reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

[
Chyba,że weekendy popołudniu i u mnie w domu kawa ;-)
W sobotę mam generalne porządki domowe i obiady, pisze sobie menu na cały tydzień,część robię i mrorzę.
A niedziela to połowa jej zajęta jest dojazdem do kościoła i spowrotem :-D
Ja z wnioskiem, żebyśmy sobie nie wytykały błędów, bo każdemu się zdarza;)
Piszemy "mrożę" i "z powrotem";)
 
reklama
Ja z wnioskiem, żebyśmy sobie nie wytykały błędów, bo każdemu się zdarza;)
Piszemy "mrożę" i "z powrotem";)

Nie zrobiłaś nic innego jak powieliłaś to co napisałam wcześniej..."samej zdarza mi się popełniać błędy"
Wygląda mi to na doszukiwanie się dziury w całym:confused2:
Tylko po co ?
Rozmowa o tym była kilka dobrych postów temu.
W moim mniemaniu to nie jest żadno "wytykanie" a poprawienie, czego ja nie traktuję jako złośliwość i mnie przynajmniej w niczym to nie uwłacza.
Człowiek uczy się całe życie.
Nic w tym złego,że ktoś mnie poprawi za rażące błędy.
A wnioski powinny być tylko takie,żeby więcej starać się tych błędów nie popełniać a nie,że ktoś komuś kiedyś coś "wytknął".
Jedyne co ja mam do dodania to,to żeby nie doszukiwać się na siłę "problemu" tam gdzie go nie ma i cofać się celowo po to wstecz...takie odniosłam wrażenie.
Nic więcej w tej kwesti.
Kasiu
w sobotę za tydzień planuje czas dla Was.
O której Wam pasuje to coś uzgodnimy.
Widziałam na nk zdjęcia,gdzie kupiłaś te stoliczki z dymionego akrylu co stoją w pokoju Olivki?
Rewelacyjne.
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
kobietki:D !!! no torcik zrobiony pokaze wam wieczorem jak wroce z roboty :) bo dzisiaj juz ide wkoncu ..

Dorotko te stoliczki zrobil mojej mamy facet. On pracuje w fabryce wyrobow plastikowych do duzych sklepow.itp. A stoliczki zrobil dla malej zeby miala narazie gdzie sobie usiasc i pomalowac ;) taki impuls. Jak by co to pogadam z nim moze jeszcze uda mu sie zrobic extra ;) ok to w sobote jeszcze ci napisze najlepiej ty mi powied kiedy wolisz mozna by zrobic tak ze mala moja pospi w wozku u ciebie a my bedziemy miec chwilke na pogawedke ;) a potem sie z Antosiem pobawia jak wstanie ;)
 
jejku dziewczyny te wasze dzieciaczki to sa aniolki w porownaniu do mojego synusia jesli chodzi o jedzenie.
gdyby moj jadl polowe tego co wasze pociechy to bym byla szczesliwa.

dzisiaj naszlo mnie na zrobienie racuszkow. maly nawet troche zjadl ale musialam mu gore posmarowac waniliowym jogurcikiem. wczoraj obiadu nawet nie tknal. nie wiem czy to nie przez oporne trojki ktore jeszcze mu sie nie przebily bo zdarza na sie co jakis czas mega marudzenie, ciagly slinotok itp.
juz chcialabym miec te zeby z glowy bo samir przechodzi to masakrycznie.

wczoraj bylismy w parku ale dopiero popoludniu. po drodze z zakupow w polskich skelpach.
maly zaczyna mi sie stawiac jak mu sie nie da robic tego co chce ( a z reguly sa to rzeczy malo fajne).

a dzis jak na razie zalicza drzemke.
a potem moze wyruszymy na spacerek.

milego dnia dziewczyny!
 
Anja
Ty się nic kochana nie przejmuj,bo nie każde dziecko jest takie samo.
Widocznie Samirowi wystarcza tyle i już.
Przecież zdrowo się rozwija to się nie przejmuj.
Poza tym mój synek też ma takie dni i to często,że nic nie musiałby jeść.
Jednego dnia lubi banana a drugiego dnia krzyczy jak widzi mnie z daleka,że idę z owym bananem w jego kierunku.
Co do wybryków i fochów to zupełnie normalne,mój to samo robi.
Wiesz jakie są cyrki jak trzeba go wsadzić do wózka,a on akurat uparł się żeby teraz właśnie chodzić?
Albo właśnie jak mu się nie pozwala robić tego co chce albo brać tego czego mu nie wolno.
To ten wiek moja droga,a to chłopcy,to będzie tylko jeszcze gorzej chyba ha ha

Kasiu
no piękne są te stoliki,zakochałam się w nich odrazu.
Byłąbym Ci bardzo wdzięczna gdybyś się dopytała czy zrobiłby takie i dla mnie.
Są klasyką designu.
A z jakiej okazji tort robiłaś?
Co do soboty to oczywiśćie,że nie mam nic przeciwko,przecież to tylko dzieci,ja też nie zagwarantuję,że Antoś będzie na chodzie,on żyje swoimi zasadami i swoją porą ;)
Napiszę na priv godzinę i adres.
Całuski.
 
no Daysie, masz racje. ale ja to juz taka jestem. niby wiem ze nie warto sie martwic ale i tak pewne rzeczy spedzaja mi sen z powiek.

Iwonka robilam racuszki z jablkami. wyszly pyszne chociaz pierwszy raz robilam.
maly nawet trzy zjadl.

my juz bylismy w parku ale nikogo nie bylo a poza tym moj brat zadzwonil ze na kawke wpada wiec musielismy wrocic. chociaz samir nie za bardzo zadowolony byl hihi.
 
Chyba każda matka i kobieta tak ma.
Zawsze martwimy się na zapas.
Choć ja próbuję nauczyć się innego podejścia jak i nie zawracać sobie szufladek mózgu rzeczami mało ważnymi.
Ale to nie takie proste.
 
reklama
Do góry