a ja znów w domu na zwolnieniu, szyjki prawie nie mam, mam straszne skurcze, musze leżeć, biore zastrzyki i jak mi sie nie poprawi jeszcze przez tydzień to gin złoży mi pessar - krążek podtrzymujący:-( no zobaczymy!
pozdrowionka dla wszystkich
AHaa bidulko,to wiesz co przeżywałam.Powiem Ci,że moj lekarz powiedział,że najczęściej komplikacje w postaci przedwczesnej czynności skurczowej pojawiają się koło 26-28 tyg.Mi się pojawiły troche wcześniej,ale tak około tego czasu

Trzymaj się,lekarz powiedzial,że najlepsze lekarstwo to leżenie
Ja też brałam te okropne zastrzyki co 5 dni.Bierzesz Fenoterol, bo mi pomaga ?
Co do pessaru to mnie minął na szczęście

Kamilka super,że u Ciebie wszystko dobrze.Dzidzia spora,a tu zawsze błędy wagi są na kożyść dziecka,więc może mała mieć w rzeczywiści koło 4 kg.

Ma od lekarza zezwolenie na opuszczenie mamusi :-):-):-) ,więc tylko powodzenia mogę życzyć !!!