reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

cześć

julita1212 - to znaczy wcześnie godzinowo czy o dni? :-)
Sol - to może do pumunologa powinnaś iść, bo często ci te oskrzela łapie :baffled:
Gaba - ja miałam w pierwszej ciąży i nie wiedziałam. Jakieś 3 miesiące po porodzie jak skorzystałam z wc to mnie aż ze strachu pot oblał. Wstaję, a tu wszystko krwią zalane. Myąlę sobie - chyba krwotoku dostałam, bo cos wcześniej przesuwałam szafy - a ostrzegali żeby sie nie przeciązac po porodzie bo może coś tam strzelić. No to za telefon i do gin dzwonię. Ale chyba nie ja pierwsza mialam taki przypadek, bo ona ze stoickim spokojem - to pewnie pękły hemoroidy. Kazała iść do ogólnego po jakieś leki i jak nie przejdzie to do chirurga. Ale po 1 dniu już nie bylo śladu. A ja nic nie czułam. Nie miałam pojęcia że mam coś takiego :baffled::dry:. Tfu tfu, od tamtej pory nie mam problemu..

Ja dzisija byłam na usg o 8 rano. Nadal jest dziewczynka więc chyba tak zostanie. Ułożona główkowo w kanale (identycznie jak Filipek - od 26 tygodnia juz był gotowy), kręgosłup ma po prawej stronie mojej, wagowo w normie - 1200 g. Termin z usg jest o 4 dni później niż OM, więc bardzo podobne.:-)
Oczywiście żeby nie było za wesoło, to mam bardzo mało wód płodowych - na samej dolnej granicy. Kazał to zasygnalizowac na wizycie i chyba częstsze kontrole będą - ale juz mało zostało wiec licze że bedzie dobrze :tak:
 
reklama
mrozik - ja mam to na tle alergicznym :dry: ciągle mam zajęte zatoki i mi spływa więc od trzech miesięcy męczy mnie katar i kaszel. Jutro idę do lekarza po skierowanie do alergologa - muszę sobie testy od nowa zrobić bo coś mi się pogorszyło i to znacznie.

gaba - niestety - może być gorzej. Ja do dzisiaj nie wyleczyłam tego w 100%. A zaczęłam leczyć w kilka godzin po porodzie. Niestety jak raz się złapie hemoroidy to potem toto wraca jak zły szeląg.

A ja się zaraz zabieram za pracę zaliczeniową - prognozowanie statystyczne. Dobrze że już 80% pracy mam zrobione - teraz tylko dokończyć i napisać sprawozdanie.
 
Hej


Jeju ale mam lenia. A taka fajna pogoda na dworze ze az chciało by sie wyjsc na spacer :tak::tak:

sol powodzenia przy pracy :tak:

julita dobrze ze mi przypomniałas o ksiedzu, bo jak zwykle od sasiadów dowiaduje sie kiedy ma wpasc z wizytą. U nas co roku sie zmienia. Jednego roku jest zaraz po swietach a na drugi dopiero około lutego. Tyle ze nie pamietaj jak w tym ma byc :confused::confused::confused:

Acha no i nie pochwaliłam sie ze małzon ma zdjete zszywki z brzucha od wczoraj, zdjeli mu u nas na onkologii. Tyle ze niemili tej maszynki do zdejmowania a meczyli go jakimis szczypczukami i podobno bardzo bolało. No ale dzielnie sie trzymał i przetrwał do konca :tak::tak:
 
Sol - ja chodziłam do alergologa i do pumunologa. Ja z podejścia pumunolog byłam bardzo zadowolona. Nie pamiętam tylko czy ona czasem nie mówiła o testach, ze też może zrobić....
Masiula - no to super. Ale dziwne że u nas takiego "sprzetu nie mają". Przecież to specjalistyczny ośrodek
 
mrozik - no ja muszę sobie jakiegoś dobrego alergologa-pulmunologa znaleźć. Bo jako dziecko chodziłam do Dziedzic i byłam z niej bardzo zadowolona a teraz nie mogę znaleźć dobrego lekarza dla dorosłych. Tylko że raz już się sparzyłam - na Szczepaniaka byłam - jeny ale franca tam przyjmuje jedna - nie wiem jak ta druga - bo dwie przyjmują. Ja bynajmniej trafiłam z Marcinem na taką zołzę że szkoda gadać.
 
ja na jagielońską chodziłam, ale nie pamiętam jak sie nazywa :sorry2:. Stary notes wywaliłam przed świętami. Mnie sie coś z nazwiskiem od "zwierzątka" kojarzyło, cos jakby zając, ale to na pewni nie to...
 
Dobre z tym zwierzątkiem. :tak: Popytam może się coś dowiem.

Chyba wyjdę z Karolą na spacerek bo to słoneczko tak nęci ;-):tak: Już obliczenia wszystkie mam zostało mi tylko stronicowe sprawozdanie.
 
mrozik jest u nas taka maszynka, ale jak sie okazało tylko jedna. I zeby ja ostac to tzreba jakies podania na pismie pisac i czeka sie ok 2 tygodnie . Ale Pani powiedziała ze one umieja zdejmowac i zeby sie tym nie przejmowac. No i rzeczywiscie zdjęły tyle ze mniej bezbolesnie jak z maszynką :baffled::baffled:
 
jejku, ale czasu teraz czlowiek nie ma...calkiem inaczej jest w domu gdy jest dwojka dzieciaczkow...

Mala Patrycja ma sie dobrze :) i dziekuje za przywitanie :) niebawem skonczy az 3 tygodnie :)

Dziewczyny, moze ktoras mi powie jak to bylo u Was gdy w domku pojawilo sie nowe dzieciatko? jak siostra czy brat starszy zareagowali? - moja niunia chce sie wciaz przytulac...
 
reklama
dziobek - gratulacje :-)
A ja tak czytam i czytam i nie mogłanm zrozumiec, bo pomyliłam cię z Ciacho :zawstydzona/y::sorry2:. No i sobie myślę dopiero pisała o fałszywym alarmie a juz dziecko 3 tygodnie. Zgłupiałam totalnie :-p:-D

Dziobek - ja to Ciebie będę podpytywała, bo my dopiero za 3 miesiące bedziemy mieli drugiego bobasa
 
Do góry