Anja
Ty się nic kochana nie przejmuj,bo nie każde dziecko jest takie samo.
Widocznie Samirowi wystarcza tyle i już.
Przecież zdrowo się rozwija to się nie przejmuj.
Poza tym mój synek też ma takie dni i to często,że nic nie musiałby jeść.
Jednego dnia lubi banana a drugiego dnia krzyczy jak widzi mnie z daleka,że idę z owym bananem w jego kierunku.
Co do wybryków i fochów to zupełnie normalne,mój to samo robi.
Wiesz jakie są cyrki jak trzeba go wsadzić do wózka,a on akurat uparł się żeby teraz właśnie chodzić?
Albo właśnie jak mu się nie pozwala robić tego co chce albo brać tego czego mu nie wolno.
To ten wiek moja droga,a to chłopcy,to będzie tylko jeszcze gorzej chyba ha ha
Kasiu
no piękne są te stoliki,zakochałam się w nich odrazu.
Byłąbym Ci bardzo wdzięczna gdybyś się dopytała czy zrobiłby takie i dla mnie.
Są klasyką designu.
A z jakiej okazji tort robiłaś?
Co do soboty to oczywiśćie,że nie mam nic przeciwko,przecież to tylko dzieci,ja też nie zagwarantuję,że Antoś będzie na chodzie,on żyje swoimi zasadami i swoją porą
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Napiszę na priv godzinę i adres.
Całuski.