reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

truska - a myślisz że pierwszy raz tak rypnęła :laugh2: Co noc do nas włazi do łóżka - tak naprawdę to nawet nie wiem ile razy spadła bo jak glebnie to nie płacze tylko znowu włazi :rofl2:

A my byłyśmy na długim spacerze dzisiaj i teraz Karola je drugie danie a ja kombinuję co by tu zrobić :-p
 
reklama
Hej kobitki
My dziś zaliczyliśmy z Emilkiem długi spacerek połączony z zakupami,w drodze powrotnej odebraliśmy Maciusia ze szkoły.
Maciuś poszedł na trening,a Emilek usnął,no to ja wzięłam się za prasowanie.Bo nazbierało się już trochę.
Teraz Maciuś odrabia lekcje,Emil się bawi autami na dywanie,a ja kawka bo tak drętwa pogoda się po południu zrobiła,że tylko o spaniu myślałam. Teraz mi trochę przeszło.

Miłego popołudnia.
 
Mrozik - ja na jednym usg miałam 2700 i coś tam gadali ze za mała jest ze wychodzi 35 tydz - usg pare dni później i już w szpitalu przed porodem - i babka do mnie dziewczyna piękna 3200 będzie - było 3210 :p także usg - a usg róznica :) :)


Truska- zdrowia dla dzieciaczków!


Sol - a Karola sie obudziła czy nie zauważyła w ogóle?? ja kiedyś jakiś czas temu jeszcze w starym domu spałam na podłodze bo spadałam i sie nie obudziłam nawet :p:)
 
Obudziła się - niezbyt jej się to spodobało - podniosła się - zaczęła włazić na łóżko więc ją wciągnęłam i spała dalej. Najgorsze że chyba to ja ją zrzuciłam z łóżka się przekręcając :-p:laugh2: Mamy bardzo wąskie łóżko bo zaledwie 110 cm. W kwietniu planujemy kupić 160 dla nas i 160 dla Karoli - tyle że nasze wszerz a Karoli wzdłuż :tak::laugh2:
 
Ja wiem że z usg to różnie wychodzi, bo Filipek w piatek mierzony miał sie urodzić 3600 a urodził się 4 kg. Tylko ogólnie ona jest malutka. Nie o samą wagę nawet chodzi. Każą sie nie martwić i staram sie jak mogę ;-), ale wiadomo, im bliżej końca tym większy lęk czy z dzieckiem będzie wszytko dobrze. Choć przy Filipku to wcale stresa nie miałam, chyba w jakimś amoku byłam:-D

Truska - a chodzicie na basen dalej?

Ja już czuję że godzina zero u nas niebawem. Rozwarcie już mamy, szyjki prawei wogóle, parcie czuję mocno, ale skurczy mało. Zaciskam nogi żeby jeszcze z tydzień dało rade ;-)

wrr, mnie właśnie wylała pralka :wściekła/y:. Mąż teraz sprawdza co sie dzieje. Nie ma to jak zepsuta pralka w najodpowiedniejszym momencie :wściekła/y:. Nic tylko urodzić teraz i prać ubranka ręcznie. Ehh, mam nadzieje ze da się to szybko naprawić:-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mrozik - dasz radę :tak: a pomyśl z drugiej strony - mała prawie donoszona więc nie ma się czym martwić a mniejsze dziecko oznacza lżejszy poród :tak: Filip ważył 4 kg? :szok: jeny - Karola 3290 i miałam wrażenie że jej nie urodzę :laugh2: A pralką się mąż zajmie - czasami trzeba facetom zaufać :tak: a jak chcesz mogę Ci podać numer do dobrej złotej rączki od pralek :laugh2: - zrobi ci to od ręki jeśli nie spaprała się doszczętnie ;-):-p

A M. właśnie pojechał z małą do swoich rodziców więc mam święty spokój - zaraz spadam się wykąpać i siadam do mojej pracy inż. Dobrze ze mi teściowa bombonierkę kupiła na jutro - już ją otworzyłam - i już się zasłodziłam :laugh2:
 
Sol - ale mi smaka narobiłaś, bo za mną chodzi czekolada truskawkowa wedla :-p
Mąż pralke przywrócił do porządku. Ale dziwna rzecz. Lało sie z tego pojemniczka co sie proszek wsypuje. Jak lało wodę żeby wziąć proszek to się woda wylewała. Okazało się że wąż sie zatkał co proszek leci nim do pralki
 
no widzisz - mężczyźni jednak się przydają :-p

A ja już nie mogę - zasłodziłam się totalnie i teraz mnie muli.

Właśnie rozmawiałam ze szwagierka i maja przyjechać kole 16, M ma kupić jakieś ciasto na tą okazje. Co oznacza że jutro sobie odpocznę :tak:

Hehe - czy ja zawsze muszę komuś smaka robić? :laugh2:
 
OOOOO widziałyście co nam z forum zrobili...?!

Co tam u Was dziewczęta???

Mrozik, gaba jak się czujecie? Mam nadzieję, że Wasze maleństwa jeszcze dadzą Wam parę dni spokoju:)

Kamilka, jak tam poszukiwania pracy??? Jeśli Cię to pocieszy to u mnie sytuacja ta sama. Ty masz o tyle lepiej, że nie jesteś w domu uwiązana tak jak ja... Ja swojego męża wysłałam do Krakowa, dorabia w pizzerii.

Ewunia, co z Tobą??? co się nic nie odzywasz??? Jak w pracy?

W ogóle Dziewczyny co u was słychać???

Moja córcia dzisiaj 2 miesiące kończy:) ale ten czas leci... Wczoraj przeszła samą siebie... Nie spała od 7 do 20:30... Myślałam, że kopyta wyciągnę, marudziła, płakała, jeść za bardzo nie chciała... Jak tylko udało mi się ją ululać<na rękach> i próbowałam ją położyć do łóżka od razu oczy otwierała... spazmów można było dostać... W końcu z wielką biedą usnęła po 20 a ja razem z nią.

Dobra lecę jakąś kawkę sobie zrobić bo czuję brak kofeiny w organizmie...
 
reklama
ciacho - właśnie przeżyłam szok jak zobaczyłam co się porobiło. Mi osobiście się nie podoba ten wygląd i mam nadzieję że będzie możliwość samodzielnego wyboru skina bo to jest horror i oczoje.bitny. Poczekaj aż skończy rok - też Ci się wyda że wczoraj rodziłaś :-p

No cholera - nie mogę patrzeć na tą skórę BB:no::no::no:
 
Do góry