reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Tak sobie spacerując po mieście, zakupiłam dziś dla mojej dzidzi kilka rzeczy wszystko jest takie słodziutkie że naprawdę trudno sięe powstrzymać....
 
reklama
Jeju - dzisiaj mnie znowu nosi :szok:

julita - nie dziwię ci się - ja sama zaczynam się rozglądać za głębokim wózkiem bo dla drugiej dzidzi nie mam wózka :-p A od 1 lipca gwałcę męża dosłownie i w przenośni :-D a jak dobrze pójdzie to już od maja - jak tylko będę miała pewność że mała do przedszkola się dostała i jest na liście :tak:

Nosi mnie zaraz zacznę po ścianach chodzić za to Marcin siedzi jakby wypruty :-D Oj chyba wysysam z niego całą energię :-p
 
Witajcie wieczorkiem!

U nas nudy na pudy, małe wykąpane i śpią. A ja dziś miałam dziwną historię po południu, Ania spała a Julka się bawiła. Chciałam wstać, a tu nóg nie czuję i chyba skręciłam kostkę :szok: boli mnie cholera :baffled: coś się robię niefartowna :-D

Sol, kobieto kochana, powiadasz o przedszkolu... czy przyjmują dwuletnie dzieci, bo ja też się zastanawiam, czy nie pytać o miejsce dla Julki... i tak myślę, pytać czy nie...

Muszę wreszcie iść do tych moich kadr... na samą myśl to nerwicy dostaję :no:

znów 10, a ja padnięta, jestem ledwo żywa o tej porze. Byliśmy na spacerku, choć nieco ponad godzinkę, bo tak dowaliło śniegu, że masakra! nie dało się iść. Ania pospała na powietrzu, pojeździłam z Julką trochę i jak zaczeło mocniej sypać, to uciekłyśmy do domu.

Julka niedobra jak diabli, a najgorsze, że nauczyła się przeraźliwie piszczeć, cały czas piszczy i nie umiem jej tego oduczyć :baffled: i przez cały dzień robienie na złość - 5 min po założeniu pieluchy nawali w nią... ja już nie wyrabiam...

u mnie być może będzie Matka Boska Pieniężna :-)
 
Sol ja też mam juz w planach rozglądanie się za wózkiem,kurcze tylko jest taki wybór że masakra nie wiadomo który lepszy...
Ale nic musze wkońcu wyciągnąć mojego ślubnego i wybrać się do kielc obejrzeć co gdzie i w jakich cenach wogóle są....w sumie to jeszcze nic nie mamy oprócz paru śpioszków i kaftaników...a gdzie reszta.....????????
 
Julitka, warto się przejechać i sprawdzić ceny, bo niektóre artykuły są tańsze na przykład na Górnej, drugie na Zagnańskiej czy jeszcze gdzieś tam ;-) zalezy od sklepu...
 
Ewunia - Karola we wrześniu będzie miała 2,5 a ja jej nie zapisuję do państwowego tylko do prywatnego gdzie przyjmują od 2.5 roku. Wolę prywatne przedszkole od tego co się dzieje w niektórych państwówkach. A w państwówce nie przyjmą mi jej bez ukończenia 3 lat i obojga rodziców pracujących a ja nie pójdę do pracy jeśli nie będę miała pewności że została przyjęta.

A mnie znowu nosi i to z nerwicą - chyba sobie coś na uspokojenie wezmę.

julita - ja w 6/7 miesiącu miałam już wózek kupiony a na początku 8 całą wyprawkę bo mnie lekarz nastraszył że lada dzień urodzę :-p
 
A ja byłam wczoraj na kontroli i chciała mnie gin do szpitala położyć. Ale że nie bardzo chętna byłam, to zleciła mi jeszcze jakieś badania i jak wyjdą ok to da mi spokuj, a jak nie, to patologia mnie czeka... Ehh, przecież ja sie za tym moim skarbkiem zatęsknię :-(

Truska - no to sie chłopaki moze za tydzień spotkaja na basenie :-). W ten wtorek było aż czworo dzieci...

Dziewczyny - a co wy sie tak pokolei "łamiecie"? I to w domu :baffled:;-)

A z przedszkolem to jest tak, ze jak dziecko ma rocznikiowo 3 latka to juz przyjmują - przynajmniej w tych co ja znam. Ale najczęściej nie moga nosić już pieluszek.
 
hey dziewczynki :-)
Sol nie mogę się z Tobą zgodzić, do państwowych też przyjmują od 2,5 roku tylko muszą być spełnione pewne warunki (sikanie na kibelek-czyli bez pieluchy już, samo się ubiera, samo je) druga sprawa to taka, że 3 latka tez mogą nie przyjąć jeśli tego nie umie. mam info na bieżąco bo moja ciotka pracuje w przedszkolu już do 30 lat. :-) także Sol przemyśl czy warto wydawać kasę rzędu 550zł za prywatne gdzie też nie masz pewności czy Ci się dobrze dzieckiem zajmą... o prywatnych też się dużo rzeczy słyszy....
mrozik bidulo, byłam na patologi wiem jak to jest....obyś nie musiała leżeć... ale chyba nie dzieje się u Ciebie nic poważnego??
 
Witam się serdecznie:-)
Właśnie jestem po sniadaniu,i dopijam kawusie:tak:
Co do zakupów to wszyscy mówią że to jeszcze za wcześnie ale ja się obawiam że w 8/9 miesiącu to już nie będe wstanie łazic po sklepach...no może tu u siebie to bym się przeszłą ale z wyjazdem do kielc będzie ciężko(samochodem to 45-50minut się jedzie do samych kielc!!!)
mrozik miejmy nadzieję że wyniki będą OK-TRZYMAJ SIE
 
reklama
witam dziewczyny

a u mnie od rana smutne wiesci moj maz wlasnie stracil prace:no::no::no: ja juz nie wiem sama nie mam teraz on stracil i wogole az mi sie beczec chce!!:baffled::baffled:

Sol ja tez sie nie zgodze z tym co piszesz... Marla ma racje... tez bym nie wydala kasy bo wcale nie jest tak zle w panstwowkach:tak::tak: i wiadomo sa wymogi tez co do dzieci z pielucha i samodzielnoscia:sorry2::sorry2:
 
Do góry