dłużej będzie można pospać tyle,że moje dziecie wtedy wstanie o 5.00 i nici z mojego dłuższego spania.
W tym tygodniu mój B.ma wole w środę więc odpuszczam wyjątkowo basen ,bo mamy swoje plany, ale może za tydzień jest ktoś chętny?
Wystarczy mieć pieluchy wodoodporne dla dzidziusia i brak kompleksów u mamy ha ha ;)
Dajcie znać jak coś możemy się umówić...oczywiście nic na siłę ;)
 
Ostatnia edycja:
Bartek usnął o 23:(((((((((, już nie wiem czy się śmiać czy płakać, prawie już usypiał o 9, ale jakiś idiota zaczął się drzeć na ulicy i koniec, dziecko wybiło się ze snu.
Ja marzę o basenie, kompleksów nie mam;), ale nie umiem pływać:( i panicznie boję się sama wejść do wody z Bartkiem. Mam koszmary, że się przewracamy i takie tam:( Na basen muszę mieć Adama, niech on się synem zajmie a ja do jacuzzi:))))) najlepiej:)

A z angielskich gazet ja uwielbiam Psychologies.
 
No to fajnie Kasiu,jak będziesz miała wolne to daj znać,to się ustawimy.
Ja też pływać nie umiem,to będziesz mnie ratować gdyby co.
Na basenie są "brodziki" dla dzieci.
Antoś właśnie w jednym z nich często się pluska,bo ja już nie mam siły takiego klposa cały czas trzymać a na głebokości po moje kolana to nie idzie się chyba utopić.
Ostatnio widziałam super sprawę u jednej z dziewczynek i chce mu to kupić.
Kamizelka,która sama utrzymuje dziecko na wodzie,świetna rzecz.

Ale fajnie z tym nowym czasem,dopiero 8.05 .
Idę na śniadanko i na pocztę ,złożyć reklamację,bo zgubili moją wysyłkę.
Miłego dnia.
 
Ostatnia edycja:
hej mamuski!

po pierwsze. sorry Iwonko za to ze nie odpisalam na smsa ale zepsul mi sie tel ( juz trzeci w tym roku) i jak przelozylam karte do innego to nie wyswietlal mi twojej wiadomosci. bardzo cie przepraszam.

Daysie gadzam sie z toba ze poprzez czytanie itp mozna szybciej zalapac jezyk.

Pocieszylyscie mnie tym ze nie tylko ja nie potrafie plywac.

Mariolka ja mam pare polskich ksiazek. takich lekkich, typowo babskich. jak bedziesz chciala poczytac to daj znac.

a ja od wczoraj jednoreka jestem. wycieli mi to paskudztwo z mojej lewej dloni ale troche mi ciezko. teraz dopiero wiem jak trudno jest zmienic dziecku pieluche jedna reka hihi. musze jakos przetrwac bo szwy sciagna mi dopiero za dwa tyg. wiec na razie wypady do parku u mnie odpadaja bo nie utrzymam w ryzach malego za pomoc jednej reki.
ale za to mam fajnie bo moj mezulo musi zmywac, robic zakupy itp. przynajmniej przez pare pierwszych dni.

no to do milusiego.....
 
reklama
Anja nie przejmuj się, tym smsem, z tymi telefonami to tak niestety jest:(
Ja dzisiaj byłam u GP z Bartkiem, swoje wrażenia jak dam radę;) opiszę potem:)

Wizyta u lekarza oprócz tego, że było bardzo grzecznie nic by nam nie dała gdyby nie moje "podpowiedzi":-D:-D co przydałoby się Bartkowi. W zasadzie czułam się prawie jak u lekarza pierwszego kontaktu w Polsce;-) doprosić się o jakieś skierowanie, koszmar.
Jak kiedyś pisałam, miałam ciężki poród, położne wypychały Bartka i przez to uszkodziły mu prawą rączkę. Porażenie splotu barkowego, koszmar, Bartek nie podnosił rączki przez ponad 2 miesiące, od 2 tygodnia życia jeździliśmy po lekarzach i zaczęła się rehabilitacja, większość oczywiście płatna, bo dostać skierowanie do państwowego lekarza albo na rehabilitację graniczyło z cudem.
Teraz jest coraz lepiej, Bartek posługuje się prawą rączką, jednak to lewa jest mimo wszystko dominująca i trochę większa. Mogę juz o tym wszystkim pisać bez "paczliwych" emocji bo nie o to mi teraz chodzi.
Pytam się lekarza co mam robić, czy może dostane skierowanie do neurologa, co z rehabilitacją. A on mi na to, że jemu wydaje się wszystko ok z ręką i poczekajmy:szok::szok: Fakt, z rączką jest coraz lepiej i jak ktoś nie wie co jest Bartkowi to pewnie nawet nie zauważy i to jest extra, ale nie można zostawic jej (tej rączki) bez nadzoru. Wtedy cos mnie olśniło i od razu pytam to jak długo mam czekać zanim dostanę to skierowanie:-D to zbiło z tropu pana doktora bo stwierdził, że nie wie i może lepiej wypisze skierowanie do neurologa:-D
Nie chodzi mi o to, żeby jeździć po lekarzach, ale boje się jednego, że jak bym zostawiła to wszystko samemu sobie a potem by się okazało, że jednak trzeba było kontynuować rehabilitację to nie wiem co bym zrobiła. Koniec końców, mamy jechać do szpitala do neurologa dziecięcego i zobaczymy co dalej.
Miłego dnia.
Moje chłopaki jeszcze śpią:-D śpiochy jedne:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry