S
Sol
Gość
Witam z rańca i rozdaję energię - mam jej ogromny nadmiar - znowu mnie nosi. Zaraz się zabieram za odkurzanie i sprzątanie domku. Do 11 muszę jeszcze zrobić parę rzeczy więc power się przyda
marla -a też muszę małą dzisiaj na dwór przegonić - małża mi się nie uda - jakiś taki ciapnięty jest
kamilka - współczuję z powodu dziadka. Moi obaj już nie żyją - rak i zawał. Mam nadzieję że odnajdziesz w sobie siłę
A energię - zrób jak ja - zakoś od męża
A w ogóle to wam nie powiedziałam co mój mąż wczoraj odwalił podczas obiadu. Dostał po kawałku mięs które piekłam i frytki do tego zrobiłam. Kończąc jeść nagle wypalił - "nie ma to jak się dobrze ożenić" - myślałam że spadnę z kanapy A potem na wieczór woła mnie "mój wampirku" że mu wyssałam wczoraj całą energię Jeśli tak to miała jej sporo skoro i na dzisiaj zostało
marla -a też muszę małą dzisiaj na dwór przegonić - małża mi się nie uda - jakiś taki ciapnięty jest
kamilka - współczuję z powodu dziadka. Moi obaj już nie żyją - rak i zawał. Mam nadzieję że odnajdziesz w sobie siłę
A energię - zrób jak ja - zakoś od męża
A w ogóle to wam nie powiedziałam co mój mąż wczoraj odwalił podczas obiadu. Dostał po kawałku mięs które piekłam i frytki do tego zrobiłam. Kończąc jeść nagle wypalił - "nie ma to jak się dobrze ożenić" - myślałam że spadnę z kanapy A potem na wieczór woła mnie "mój wampirku" że mu wyssałam wczoraj całą energię Jeśli tak to miała jej sporo skoro i na dzisiaj zostało