reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

reklama
Oj spanie po 12 godzin w ciąży - to były czasy :-D A teraz lataj cały dzień za dzieckiem :-D julitka - już niedługo :-D

marla - a jak krew z nosa bo co chwila mi cosik wypada :sorry: A to kolega chce korepetycje, a to stronkę trzeba poprawić, a to Karola chce cały dzień na dworze siedzieć itp itd. A mieliśmy plana jechać do mojego taty do Warszawy na długi weekend bo M ma wolne a tu lipa bo jego chrzestny zadzwonił że przyjeżdża i żebyśmy byli 1-2 w Kielcach :wściekła/y: Ale na ślub cywilny czy kościelny nie przyjechał a życzenia zamiast poprosić nas do telefonu to kazał teściowej nam przekazać :no: A tak chciałam jechać - spotkałabym się z koleżanką, moja siostra zobaczyła by wreszcie Karolę na żywo bo jeszcze się nie widziały :zawstydzona/y:
No ogólnie nie w to mi graj. A nawet jakby nam się udało wyrwać to i tak się niczego nie napiję :-p
 
Sol - a z daleka przyjeżdża? Bo przecież możecie powiedzieć że macie plany i Was nie bedzie i niech za tydzień przyjedzie... No chyba ze gdzieś z daleka.
Marla - jak tylko mała wydobrzeje to ja z chęcią pisze sie na piknik. A nie wiesz czy znalazła sie rękawiczka mojego Filipka:sorry2:. Bo układałam sobie dopiero zimowe rupiecie i mi sie przypomniało

No, po wizycie troszkę sie uspokoiłam. Lekarz sie śmiał ze takie szybkie decyzje podejmuję . Ale wyczułam że tez uważa ze dobrze zrobiłam że wyszłam ze szpitala z małą. No i powiedział ze nie robili rtg bo pewnie niskie crp wyszło i wtedy lepiej uniknąć tego promieniowania. Osłuchał małą. Powiedział ze zaflegmiona na oskrzelach, ale zapalenia jeszcze nie ma. Do leczenia które nam wcześniej zalecił kazał dodac bańki. Ni i wczoraj mąż stawiał Wiktorii. Darła sie niesamowicie. Ale najlepsze to to że darła sie jak on ja bańką dotykał, a jeszcze nic nie robił. Więc to chyba ze strachu. Ale później jej smoka wcisnęłiśmy i jakoś sie udało.
Mamy co 2 dni chodzić na kontrolę. Jutro do lekarza mamy zadzwonić i sie z nim umówić. W zależności od wywiadu, albo jutro juz na wizytę, albo w czwartek
Wydaje sie że jest troszkę lepiej, bo sie juz tak nie dusi przy kaszlu. Potrafi sobie odkasłać jak jej zalega. A wcześniej to potrafiła sie przydusic ta flegmą. W nocy np to juz sine wargi miała, ja byłam w panice, nogi jak z waty.
A jeszcze wam nie pisałam jak gruchnęłam ostatnio ze schodów. Poleciałam przez 5 stopni. Dobrze że małą zaniosłam wcześniej i szłam juz tylko z torbami, a nie z nia. No i jakos szczęśliwie lekko na bok sie wywróciłam a nie na kręgosłup. Ale tyłek mam czarny - taki siniak wylazł, A wielkości to na całą dłoń. Do tego wczoraj zauważyłam ze łydkę też obtukłam. Myślałam ze to skurcze mnie łapią, a tu sinior na pół łydki :sorry2:. Minęło już 5 dni, a to czrnej jak było tak jest. Nic nie blednie
 
mrozik - spod Lublina przyjeżdżają. A on na kilka tygodni przed naszym ślubem miał wypadek i na naszym ślubie leżał jeszcze w gipsie. Nie wiem jak teraz bo się z Marcinem nie kontaktuje w ogóle. A przecież teściowa by mu dała numer. To zamiast do Marcina zadzwonić czy będzie bo chciałby przyjechać - dzwonił do teściowej że przyjeżdżają i żebyśmy byli. Powiem Ci ze miałam ochotę powiedzieć teściowej że mam to w d.. i chociaż Marcin jest w Kielcach i ma wolne my jedziemy do mojego taty! A chrzestnemu Marcina zostawić list : "Zapraszamy kiedy będziemy w Kielcach, a przy okazji proszę umawiać się z nami a nie przez kogoś informować o przyjeździe." tym bardziej jeszcze długi weekend sobie wybrali - a nie wiedzą że na takie dłuższe dni wolne to się przynajmniej miesiąc wcześniej umawia a nie tydzień wcześniej? Ludzie też mają swoje plany!!!
A z tym poślizgiem na schodach to ładnie wyrżnęłaś. Ciesz się że sobie czegoś gorszego nie zrobiłaś i skończyło się na siniaku :tak: Ja jak zjechałam z 3 schodków w szkole w liceum to miałam nadgarstek i kostkę w szynie i roczny zakaz ćwiczeń bo sobie jeden krąg rozwaliłam - na szczęście się tylko przekręcił o trochę w lewo ale nie było to za przyjemne - po dwóch latach sam się nastawił :tak: Więc ciesz się że tylko siniaki - rób sobie okłady zimne - powinno szybciej zejść - ale one lubią długo się trzymać :sorry: A z tym szpitalikiem miałaś rację, nie ma sensu trzymać tam dziecka żeby jeszcze coś innego złapała :tak: To zdrówka dla Wiktorii - oby szybciutko mogła wrócić do wiosennych spacerków :tak:
 
Witam się i ja.
U mnie jakoś znowu czasu brak na komputer.
Mały przez to przeziębienie taki złośliwy,
dokucza okropnie ale chyba takie uroki jak pogoda dopisuje a siedzi się w domu :/
Mam nadzieje że lada dzień opuści nas to wstrętne choróbsko.

Julitka dzięki za zaproszenie na nk :)
Mrozik zdróweczka dla Wiktorii życzę, bidulko ale się potłukłaś.
Oby szybciutko siniaki zeszły.
Sol a na jaki temat piszesz pracę?
Bo ja to chyba nie w temacie jestem prze to że tyle tu nie zaglądałam :(
Marla to poimprezowałaś konkretnie :D
Pewnie się wybierzemy na ten piknik o ile pogoda dopisze :)

Pozdrawiam Was wszystkie :)
 
Witam środowo:)
i życzę miłego i słonecznego dnia:)))

:-):)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
kalka - zastosowanie nowoczesnych technologii w tworzeniu portali internetowych. Pierwszy link w moim podpisie to moja praca praktyczna :tak:

Julitka - to dobrze że Ci się nudzi - niedługo za tym zatęsknisz :-D

marzycielka - moja miała tam iść ale zrezygnowaliśmy - wysyłam moją do przedszkola mojej znajomej :-D A chcesz coś się dowiedzieć odnośnie rekrutacji czy jak jest w przedszkolu?


A ja póki mogę latam i wszystko załatwiam, M się czepia że skoro zaczęliśmy starania o drugie to praca odpada - a ja i tak sobie znajdę :-p
 
Do góry